Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna www.rycerz.fora.pl
FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Kącik dla Gości
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 149, 150, 151 ... 703, 704, 705  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Gości
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prymitywny babol
Użytkownik



Dołączył: 24 Paź 2020
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 83 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:14, 13 Lis 2020    Temat postu: Obce forum

Ula napisał:
oszustmatrymonialny napisał:
Pamiętacie temat o Iwonie? Był najpilniej strzeżonym tematem. Przez jednego Moderatora który dopuszczał tylko swoich. Evil or Very Mad

Pewnie, że pamiętam Very Happy
...nawet przez jakiś czas aktywnie w nim uczestniczyłam Rolling Eyes

Po napisaniu pierwszych postów... od razu masowo zaatakowała mnie taka jedna...co pisała z kilkunastu kont...
Nie odnosiła się do treści moich wpisów... tylko liczyła w nich ilość kropek.

W dodawaniu była niezła... bo z ciekawości aż sprawdziłam... i suma zawsze się zgadzała Very Happy

Mi nie chciało się liczyć ilości stron, na których sama ze sobą ... sprzeczała się o ułamki sekund czasu, w którym Iwona pokonała drogę... np z Klubu do pierwszego skrzyżowania... albo o markę sandałów Ręcznika...
Ale tak na oko... mogło to być około stu tysięcy stron...

To był sposób na zakrywanie i rozmydlanie... rzeczowych wpisów....i rozwijającej się merytorycznych dyskusji.

Pamiętam tez ... Smakosza, który jak się fest wkurzył... to zamykał temat na miesiące... a raz albo dwa... to nawet, chyba pomyliły mu się narzędzia... i temat usunął...

No ale co było, a nie jest... nie pisze się w rejestr. Laughing


Nie rozumiem po co przenosić jakieś tematy z innego forum tutaj ?
Na dodatek ta osoba, nie ma szans odniesienia się do taki wpisów,
Na innym forum identycznie obmawiasz moją osobę ?

Przecież to zwykłe ploty Evil or Very Mad Crying or Very sad Crying or Very sad


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prymitywny babol
Użytkownik



Dołączył: 24 Paź 2020
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 83 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:17, 13 Lis 2020    Temat postu: Re: Łoooo :)))

Ula napisał:
Prymitywny babol napisał:
Ale kto tutaj mówi o jakimś banowaniu ? Rolling Eyes " daj Pan spokój"

Nadganiam pracę, bo sporo się nazbierało, dosadnie mówiąc "od cholery i ciut " . Teraz mam taką możliwość, bo wszystkie ustrojstwa mam już u siebie zamontowane.


A do MB powtórzę słowa SAD- muchy wydmuchać z nosa i biegusiem do nas Laughing Razz Laughing
Czekamy też na Twoje zdjęcia, bo naprawdę były śliczne, Ty też

pozdro i narka Smile))) - siedzę w papierach, tylko po porannym śniadanku w brzuszku - brrrrrrrrrrr, słyszycie jak burczy ? Rolling Eyes


Babolu... domyślam się, że M.B... poczuła się urażona... na tyle, że zdecydowała się na usunięcie swoich fotek z galerii...
... i na przerwę... jak długą? nie wiem... ale styl Twojej zachęty, aby powróciła ... może odnieść odwrotny skutek...


Ja tez od wielu dni siedzę w papierach... pocieszeniem jest to, że zaczynam widzieć koniec pracy...

Jem co nieco , najczęściej takie potrawy, które można przegotować ekspresowo... dziś na obiad były mrożone kartacze z mięsem okraszone masłem... i kwaszony ogórek...
Całe gotowanie...łącznie z wyłożeniem na talerz,,, trwało ok. 10 minut.
Jutro zafasuję sobie coś zupełnie innego... np. knedle ze śliwkami... ruskie pierogi... zależy co jest na wierzchu w zamrażalniku Very Happy

A nie pomyślałaś Uleńko, że takim wpisem mogłaś dokładnie zamknąć przed nosem dziewczynie drzwi na klucz ? Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Prymitywny babol dnia Pią 11:18, 13 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ula
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 531 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:26, 13 Lis 2020    Temat postu:

oszustmatrymonialny napisał:
Ula napisał:
oszustmatrymonialny napisał:
Pamiętacie temat o Iwonie? Był najpilniej strzeżonym tematem. Przez jednego Moderatora który dopuszczał tylko swoich. Evil or Very Mad

Pewnie, że pamiętam Very Happy
...nawet przez jakiś czas aktywnie w nim uczestniczyłam Rolling Eyes

Po napisaniu pierwszych postów... od razu masowo zaatakowała mnie taka jedna...co pisała z kilkunastu kont...
Nie odnosiła się do treści moich wpisów... tylko liczyła w nich ilość kropek.

W dodawaniu była niezła... bo z ciekawości aż sprawdziłam... i suma zawsze się zgadzała Very Happy

Mi nie chciało się liczyć ilości stron, na których sama ze sobą ... sprzeczała się o ułamki sekund czasu, w którym Iwona pokonała drogę... np z Klubu do pierwszego skrzyżowania... albo o markę sandałów Ręcznika...
Ale tak na oko... mogło to być około stu tysięcy stron...

To był sposób na zakrywanie i rozmydlanie... rzeczowych wpisów....i rozwijającej się merytorycznych dyskusji.

Pamiętam tez ... Smakosza, który jak się fest wkurzył... to zamykał temat na miesiące... a raz albo dwa... to nawet, chyba pomyliły mu się narzędzia... i temat usunął...

No ale co było, a nie jest... nie pisze się w rejestr. Laughing


Uleńko ja dokonałem w temacie o Iwonie kilka wpisów. Zapytałem skąd taka znajomość szczegółów. Przecież to bardzo niebezpieczne przedstawiać z taką precyzją bieg wydarzeń.

No i po usunięciu moich wpisów przez Moderatora dałem sobie spokój. A przecież niczego złego nie napisałem.

Jumanji uwielbiał tam z Tobą dyskutować.


A ja z Nim... uwielbiałam!Smile
To On zaprosił mnie do tematu o Iwonie... i tylko On trzymał mnie tam przy "życiu".

Podobnie na Facebooku... wprowadził, objaśnił jak działa Facebook, rożnego rodzaju niuanse ... i przez długi czas, wspólnie próbowaliśmy rozwiązać powody i sprawców zagadkowego zniknięcia Iwony W.

Z Jumą wspaniale się rozmawiało... miał dużą wiedzę, świetne poczucie humoru, chwytał w lot myśli... i potrafił czytać miedzy wierszami.

Tak bardzo mi żal, że nie ma już Jego miedzy nami. Sad


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Ula dnia Pią 13:27, 13 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ula
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 531 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:34, 13 Lis 2020    Temat postu: Re: Łoooo :)))

Prymitywny babol napisał:
Ula napisał:
Prymitywny babol napisał:
Ale kto tutaj mówi o jakimś banowaniu ? Rolling Eyes " daj Pan spokój"

Nadganiam pracę, bo sporo się nazbierało, dosadnie mówiąc "od cholery i ciut " . Teraz mam taką możliwość, bo wszystkie ustrojstwa mam już u siebie zamontowane.


A do MB powtórzę słowa SAD- muchy wydmuchać z nosa i biegusiem do nas Laughing Razz Laughing
Czekamy też na Twoje zdjęcia, bo naprawdę były śliczne, Ty też

pozdro i narka Smile))) - siedzę w papierach, tylko po porannym śniadanku w brzuszku - brrrrrrrrrrr, słyszycie jak burczy ? Rolling Eyes


Babolu... domyślam się, że M.B... poczuła się urażona... na tyle, że zdecydowała się na usunięcie swoich fotek z galerii...
... i na przerwę... jak długą? nie wiem... ale styl Twojej zachęty, aby powróciła ... może odnieść odwrotny skutek...


Ja tez od wielu dni siedzę w papierach... pocieszeniem jest to, że zaczynam widzieć koniec pracy...

Jem co nieco , najczęściej takie potrawy, które można przegotować ekspresowo... dziś na obiad były mrożone kartacze z mięsem okraszone masłem... i kwaszony ogórek...
Całe gotowanie...łącznie z wyłożeniem na talerz,,, trwało ok. 10 minut.
Jutro zafasuję sobie coś zupełnie innego... np. knedle ze śliwkami... ruskie pierogi... zależy co jest na wierzchu w zamrażalniku Very Happy

A nie pomyślałaś Uleńko, że takim wpisem mogłaś dokładnie zamknąć przed nosem dziewczynie drzwi na klucz ? Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad


Babolu... wygląda mi, że chyba próbujesz wywrócić kota ogonem? Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ula
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 531 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:48, 13 Lis 2020    Temat postu: Re: Obce forum

Prymitywny babol napisał:
Ula napisał:
oszustmatrymonialny napisał:
Pamiętacie temat o Iwonie? Był najpilniej strzeżonym tematem. Przez jednego Moderatora który dopuszczał tylko swoich. Evil or Very Mad

Pewnie, że pamiętam Very Happy
...nawet przez jakiś czas aktywnie w nim uczestniczyłam Rolling Eyes

Po napisaniu pierwszych postów... od razu masowo zaatakowała mnie taka jedna...co pisała z kilkunastu kont...
Nie odnosiła się do treści moich wpisów... tylko liczyła w nich ilość kropek.

W dodawaniu była niezła... bo z ciekawości aż sprawdziłam... i suma zawsze się zgadzała Very Happy

Mi nie chciało się liczyć ilości stron, na których sama ze sobą ... sprzeczała się o ułamki sekund czasu, w którym Iwona pokonała drogę... np z Klubu do pierwszego skrzyżowania... albo o markę sandałów Ręcznika...
Ale tak na oko... mogło to być około stu tysięcy stron...

To był sposób na zakrywanie i rozmydlanie... rzeczowych wpisów....i rozwijającej się merytorycznych dyskusji.

Pamiętam tez ... Smakosza, który jak się fest wkurzył... to zamykał temat na miesiące... a raz albo dwa... to nawet, chyba pomyliły mu się narzędzia... i temat usunął...

No ale co było, a nie jest... nie pisze się w rejestr. Laughing


Nie rozumiem po co przenosić jakieś tematy z innego forum tutaj ?
Na dodatek ta osoba, nie ma szans odniesienia się do taki wpisów,
Na innym forum identycznie obmawiasz moją osobę ?

Przecież to zwykłe ploty Evil or Very Mad Crying or Very sad Crying or Very sad


Babolu... to nie są ploty... to są czyste FAKTY!
Piszę tak jak było.

A ja znowuż nie rozumiem... dlaczego Ciebie to oburza? Shocked

PS. Daję Tobie 100% gwarancję, że na żadnym z for, portali... nie obmawiam Twojej Osoby.Jeśli mam jakieś wąty do kogoś... to piszę o nich bezpośrednio ..do osoby, której one dotyczą..

Jeśli uważnie śledziłaś... np FGP24 to mogłaś się o tym przekonać
Nie owijałam niczego w bawełną. Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ula
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 531 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:57, 13 Lis 2020    Temat postu: Re: Łoooo :)))

Nie wiem jak u Was?... ale u nas pierwszy raz od kilku dni zawitało słoneczko Smile
i od razu świat pojaśniał.

... ale na wszelki wypadek, pomimo, że nie wierzę w zabobony...to z tyłu głowy mam, że dziś nie dość, że 13, to w dodatku piątek.
Jednak zaklęcie - tfu!... na psa urok... powinno pomóc!!! Laughing

Miłego dnia! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
S.A.-D.
Użytkownik



Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:25, 13 Lis 2020    Temat postu:

Co tu słychać Mili? Confused Jakaś niemoc mnie dzisiaj dopadła, że nic mi się nie chce i spać chce się okropnie. Oczy same mi się zamykają i jakaś taka bez życia dziś jestem. Gotować też mi się nie chce, dobrze, że zupką mam z wczoraj i kilka pierożków zostało, to będzie co jeść Confused No flak dziś ze mnie okropny jest Embarassed A tak nie znoszę pokładać się w dzień, bo w końcu szkoda dnia, no ale zaraz chyba fiknę, chociaż na maleńkie 5 minutek, może mi się polepszy. No to żegnam Państwa na tę chwilę i idę się posnuć po pokojach, a nuż widelec mi przejdzie? Embarassed

Pozdrawiam wszystkich ostatkiem sił Laughing hej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rycerz
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2018
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Spychów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:01, 13 Lis 2020    Temat postu:

Dziękuję oszustowimatrymonialnemu za zastępstwo.
Musieliśmy z Rzepichą przedłużyć pobyt w Krakowie z powodu kwarantanny która objęła wszystkich uczestników wznowienia naszych ślubów.

oszustowimatrymonialnemu nadaję status Koordynatora


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Pią 18:22, 13 Lis 2020    Temat postu:

Rycerzu jestem usatysfakcjonowany. Tak napawdę pod Twoją nieobecność nadałem sobie tytuł Admina społecznego. Zawsze w życiu chciałem być kimś.
Dzisiaj spotkał mnie wielki zaszczyt. Tylko co ja mam robić z tym koordynowaniem. Nie posiadam żadnego doświadczenia w sprawach specjalnego znaczenia.

Pragnę pozdrowić Rzepichę. Cieszę się, że wróciliście cali i zdrowi.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 20:05, 13 Lis 2020    Temat postu: Re: Obce forum

Ula napisał:
Prymitywny babol napisał:
Ula napisał:
oszustmatrymonialny napisał:
Pamiętacie temat o Iwonie? Był najpilniej strzeżonym tematem. Przez jednego Moderatora który dopuszczał tylko swoich. Evil or Very Mad

Pewnie, że pamiętam Very Happy
...nawet przez jakiś czas aktywnie w nim uczestniczyłam Rolling Eyes

Po napisaniu pierwszych postów... od razu masowo zaatakowała mnie taka jedna...co pisała z kilkunastu kont...
Nie odnosiła się do treści moich wpisów... tylko liczyła w nich ilość kropek.

W dodawaniu była niezła... bo z ciekawości aż sprawdziłam... i suma zawsze się zgadzała Very Happy

Mi nie chciało się liczyć ilości stron, na których sama ze sobą ... sprzeczała się o ułamki sekund czasu, w którym Iwona pokonała drogę... np z Klubu do pierwszego skrzyżowania... albo o markę sandałów Ręcznika...
Ale tak na oko... mogło to być około stu tysięcy stron...

To był sposób na zakrywanie i rozmydlanie... rzeczowych wpisów....i rozwijającej się merytorycznych dyskusji.

Pamiętam tez ... Smakosza, który jak się fest wkurzył... to zamykał temat na miesiące... a raz albo dwa... to nawet, chyba pomyliły mu się narzędzia... i temat usunął...

No ale co było, a nie jest... nie pisze się w rejestr. Laughing


Nie rozumiem po co przenosić jakieś tematy z innego forum tutaj ?
Na dodatek ta osoba, nie ma szans odniesienia się do taki wpisów,
Na innym forum identycznie obmawiasz moją osobę ?

Przecież to zwykłe ploty Evil or Very Mad Crying or Very sad Crying or Very sad


Babolu... to nie są ploty... to są czyste FAKTY!
Piszę tak jak było.

A ja znowuż nie rozumiem... dlaczego Ciebie to oburza? Shocked

PS. Daję Tobie 100% gwarancję, że na żadnym z for, portali... nie obmawiam Twojej Osoby.Jeśli mam jakieś wąty do kogoś... to piszę o nich bezpośrednio ..do osoby, której one dotyczą..

Jeśli uważnie śledziłaś... np FGP24 to mogłaś się o tym przekonać
Nie owijałam niczego w bawełną. Laughing







Problem w tym, że babol nie lubi prawdy, woli włażenie w tylną część ciała i bezustanne słodzenie. Razz Very Happy
Powrót do góry
SANDIEGO
Gość






PostWysłany: Pią 21:45, 13 Lis 2020    Temat postu:

Kiedy czytam (lub oglądam na ekranie) informacje z Kraju nad Wisłą o chorych czekających w karetkach po kilka lub kilkanaście godzin na przyjęcie do szpitala, o pacjentach zmuszonych do wspólnego przebywania ze zmarłymi, których ciał nikt nie raczył nakryć bodaj brudnym prześcieradłem, to przychodzą mi na myśl słowa mojego lekarza, który do mnie powiedział, że mam to szczęście, że mieszkam w tej części Kalifornii, w której jest bardzo dużo szpitali zatrudniających mnóstwo lekarzy i pielęgniarek.

Czekanie chorego w karetce na przyjęcie do szpitala (nawet w okresie pandemii), to zjawisko tutaj nieznane.

Szpitale w USA (nie są finansowane przez rząd) przynoszą wielkie zyski, one się "biją" o pacjentów (w reklamach telewizyjnych i na billboardach).

Moi Rodacy zamiast budować szpitale i zachęcać (finansowo) młodych ludzi do leczenia chorych - budują kościoły i pomniki, a także kupują limuzyny dla rządzących.

No cóż, każda nacja ma inne priorytety.
Powrót do góry
Prymitywny babol
Użytkownik



Dołączył: 24 Paź 2020
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 83 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:14, 13 Lis 2020    Temat postu:

S.A.-D. napisał:
Co tu słychać Mili? Confused Jakaś niemoc mnie dzisiaj dopadła, że nic mi się nie chce i spać chce się okropnie. Oczy same mi się zamykają i jakaś taka bez życia dziś jestem. Gotować też mi się nie chce, dobrze, że zupką mam z wczoraj i kilka pierożków zostało, to będzie co jeść Confused No flak dziś ze mnie okropny jest Embarassed A tak nie znoszę pokładać się w dzień, bo w końcu szkoda dnia, no ale zaraz chyba fiknę, chociaż na maleńkie 5 minutek, może mi się polepszy. No to żegnam Państwa na tę chwilę i idę się posnuć po pokojach, a nuż widelec mi przejdzie? Embarassed

Pozdrawiam wszystkich ostatkiem sił Laughing hej.


Czuję się podobnie, z tym, ze dzisiaj się wzięłam za porządki domowe , za gotowanie obiadu na łikęd , Ugotowałam więcej, dla dzieci, jak wrócą w niedzielę wieczorem, wpadną już po gotowca.
Jestem baaaardzo zmęczona- domek pachnie ale ja podpieram się na nosie . Zapaliłam świeczkę z trawy cytrynowej na schodach i tak świeżutko niesie się po całym domu. . Zmieniłam pościele, nawet materace i nakładki wytrzepaliśmy na ogrodzie, chociaż praktycznie są nowe
Zaraz wejdę do wanny z pianką i poleżę dobre pół godziny- mam nadzieję, że się zrelaxuję. Mam nową koszulkę nocną- może stąd taki zapał Laughing

Jutro od rana siadam do pracy biurowej . A Ty się połóż odpoczywaj, skoro organizm tego się domaga, to tak ma być . Zawsze się trzeba w niego wsłuchać

Odkaziłam obie klawiatury od kompa spirytusem i nawet nie przypuszczałam, że są aż takie błyszczące Laughing Laughing Laughing

Leniuchuj ile się da, to jest każdemu z nas potrzebne . Ekran biurowy mam taki ogromniasty, że widzę chyba każdego z Was siedziącego przed kompem Smile)))))

DBC Smile))

Sandiego , mentalności niektórych ludzi nie zmienisz , takiej opcji nie ma

pozdrawiam i mam prośbę, dmuchnij mocno w stronę słońca, może do nas doleci jakiś promyk ? Smile))


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 0:03, 14 Lis 2020    Temat postu:

SANDIEGO napisał:
Kiedy czytam (lub oglądam na ekranie) informacje z Kraju nad Wisłą o chorych czekających w karetkach po kilka lub kilkanaście godzin na przyjęcie do szpitala, o pacjentach zmuszonych do wspólnego przebywania ze zmarłymi, których ciał nikt nie raczył nakryć bodaj brudnym prześcieradłem, to przychodzą mi na myśl słowa mojego lekarza, który do mnie powiedział, że mam to szczęście, że mieszkam w tej części Kalifornii, w której jest bardzo dużo szpitali zatrudniających mnóstwo lekarzy i pielęgniarek.

Czekanie chorego w karetce na przyjęcie do szpitala (nawet w okresie pandemii), to zjawisko tutaj nieznane.

Szpitale w USA (nie są finansowane przez rząd) przynoszą wielkie zyski, one się "biją" o pacjentów (w reklamach telewizyjnych i na billboardach).

Moi Rodacy zamiast budować szpitale i zachęcać (finansowo) młodych ludzi do leczenia chorych - budują kościoły i pomniki, a także kupują limuzyny dla rządzących.

No cóż, każda nacja ma inne priorytety.





Człowieku, co ty za bzdury wypisujesz o Polsce, co ty za wiadomości oglądasz?
Pożałowania godne zachowanie niby Polaka. Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad

Kiedyś los wyrówna z tobą rachunki za ciągłe szkalowanie swej dawnej Ojczyzny. Rolling Eyes
Powrót do góry
Ula
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 531 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:34, 14 Lis 2020    Temat postu:

Dziś zamiast sztampowego - dobrej nocy Very Happy

... opowiem Wam bajkę...
Ponieważ jest przydługa... podzielę ją na kilka wieczorów...bo i tak wiem, że po wysłuchaniu kawałka... zaśniecie. Very Happy

A więc... głowy do podusi... i cichutko, żeby nie obudzić dzieci...

„Bajka o misiu Chrapciu”

„Miś Chrapcio był bardzo wesołym niedźwiadkiem. Razem z rodzicami mieszkał w małym żółtym domku na zielonej leśnej polanie, którą zawsze ogrzewało swymi promykami cieplutkie słoneczko i owiewał leciutki, cichutki wietrzyk. Chrapcio uwielbiał kłaść się na mięciutkiej trawie – jak na dywaniku i długo, długo patrzeć na sunące z wolna po niebie obłoczki i przelatujące ptaszki – wsłuchiwał się wtedy w ich ptasie trele i wolno przymykając oczka, marzył, marzył i marzył…”

O Dalekiej Bajkowej Krainie Puchowych Jezior i Mórz, Gór i Lasów, gdzie w małym puchowym ulu mieszkały puchowe pszczółki i co dzień robiły dla niego pyszny, słodziutki, puchowy miodek. A on długo, długo płynął po swój przysmak – przez lazurowo błękitne morza i jeziora, które cichutko szumiały mu do uszka swoje morskie opowieści. Słuchał drzew wiejących historie o leśnych ludkach, wspinał się na mięciutkie szczyty gór i podziwiał, podziwiał, podziwiał… kołysząc się spokojnie w takt muzyki cichutko gwiżdżącego wiatru. Przemierzając długie, kręte ścieżki, zagajniki, gaje........"



Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SANDIEGO
Gość






PostWysłany: Sob 1:10, 14 Lis 2020    Temat postu:

Anonymous napisał:
SANDIEGO napisał:
Kiedy czytam (lub oglądam na ekranie) informacje z Kraju nad Wisłą o chorych czekających w karetkach po kilka lub kilkanaście godzin na przyjęcie do szpitala, o pacjentach zmuszonych do wspólnego przebywania ze zmarłymi, których ciał nikt nie raczył nakryć bodaj brudnym prześcieradłem, to przychodzą mi na myśl słowa mojego lekarza, który do mnie powiedział, że mam to szczęście, że mieszkam w tej części Kalifornii, w której jest bardzo dużo szpitali zatrudniających mnóstwo lekarzy i pielęgniarek.

Czekanie chorego w karetce na przyjęcie do szpitala (nawet w okresie pandemii), to zjawisko tutaj nieznane.

Szpitale w USA (nie są finansowane przez rząd) przynoszą wielkie zyski, one się "biją" o pacjentów (w reklamach telewizyjnych i na billboardach).

Moi Rodacy zamiast budować szpitale i zachęcać (finansowo) młodych ludzi do leczenia chorych - budują kościoły i pomniki, a także kupują limuzyny dla rządzących.

No cóż, każda nacja ma inne priorytety.





Człowieku, co ty za bzdury wypisujesz o Polsce, co ty za wiadomości oglądasz?
Pożałowania godne zachowanie niby Polaka. Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad

Kiedyś los wyrówna z tobą rachunki za ciągłe szkalowanie swej dawnej Ojczyzny. Rolling Eyes



Mam nadzieję, że dobry sen spowoduje rozjaśnienie Twoich myśli i po oglądnięciu partyjnej tuby, zwanej telewizją publiczną - za której abonament niektórzy muszą płacić - przystąpisz ze mną do rzeczowej dyskusji.

Jeśli potrafisz myśleć samodzielnie (bardzo w to wątpię): w którym miejscu szkaluję swoją Ojczyznę?

Partyjnej tuby nie oglądam, a czytam w Sieci różne gazety w polskim języku.

PS. Los już wyrównał ze mną porachunki, dlatego dzisiaj mieszkam w słonecznej Kalifornii.



Rolling Eyes
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Gości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 149, 150, 151 ... 703, 704, 705  Następny
Strona 150 z 705

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin