Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna www.rycerz.fora.pl
FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Kącik dla Gości
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 137, 138, 139 ... 703, 704, 705  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Gości
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ula
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 531 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:57, 07 Lis 2020    Temat postu: Re: fruuuuuuuuuuuuu- fruzia :))))

[quote="M.B."]
Ula napisał:
Prymitywny babol napisał:
S.A.-D. napisał:
Prymitywny babol napisał:
S.A.-D. napisał:
No tak, to Ameryka ma nowego prezydenta Very Happy (podobno jeszcze nieoficjalnie).

"America, I’m honored that you have chosen me to lead our great country".


Dobry wieczór Smile

ps. M.B. też zamieściłam swoją fotkę z czasów studenckich. Świetnych czasów Laughing


Fotkę superowa , jakbym Cię kiedyś widziała. MB też super
Fajne dziewczyny jesteście, nie ma co Smile))




Misiulinko, mogłaś mnie widywać w 3Mście, bywałam tam nawet i po 5 razy w roku. Mój Pan Mąż urodzil się w Gdyni (tak jak już kiedyś pisałam) i mieszkał tam do 18 roku życia. Potem się sprowadził do Wa-Wy do Matki. Z racji tego, bywałam w 3Mście non stop, za czasów studenckich i po skończeniu też bardzo często. Stąd mogłas mnie widywać.
Fajnie by było, gdyby się kiedyś okazało, że znasz mojego Męża Very Happy Może macie nawet wspólnych znajomych? Kto wie Razz

Calus dla Ciebie Smile


Wspólnych znajomych mamy- to już ustaliłyśmy Smile)))- pst...
Musiałam gdzieś się z Tobą zetknąć , sklerozę mam ale twarze pamiętam doskonale

Muszę jechać do apteki. Męża od 5 rano trzyma czkawka Sad((((( Jest tym bardzo wymęczony. Żadna metoda nie skutkuje, trzeba teraz sięgnąć po medykamenty .
Nawet nie masz pojęcia jak mi jego szkoda. Sad((

całus kochanie


Babolu... a próbowałaś męża znienacka nastraszyć?... ponoć pomaga.
Inny sposób to nabrać powietrze w usta...ile się da ... i wypuścić. Powtórzyć kilka razy aż do skutku...ten sposób sprawdziłam osobiście... pomogło!

Ale na poważnie... całodniowa czkawka to przesada... współczuję .




A cukier? Misia, próbowałaś dać mężowi łyżeczkę cukru?

Cześć Ula, nie przywitałam się a muszę w końcu zmykać bo z kolei mój mąż łypie brzydko Laughing

Dobry wieczór ..,i zarazem dobranoc Smile

O łyżce cukru... nie słyszałam Very Happy

PS. czytałam Twój mądry wpis... bardzo mi podoba. Podobnie postrzegamy wiele spraw.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SANDIEGO
Gość






PostWysłany: Sob 23:10, 07 Lis 2020    Temat postu: Re: USA

Ula napisał:
SANDIEGO napisał:
Prymitywny babol napisał:



Smile))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))



Misiu, demokracja zwyciężyła i jak powiedział Joe Biden: "every vote counts". Miał rację.

PS. Nie mam żadnego współczucia dla Donalda Trumpa. "Król" urodził się w niewłaściwej epoce.

Ślę uśmiech z bardzo daleka.
Rolling Eyes


Sandiego, z okazji wyboru nowego prezydenta, który jak się domyślam był Twoim kandydatem.... Gratulacje! Very Happy



Uleńko, nikomu tego nie mówiłem (więc skąd Ty o tym wiesz?), ale moim kandydatem na prezydenta był Rafał Trzaskowski (jego światopogląd), tylko że nie brał on udziału w tutejszych wyborach.
Razz

Ciepło pozdrawiam. Rolling Eyes
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 23:25, 07 Lis 2020    Temat postu:

Sandiego, przecież pisałeś nie tak dawno, że żaden z kandydatów na Prezydenta USA, nie jest Twoim kandydatem. Wink Więc co się raptem zmieniło, że Joe Biden tak Ci się podoba? Rolling Eyes
Powrót do góry
SANDIEGO
Gość






PostWysłany: Nie 0:19, 08 Lis 2020    Temat postu:

Anonymous napisał:
Sandiego, przecież pisałeś nie tak dawno, że 1. żaden z kandydatów na Prezydenta USA, nie jest Twoim kandydatem. Wink

2. Więc co się raptem zmieniło, że Joe Biden tak Ci się podoba? Rolling Eyes



1. Nie pamiętam (ta cholerna pamięć w moim wieku), żebym pisał o swoich sympatiach politycznych, ale wierzę Tobie na słowo - ani Trump ani Biden nigdy nie byli moimi kandydatami,

2. Nigdy nie pisałem, że Joe Biden mi się podoba, preferuję Kobiety, szczególnie moją Żonę.
Rolling Eyes
Powrót do góry
S.A.-D.
Użytkownik



Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:41, 08 Lis 2020    Temat postu: Re: fruuuuuuuuuuuuu- fruzia :))))

Prymitywny babol napisał:


Wspólnych znajomych mamy- to już ustaliłyśmy Smile)))- pst...
Musiałam gdzieś się z Tobą zetknąć , sklerozę mam ale twarze pamiętam doskonale

Muszę jechać do apteki. Męża od 5 rano trzyma czkawka Sad((((( Jest tym bardzo wymęczony. Żadna metoda nie skutkuje, trzeba teraz sięgnąć po medykamenty .
Nawet nie masz pojęcia jak mi jego szkoda. Sad((

całus kochanie


Mialam już nic nie pisać (bo bardzo późno jak dla mnie jest) tylko zajrzeć i przeczytać co napisaliście, ale jak przeczytałam o czkawce to muszę napisać.

Misiu, mój Mąż kiedyś, bardzo dawno miał czkawkę prawie 3 dni. Nie pomagalo nic, kompletnie nic. I po 24.00 w nocy zatelefonował na pogotowie i Pani z pogotowia poradziła, a właściwie kazała (tak kazała) wypić całą szklankę ciepłej wody, ale w skłonie i koniecznie przez słomkę. I wyobraź sobie, pomogło. Czkawka zniknęła jak za sprawą różdżki czarodziejskiej. Naprawdę.

Teraz, kiedy tylko ktoś mówi o czkawce to ja i Mąż natychmiast mówimy o tej metodzie. Jest świetna. Pomaga!

Mam nadzieję, że jeszcze zerkniesz i chociaż przeczytasz, co proponuję
Confused

M.B. Dziękuję, też jesteś fajna babeczka Razz

Dobrej Nocy wszystkim życzę Smile śpijcie spokojnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SANDIEGO
Gość






PostWysłany: Nie 1:07, 08 Lis 2020    Temat postu:

Ula napisał:
SANDIEGO napisał:
M.B. napisał:
Wydawało mi się zawsze, że gdzie jak gdzie ale w USA jest demokracja Smile i nie trzeba było o nią w jakiś szczególny sposób walczyć.

Trump powiada, że demokracja jest zagrożona, Biden z kolei, że zwyciężyła demokracja. Co o tym sądzić?

Pożegnam się już z Wami, Rodzinka Very Happy



M.B., demokracja ma różne oblicza.
Twisted Evil

Według "króla" Donalda Trumpa demokracja jest wtedy, kiedy on zwycięża. W pozostałych przypadkach nie ma demokracji lub jest ona zagrożona (czyt. nie po myśli "króla" Trumpa).

PS. O demokrację tak jak o pokój: trzeba ciągle walczyć. Rolling Eyes


Sandiego, czy możesz mi rozjaśnić w głowie... dlaczego Wasz nowy prezydent nie lubi amerykańskiej Polonii?

"Joe Biden w wywiadzie dla "New York Timesa". Mówił on, że przestał chodzić do polsko-amerykańskiego klubu, sugerując, że obecnie kontaktuje się już z "mądrymi ludźmi". "

Pozdrawiam Smile



Uleńko, nie jestem właścicielem/wydawcą "New York Times" ani dziennikarzem tej gazety i nie wiem co miał na myśli Joe Biden mówiąc te słowa. Pamiętaj o tym, że większość mieszkańców USA staje się amerykańskimi obywatelami, czyli Amerykanami - Polacy też.

PS. Również preferuję znajomość z mądrymi ludźmi. Very Happy

Miłej niedzieli.
Powrót do góry
SANDIEGO
Gość






PostWysłany: Nie 2:59, 08 Lis 2020    Temat postu:

Włodarz stolicy Polski nie wyraził zgody na organizację Marszu Niepodległości, który miał się odbyć 11 listopada w Warszawie. Dzień później warszawski Sąd Okręgowy odrzucił odwołanie organizatorów marszu, zgadzając się z prezydentem największego miasta (i miejscowym sanepidem), że sytuacja epidemiologiczna na to nie pozwala.

Mam bardzo mieszane uczucia, kiedy w Internecie oglądam obrazki (ruchome też) zwolenników Marszu Niepodległości i niesionymi przez nich plakatami, których treść: ŚMIERĆ WROGOM OJCZYZNY jest kojarzona (przeze mnie) z ksenofobicznym hasłem.

Mam do polskich chrześcijan dwa pytania:

1. kto jest wrogiem Ojczyzny?

2. Czy przy wyborze tego hasła wzięte było pod uwagę piąte przykazanie?

Pytam, bom ciekaw.
Powrót do góry
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Nie 6:13, 08 Lis 2020    Temat postu:

"Czkawka to powszechny objaw chorobowy, który objawia się rytmicznie powtarzającymi się, spazmatycznymi skurczami przepony i mięśni oddechowych klatki piersiowej. Gwałtowne wciągnięcie powietrza powoduje, że głośnia i struny głosowe zamykają się i odcinają dopływ powietrza."

Nie należy więc czkawki lekceważyć.

Nasz Prezydent pogratulował zwycięstwa nowemu Prezydentowi. Myślę, że połączy ich czteroletnia przyjażń.

[/code]
Powrót do góry
SANDIEGO
Gość






PostWysłany: Nie 6:34, 08 Lis 2020    Temat postu:

oszustmatrymonialny napisał:
"Czkawka to powszechny objaw chorobowy, który objawia się rytmicznie powtarzającymi się, spazmatycznymi skurczami przepony i mięśni oddechowych klatki piersiowej. Gwałtowne wciągnięcie powietrza powoduje, że głośnia i struny głosowe zamykają się i odcinają dopływ powietrza."

Nie należy więc czkawki lekceważyć.

Nasz Prezydent pogratulował zwycięstwa nowemu Prezydentowi. Myślę, że połączy ich czteroletnia przyjażń.

[/code]



Oszuściematrymonialny, krótka to przyjaźń, jeśli ma trwać tylko cztery lata.
Razz

PS. Jak to dobrze, że baza amerykańskich żołnierzy w Polsce nie została nazwana: Fort Trump (żądanie strony amerykańskiej). Question
Powrót do góry
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Nie 7:31, 08 Lis 2020    Temat postu:

[quote="SANDIEGO"]
oszustmatrymonialny napisał:
"Czkawka to powszechny objaw chorobowy, który objawia się rytmicznie powtarzającymi się, spazmatycznymi skurczami przepony i mięśni oddechowych klatki piersiowej. Gwałtowne wciągnięcie powietrza powoduje, że głośnia i struny głosowe zamykają się i odcinają dopływ powietrza."

Nie należy więc czkawki lekceważyć.

Nasz Prezydent pogratulował zwycięstwa nowemu Prezydentowi. Myślę, że połączy ich czteroletnia przyjażń.


Oszuściematrymonialny, krótka to przyjaźń, jeśli ma trwać tylko cztery lata.
Razz

PS. Jak to dobrze, że baza amerykańskich żołnierzy w Polsce nie została nazwana: Fort Trump (żądanie strony amerykańskiej). Question


SANDIEGO, przyjażnie polityczne zawierane są z wyrachowania. Często bywa tak, że jedna strona ta słabsza musi darzyć przyjażnią tą silniejszą.

W ten sposób tworzone są koalicje, umowy międzynarodowe a nawet konkordaty.

Musimy kochać i czcić tego silniejszego. To jest właśnie fałsz. Na przykład konkordatu nie da się rozwiązać bez zgody silniejszego.

Jeśli w Ameryce zmienił się prezydent musimy go kochać jak popzedniego. Co nie oznacza, że musi kochać nas ze wzajemnością...


Ostatnio zmieniony przez Założyciel Forum Rycerz dnia Nie 7:33, 08 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
M.B.
Użytkownik



Dołączył: 31 Paź 2020
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:33, 08 Lis 2020    Temat postu:

SANDIEGO napisał:
Włodarz stolicy Polski nie wyraził zgody na organizację Marszu Niepodległości, który miał się odbyć 11 listopada w Warszawie. Dzień później warszawski Sąd Okręgowy odrzucił odwołanie organizatorów marszu, zgadzając się z prezydentem największego miasta (i miejscowym sanepidem), że sytuacja epidemiologiczna na to nie pozwala.
.................

Pytam, bom ciekaw.



Natomiast popierał i uczestniczył w marszu kobiet (oby tylko kobiet i oby w dobrej wierze) i tutaj już nie przeszkadzała żadna sytuacja epidemiologiczna.
Jednak to był marsz nastawiony na cel tylko i wyłącznie polityczny. Tutaj nie można pisać niby o jego zgodzie, bo mógłby się tłumaczyć tym, że to był zryw ludzi i to były marsze spontaniczne niby, i on z tym nic nie mógł już zrobić, jednak uczestniczył w nich i je popierał, czyli jego zgoda na to, aby w kryzysie pandemii zbiorowisko ludzi ocierało się o siebie wykrzykując wulgarne hasła, była. Hmmmm.....Jednak czytałam też gdzieś, że prezydent nie jest od tego aby coś tam zakazywać czy na coś pozwalać. Ciekawa sytuacja, jednak nie ma tutaj nad czym się zastanawiać. Mamy ostrą pandemię.
Abstrahując już od samego marszu, gdzie uważam, że sytuacja pandemii usprawiedliwia zakaz, nie pojmuję niektórych dziwnych ruchów i zachowań niektórych włodarzy miast Smile


Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M.B.
Użytkownik



Dołączył: 31 Paź 2020
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:35, 08 Lis 2020    Temat postu: Re: fruuuuuuuuuuuuu- fruzia :))))

[quote="Ula"]
M.B. napisał:
Ula napisał:
Prymitywny babol napisał:
S.A.-D. napisał:
Prymitywny babol napisał:
S.A.-D. napisał:
No tak, to Ameryka ma nowego prezydenta Very Happy (podobno jeszcze nieoficjalnie).

"America, I’m honored that you have chosen me to lead our great country".


Dobry wieczór Smile

ps. M.B. też zamieściłam swoją fotkę z czasów studenckich. Świetnych czasów Laughing


Fotkę superowa , jakbym Cię kiedyś widziała. MB też super
Fajne dziewczyny jesteście, nie ma co Smile))




Misiulinko, mogłaś mnie widywać w 3Mście, bywałam tam nawet i po 5 razy w roku. Mój Pan Mąż urodzil się w Gdyni (tak jak już kiedyś pisałam) i mieszkał tam do 18 roku życia. Potem się sprowadził do Wa-Wy do Matki. Z racji tego, bywałam w 3Mście non stop, za czasów studenckich i po skończeniu też bardzo często. Stąd mogłas mnie widywać.
Fajnie by było, gdyby się kiedyś okazało, że znasz mojego Męża Very Happy Może macie nawet wspólnych znajomych? Kto wie Razz

Calus dla Ciebie Smile


Wspólnych znajomych mamy- to już ustaliłyśmy Smile)))- pst...
Musiałam gdzieś się z Tobą zetknąć , sklerozę mam ale twarze pamiętam doskonale

Muszę jechać do apteki. Męża od 5 rano trzyma czkawka Sad((((( Jest tym bardzo wymęczony. Żadna metoda nie skutkuje, trzeba teraz sięgnąć po medykamenty .
Nawet nie masz pojęcia jak mi jego szkoda. Sad((

całus kochanie


Babolu... a próbowałaś męża znienacka nastraszyć?... ponoć pomaga.
Inny sposób to nabrać powietrze w usta...ile się da ... i wypuścić. Powtórzyć kilka razy aż do skutku...ten sposób sprawdziłam osobiście... pomogło!

Ale na poważnie... całodniowa czkawka to przesada... współczuję .




A cukier? Misia, próbowałaś dać mężowi łyżeczkę cukru?

Cześć Ula, nie przywitałam się a muszę w końcu zmykać bo z kolei mój mąż łypie brzydko Laughing

Dobry wieczór ..,i zarazem dobranoc Smile

O łyżce cukru... nie słyszałam Very Happy

PS. czytałam Twój mądry wpis... bardzo mi podoba. Podobnie postrzegamy wiele spraw.




Dziękuję Ula Very Happy


Słońce świeci nam pięknie dzisiaj Smile Miłej niedzieli dla Was Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prymitywny babol
Użytkownik



Dołączył: 24 Paź 2020
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 83 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:37, 08 Lis 2020    Temat postu: Re: fruuuuuuuuuuuuu- fruzia :))))

S.A.-D. napisał:
Prymitywny babol napisał:


Wspólnych znajomych mamy- to już ustaliłyśmy Smile)))- pst...
Musiałam gdzieś się z Tobą zetknąć , sklerozę mam ale twarze pamiętam doskonale

Muszę jechać do apteki. Męża od 5 rano trzyma czkawka Sad((((( Jest tym bardzo wymęczony. Żadna metoda nie skutkuje, trzeba teraz sięgnąć po medykamenty .
Nawet nie masz pojęcia jak mi jego szkoda. Sad((

całus kochanie


Mialam już nic nie pisać (bo bardzo późno jak dla mnie jest) tylko zajrzeć i przeczytać co napisaliście, ale jak przeczytałam o czkawce to muszę napisać.

Misiu, mój Mąż kiedyś, bardzo dawno miał czkawkę prawie 3 dni. Nie pomagalo nic, kompletnie nic. I po 24.00 w nocy zatelefonował na pogotowie i Pani z pogotowia poradziła, a właściwie kazała (tak kazała) wypić całą szklankę ciepłej wody, ale w skłonie i koniecznie przez słomkę. I wyobraź sobie, pomogło. Czkawka zniknęła jak za sprawą różdżki czarodziejskiej. Naprawdę.

Teraz, kiedy tylko ktoś mówi o czkawce to ja i Mąż natychmiast mówimy o tej metodzie. Jest świetna. Pomaga!

Mam nadzieję, że jeszcze zerkniesz i chociaż przeczytasz, co proponuję
Confused

M.B. Dziękuję, też jesteś fajna babeczka Razz

Dobrej Nocy wszystkim życzę Smile śpijcie spokojnie.


Kochanie, nic nie pomogło, leki z apteki bez recepty też nie. O g.2 w nocy pomogła wentylacja w torebce. Trzymanie dłoni , rozgrzewające też troszkę dało. 4 godziny było spokoju. na siedząco w łóżku . Od rana jest to samo. Wysłałam smsa do mojego profesora. Zapewne ma dyżur w szpitalu, muszę poczekać aż się odezwie a dzisiaj jak wiadomo nie jest to takie łatwe.

Dziękuję


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prymitywny babol
Użytkownik



Dołączył: 24 Paź 2020
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 83 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:42, 08 Lis 2020    Temat postu: Re: USA

SANDIEGO napisał:
Prymitywny babol napisał:



Smile))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))



Misiu, demokracja zwyciężyła i jak powiedział Joe Biden: "every vote counts". Miał rację.

PS. Nie mam żadnego współczucia dla Donalda Trumpa. "Król" urodził się w niewłaściwej epoce.

Ślę uśmiech z bardzo daleka.
Rolling Eyes


Wiesz, jak dzisiaj wysłuchałam przemówienia J. Bidena i K.Harris - Świat wydał się piękniejszy. Buziak się uśmiechnął - jednak jeszcze może być pięknie Smile)))

Mówiłam Tobie kiedyś, że kocham Świat ? i takich ludzi ? Rolling Eyes Smile)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
S.A.-D.
Użytkownik



Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:29, 08 Lis 2020    Temat postu: Re: fruuuuuuuuuuuuu- fruzia :))))

Prymitywny babol napisał:


Kochanie, nic nie pomogło, leki z apteki bez recepty też nie. O g.2 w nocy pomogła wentylacja w torebce. Trzymanie dłoni , rozgrzewające też troszkę dało. 4 godziny było spokoju. na siedząco w łóżku . Od rana jest to samo. Wysłałam smsa do mojego profesora. Zapewne ma dyżur w szpitalu, muszę poczekać aż się odezwie a dzisiaj jak wiadomo nie jest to takie łatwe.

Dziękuję


Misiu, kochana, nie proponowałabym tej metody, gdybym wiedziała, że nie poskutkowała. Naprawdę.
Mój Mąż z powodu tej cholernej czkawki znalazł się nawet w szpitalu i nic, naprawdę NIC mu nie pomogło, co mu tam aplikowali. Czkawka owszem, cofała się na parę minut, ale po tym czasie powracała na nowo. Po dobie i badaniach wypuścili go ze szpitala z czkawką. Trzy doby się tak męczył. Był wyczerpany totalnie. Na początku 4 doby zatelefonowaliśmy na pogotowie streszczając cały czkawkowy przebieg. Pani prosiła aby chwilę poczekać i po chwili podszedł do aparatu Pan doktor (nie pamiętam jakiej specjalizacji) i własnie powiedział o tej metodzie, wypicia ciepłej (nie zimnej) wody ze szklanki, w skłonie, przez słomkę. Powolnymi łykami pić (ciężko jest pić wodę w skłonie przez słomkę). Pierwsza szklanka nie pomogła. Po 2, czy 3 minutach czkawka wróciła Crying or Very sad Zabrał się wobec tego za drugą szklankę i znowu nic Crying or Very sad Dopiero pomogła 3 szklanka. Po wypiciu 3 szklanki Mąż prędko się położył (był wyczerpany fizycznie) spać. Spał ponad 9 godzin. Kiedy się obudził dopiero zorientowaliśmy się, że pozbył się czkawki Smile
Pamiętam, że Mąż mówił, że czuł się jak bąk pijąc tę wodę Very Happy
Do dziś wielu naszych znajomych (tych co próbowali tej metody) przekazuje innym znajomym, tym, kogo spotka taka niedyspozycja .

Misiu, nie wiem, spróbujcie z tą wodą może. Naprawdę.

ps. u mnie w domu, kiedy ktoś dostanie czkawki i nie przechodzi za jakiś czas, od razu stosujemy tę metodę.

Pozdrawiam Cię Misiu ciepło i wszystkich serdecznie Smile

ps.2. M.B. Uważaj tam na siebie. Czytam, że na Śląsku jest dramatyczna covidowa sytuacja Crying or Very sad

I już uciekam, wykorzystać ten piękny, słoneczny, choć chłodniejszy dzień (8 stopni) Smile


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Gości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 137, 138, 139 ... 703, 704, 705  Następny
Strona 138 z 705

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin