 |
www.rycerz.fora.pl
FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
 Wysłany: Sob 13:00, 02 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
| oszustmatrymonialny napisał: | U nas dostępna jest funkcja legalnego podglądu kogo mamy przyjemność gościć. Nie ma więc potrzeby zaznaczania swjej obecności. Ale jeśli ktoś lubi podkreślać że jest, to odbieramy takie gesty bardzo pozytywnie.
 |
Oczywiście, że wulgarny gościu nie ma potrzeby zaznaczania swojej obecności...
...ale z drugiej strony jak chce, to nikt nie może mu tego zabronić...
... bo przecież mamy demokrację.
... ale z drugiej strony mamy Regulamin.
Wpisy tego gościa...znamy już od 10 lat... i mimo, że świat się zmienia, następuje postęp, dynamicznie rozwijają się rożne dziedziny nauki...to gościu wciąż żyje w swojej hermetycznie zamkniętej bańce... to cóś tak, jakby w pewnym momencie gramofonowa płyta zdarła się i zacięła... i cały czas leci z niej w kółko...jeden i ten sam fragment nagrania.
Podejrzewam, że gościu nie wie nawet, że na świecie jest pandemia, że jest szczepionka... nie mówiąc już nawet o tym, że mamy Nowy 2021 Rok. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Sob 13:09, 02 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
| Anonymous napisał: | | [size=24]... dalej bredzą i tak kolejny rok będą bredzic .... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Sob 13:15, 02 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
| Anonymous napisał: | Wiek robi swoje...mnie też zmorzyło o 23.00...  
Jednak petardy obudziły mnie po godzinie. 
Wszystkiego dobrego na ten Nowy Rok raz jeszcze wszystkim.   |
To ja byłam lepsza... o całe pół godziny
A jak zasnęłam... to nic mnie nie ruszyło... spałam jak dziecko.
Przespałam moment, gdy Stary Rok minął się z Nowym... i świeża jak poranek...obudziłam się już w 2021.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Misiulinka
Gość
|
| Wysłany: Sob 14:53, 02 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
My się przestawiliśmy dobowo podczas tej kwarantanny. Zasypiamy przeważnie około g.2-3 w nocy, śpimy dłużej rano- jak typowe sowy )), chyba, że coś pilnego w pracy, wówczas wstajemy wcześniej. Natomiast w dni wolne odsypiamy ile się da )) Mąż częściej musi być w pracy, ja w zasadzie raz w tygodniu. Dzisiaj właśnie jadę, muszę zabrać dokumenty.
Powiem coś w co trudno uwierzyć. Po drodze pojadę do sklepu dokupić karmę dla ptaszków i dla Filusia. Wyobrażacie sobie , że przez tydzień ptaszki zjadły 3 kg łuskanego słonecznika i 2,5 kg kaszy ? Są już takie pulchniutkie jak ja
Widok jest prześliczny, kiedy na mój widok ( ale wyłącznie kiedy jestem w malinowym szlafroczku) zlatują się na drzewko, na którym wisi karmnik.
Tak cudnie świergolą , zwołując przyjaciół. Z przyjemnością się na to patrzy. Jak podchodzę z pokarmem na chwilkę odlatują na drzewo obok a potem fruuuu i obsiadają karmnik. Te większe dokarmiam na ziemi, bo do karmnika się nie mieszczą - tam tylko te piciulkie ))) Wsypuję a za pół godzinki już pusto )) Dusza się cieszy jak człowiek patrzy jak pałaszują ))
Przyjemnego łikędu życzę wszystkim - narka
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
| Wysłany: Sob 17:00, 02 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
| Anonymous napisał: | Wiek robi swoje...mnie też zmorzyło o 23.00...
Jednak petardy obudziły mnie po godzinie.
Wszystkiego dobrego na ten Nowy Rok raz jeszcze wszystkim. |
Wiek robi swoje... Tańczyłem kiedyś w młodzieżowym zespole ludowym. I chciałem spędzić Sylwestra w ludowym nastroju zachęcony reklamą największej imprezy w Europie. Zadzwoniłem jeszcze do Uleńki i powiedziałem że się kładę do łóżka.
Ujął mnie zespół Golec uOrkiestra
No i zasnąłem... Do huku petard jestem przyzwyczajony. Zaliczyłem niejeden poligon.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
| Wysłany: Sob 17:10, 02 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
| Ula napisał: | | oszustmatrymonialny napisał: | U nas dostępna jest funkcja legalnego podglądu kogo mamy przyjemność gościć. Nie ma więc potrzeby zaznaczania swjej obecności. Ale jeśli ktoś lubi podkreślać że jest, to odbieramy takie gesty bardzo pozytywnie.
|
Oczywiście, że wulgarny gościu nie ma potrzeby zaznaczania swojej obecności...
...ale z drugiej strony jak chce, to nikt nie może mu tego zabronić...
... bo przecież mamy demokrację.
... ale z drugiej strony mamy Regulamin.
Wpisy tego gościa...znamy już od 10 lat... i mimo, że świat się zmienia, następuje postęp, dynamicznie rozwijają się rożne dziedziny nauki...to gościu wciąż żyje w swojej hermetycznie zamkniętej bańce... to cóś tak, jakby w pewnym momencie gramofonowa płyta zdarła się i zacięła... i cały czas leci z niej w kółko...jeden i ten sam fragment nagrania.
Podejrzewam, że gościu nie wie nawet, że na świecie jest pandemia, że jest szczepionka... nie mówiąc już nawet o tym, że mamy Nowy 2021 Rok. |
Uleńko on żyje jeszcze atmosferą Forum spółki. Trudno mu się przestawić. Dlatego trzeba dać mu więcej czasu...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
| Wysłany: Sob 18:26, 02 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
To prawda. Są obszary w których o pandemii nikt nie słyszał. Pomimo apeli tworzą się ogromne skupiska ludzi...
To są protesty i występują też w Warszawie. Protestują również włodarze.
Te protesty kierowane są przeciw plemnikom i wirusom.
I chyba dobrze. Niech te maleństwa wiedzą co o nich myślimy !!!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Marsjanek kosmita
Użytkownik
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy
Skąd: Mars
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Sob 19:06, 02 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Ciocia Hela kupiła mi szampana bez alkoholu i upiekła placki kartoflane ze śmietaną i cukrem. Takie jak lubię. Włączyłem sobie telewizor. O godzinie 21 Ciocia Hela kazała mi iść spać. Ale ja i tak oglądałem bez fonii. Miałem tylko nastawioną wizję. Fajowe dziewczyny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Sob 20:41, 02 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
| Misiulinka napisał: | My się przestawiliśmy dobowo podczas tej kwarantanny. Zasypiamy przeważnie około g.2-3 w nocy, śpimy dłużej rano- jak typowe sowy )), chyba, że coś pilnego w pracy, wówczas wstajemy wcześniej. Natomiast w dni wolne odsypiamy ile się da )) Mąż częściej musi być w pracy, ja w zasadzie raz w tygodniu. Dzisiaj właśnie jadę, muszę zabrać dokumenty.
Powiem coś w co trudno uwierzyć. Po drodze pojadę do sklepu dokupić karmę dla ptaszków i dla Filusia. Wyobrażacie sobie , że przez tydzień ptaszki zjadły 3 kg łuskanego słonecznika i 2,5 kg kaszy ? Są już takie pulchniutkie jak ja
Widok jest prześliczny, kiedy na mój widok ( ale wyłącznie kiedy jestem w malinowym szlafroczku) zlatują się na drzewko, na którym wisi karmnik.
Tak cudnie świergolą , zwołując przyjaciół. Z przyjemnością się na to patrzy. Jak podchodzę z pokarmem na chwilkę odlatują na drzewo obok a potem fruuuu i obsiadają karmnik. Te większe dokarmiam na ziemi, bo do karmnika się nie mieszczą - tam tylko te piciulkie ))) Wsypuję a za pół godzinki już pusto )) Dusza się cieszy jak człowiek patrzy jak pałaszują ))
Przyjemnego łikędu życzę wszystkim - narka |
O tak!... gdy zimą dokarmia się ptaszki ... to gdy zrobi się cieplej ...odwdzięczają się stokrotnie... świergolą tak pięknie, że człowiekowi raduje się serce.
Raz, a jak jest bardzo zimno ... to dwa razy w tygodniu specjalnie jadę na działkę, żeby wysypać ptaszkom ziarno.
Tygodniowo potrafią ... wydzióbać 2 kg mieszanki, którą kupuję w ALDI-m.
Najmniej płochliwe są raszki... pozwalają się obserwować i podziwiać z bardzo bliska... prawie na wyciągniecie ręki.
Sikorki, wróble, sroki...i inne, których nie rozpoznaję... po każdym moim ruchu ... w popłochu odfruuuuwaaają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Sob 21:04, 02 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
| oszustmatrymonialny napisał: | | Ula napisał: | | oszustmatrymonialny napisał: | U nas dostępna jest funkcja legalnego podglądu kogo mamy przyjemność gościć. Nie ma więc potrzeby zaznaczania swjej obecności. Ale jeśli ktoś lubi podkreślać że jest, to odbieramy takie gesty bardzo pozytywnie.
|
Oczywiście, że wulgarny gościu nie ma potrzeby zaznaczania swojej obecności...
...ale z drugiej strony jak chce, to nikt nie może mu tego zabronić...
... bo przecież mamy demokrację.
... ale z drugiej strony mamy Regulamin.
Wpisy tego gościa...znamy już od 10 lat... i mimo, że świat się zmienia, następuje postęp, dynamicznie rozwijają się rożne dziedziny nauki...to gościu wciąż żyje w swojej hermetycznie zamkniętej bańce... to cóś tak, jakby w pewnym momencie gramofonowa płyta zdarła się i zacięła... i cały czas leci z niej w kółko...jeden i ten sam fragment nagrania.
Podejrzewam, że gościu nie wie nawet, że na świecie jest pandemia, że jest szczepionka... nie mówiąc już nawet o tym, że mamy Nowy 2021 Rok. |
Uleńko on żyje jeszcze atmosferą Forum spółki. Trudno mu się przestawić. Dlatego trzeba dać mu więcej czasu... |
No pewnie... nie ma pospiechu, a poza tym nic na siłę!
Hermetyczna bańka, w której żyje... kiedyś przecież musi pęknąć...
... a jak gościu z niej się wygramoli...to dopiero będzie się dziwował... jak bardzo zmienił się świat, jak poszedł do przodu.
Smarfony, tablety, elektryczne samochody, ... i inne cuda techniki.
Będzie musiał przeskoczyć 10 lat...trochę mu współczuję...bo ciężko mu będzie w tym wszystkim się połapać... i w ogóle ogarnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Misiulinka
Gość
|
| Wysłany: Sob 23:08, 02 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
| Ula napisał: | | Misiulinka napisał: | My się przestawiliśmy dobowo podczas tej kwarantanny. Zasypiamy przeważnie około g.2-3 w nocy, śpimy dłużej rano- jak typowe sowy )), chyba, że coś pilnego w pracy, wówczas wstajemy wcześniej. Natomiast w dni wolne odsypiamy ile się da )) Mąż częściej musi być w pracy, ja w zasadzie raz w tygodniu. Dzisiaj właśnie jadę, muszę zabrać dokumenty.
Powiem coś w co trudno uwierzyć. Po drodze pojadę do sklepu dokupić karmę dla ptaszków i dla Filusia. Wyobrażacie sobie , że przez tydzień ptaszki zjadły 3 kg łuskanego słonecznika i 2,5 kg kaszy ? Są już takie pulchniutkie jak ja
Widok jest prześliczny, kiedy na mój widok ( ale wyłącznie kiedy jestem w malinowym szlafroczku) zlatują się na drzewko, na którym wisi karmnik.
Tak cudnie świergolą , zwołując przyjaciół. Z przyjemnością się na to patrzy. Jak podchodzę z pokarmem na chwilkę odlatują na drzewo obok a potem fruuuu i obsiadają karmnik. Te większe dokarmiam na ziemi, bo do karmnika się nie mieszczą - tam tylko te piciulkie ))) Wsypuję a za pół godzinki już pusto )) Dusza się cieszy jak człowiek patrzy jak pałaszują ))
Przyjemnego łikędu życzę wszystkim - narka |
O tak!... gdy zimą dokarmia się ptaszki ... to gdy zrobi się cieplej ...odwdzięczają się stokrotnie... świergolą tak pięknie, że człowiekowi raduje się serce.
Raz, a jak jest bardzo zimno ... to dwa razy w tygodniu specjalnie jadę na działkę, żeby wysypać ptaszkom ziarno.
Tygodniowo potrafią ... wydzióbać 2 kg mieszanki, którą kupuję w ALDI-m.
Najmniej płochliwe są raszki... pozwalają się obserwować i podziwiać z bardzo bliska... prawie na wyciągniecie ręki.
Sikorki, wróble, sroki...i inne, których nie rozpoznaję... po każdym moim ruchu ... w popłochu odfruuuuwaaają...
|
Sprawdziłam w necie.
Do mojego karmnika przylatuje wróbelek i potrzeszcz , a na ziemię, (zastanawiałam się dlaczego właśnie tam- po prostu tak ma) przylatują kosy . Kosy zjadają u mnie pomarańczowe kuleczki z ciernistego krzewu ( ognik szkarłatny) , który obficie obsypuje się tymi kuleczkami na zimę. Maż widział jak dzisiaj wydziobał jakiegoś robala z trawnika. ))
A sroczkę - złodziejkę rozpoznaje po ogonie )) .Kilka lat temu położyłam na parapet kuchenny maciupeńki kawałek złotego łańcuszka z choinki , widzieliśmy , że siedzi nieopodal na płocie. Po chwili przyleciała i gwizdnęła ten łańcuszek )))
W ubiegłym roku Filuś złapał pod krzewem ( z przodu domu) sroczkę. niestety, skończyło się to dla niej tragicznie  ((
Nawet sobie nie wyobrażacie ileż przyleciało sroczek widząc co się dzieje.
Robiły taki potworny hałas pod oknem, że wybiegliśmy na dwór zobaczyć co się stało. (((
Mimo, że Filek jest dokarmiany prawie przez wszystkie domki na naszej uliczce, to jest taki, że żywemu nie przepuści. Ma charakterek spryciula , nie powiem .
Jak złapał kiedyś nornicę położył nam ją zagryzioną pod drzwi garażowe
Z jednej strony super, bo wszystko złowi ale z drugiej czasem przykro .
Trudno się na niego gniewać, polowanie to jego żywioł i dobrze, że poluje ale żal mi deczko tych maluszków no może z wyjątkiem myszy i szczurów, które na pewno też wyłapuje .
To prawda Ula, nie ma nic piękniejszego od porannego, wiosennego śpiewu ptaków ))
Dobranoc , spokojnej nocy.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
| Wysłany: Nie 7:30, 03 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
[quote="Ula"] | oszustmatrymonialny napisał: | | Ula napisał: | | oszustmatrymonialny napisał: | U nas dostępna jest funkcja legalnego podglądu kogo mamy przyjemność gościć. Nie ma więc potrzeby zaznaczania swjej obecności. Ale jeśli ktoś lubi podkreślać że jest, to odbieramy takie gesty bardzo pozytywnie.
|
Oczywiście, że wulgarny gościu nie ma potrzeby zaznaczania swojej obecności...
...ale z drugiej strony jak chce, to nikt nie może mu tego zabronić...
... bo przecież mamy demokrację.
... ale z drugiej strony mamy Regulamin.
Wpisy tego gościa...znamy już od 10 lat... i mimo, że świat się zmienia, następuje postęp, dynamicznie rozwijają się rożne dziedziny nauki...to gościu wciąż żyje w swojej hermetycznie zamkniętej bańce... to cóś tak, jakby w pewnym momencie gramofonowa płyta zdarła się i zacięła... i cały czas leci z niej w kółko...jeden i ten sam fragment nagrania.
Podejrzewam, że gościu nie wie nawet, że na świecie jest pandemia, że jest szczepionka... nie mówiąc już nawet o tym, że mamy Nowy 2021 Rok. |
Uleńko on żyje jeszcze atmosferą Forum spółki. Trudno mu się przestawić. Dlatego trzeba dać mu więcej czasu... |
No pewnie... nie ma pospiechu, a poza tym nic na siłę!
Hermetyczna bańka, w której żyje... kiedyś przecież musi pęknąć...
... a jak gościu z niej się wygramoli...to dopiero będzie się dziwował... jak bardzo zmienił się świat, jak poszedł do przodu.
Smarfony, tablety, elektryczne samochody, ... i inne cuda techniki.
Będzie musiał przeskoczyć 10 lat...trochę mu współczuję...bo ciężko mu będzie w tym wszystkim się połapać... i w ogóle ogarnąć.
Uleńko nigy nie wiemy co tak naprawdę tkwi w człowieku. Być może czuje się niedowartościowany albo nawet odrzucony...
Ale przecież zapraszany jest do dyskusji, do rejestracji i dołączenia do grona Przyjaciół.
Na naszym Forum wszyscy jesteśmy sobie równi. U nas nie ma równiejszych. Nie ma też znaczenia czy występuje Gość, Użytkownik czy też Administrator.
Wprawdzie istnieje możliwość nadania wszystkim Użytkownikom tytuł Administratora ale nie ma takiej potrzeby. Na naszym Forum nie nadajemy przywilejów super VIP-a
Ale Gość oczywiście może sam sobie nadać taki tytuł. Z perwnością w ten sposób dowartościuje się.
Będziemy zwracać się do Gościa super VIP-ie
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
| Wysłany: Nie 8:24, 03 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Na Forum spółki otrzymałem redakcyjny tytuł superVIP Nie ubiegałem się o to zaszczytne wyróżnienie.
Ktoś pod tym tytułem w moim profilu zamieścił ośmieszający wpis...
Zwróciłem się zatem do Redakcji z prośbą i wyjaśnienie co ten wpis ma oznaczać.
Otrzymałem a jakże odpowiedż: To był redakcyjny żart. Wówczas poprosiłem Redakcję o usunięcie mojego konta.
Uznałem, że z takim tytułem to już żartów nie ma...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
| Wysłany: Nie 8:40, 03 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Często bywa tak, że zażalenia trafiają na biurka tych którzy sieją zamęt.
Normalnie to oni rozpatrują te zażalenia.
Czy coś się zmieniło? Zażalenie musi przejść drogę służbową od najniższego szczebla. Takie są procedury.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Nie 18:28, 03 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
| Misiulinka napisał: | | Ula napisał: | | Misiulinka napisał: | My się przestawiliśmy dobowo podczas tej kwarantanny. Zasypiamy przeważnie około g.2-3 w nocy, śpimy dłużej rano- jak typowe sowy )), chyba, że coś pilnego w pracy, wówczas wstajemy wcześniej. Natomiast w dni wolne odsypiamy ile się da )) Mąż częściej musi być w pracy, ja w zasadzie raz w tygodniu. Dzisiaj właśnie jadę, muszę zabrać dokumenty.
Powiem coś w co trudno uwierzyć. Po drodze pojadę do sklepu dokupić karmę dla ptaszków i dla Filusia. Wyobrażacie sobie , że przez tydzień ptaszki zjadły 3 kg łuskanego słonecznika i 2,5 kg kaszy ? Są już takie pulchniutkie jak ja
Widok jest prześliczny, kiedy na mój widok ( ale wyłącznie kiedy jestem w malinowym szlafroczku) zlatują się na drzewko, na którym wisi karmnik.
Tak cudnie świergolą , zwołując przyjaciół. Z przyjemnością się na to patrzy. Jak podchodzę z pokarmem na chwilkę odlatują na drzewo obok a potem fruuuu i obsiadają karmnik. Te większe dokarmiam na ziemi, bo do karmnika się nie mieszczą - tam tylko te piciulkie ))) Wsypuję a za pół godzinki już pusto )) Dusza się cieszy jak człowiek patrzy jak pałaszują ))
Przyjemnego łikędu życzę wszystkim - narka |
O tak!... gdy zimą dokarmia się ptaszki ... to gdy zrobi się cieplej ...odwdzięczają się stokrotnie... świergolą tak pięknie, że człowiekowi raduje się serce.
Raz, a jak jest bardzo zimno ... to dwa razy w tygodniu specjalnie jadę na działkę, żeby wysypać ptaszkom ziarno.
Tygodniowo potrafią ... wydzióbać 2 kg mieszanki, którą kupuję w ALDI-m.
Najmniej płochliwe są raszki... pozwalają się obserwować i podziwiać z bardzo bliska... prawie na wyciągniecie ręki.
Sikorki, wróble, sroki...i inne, których nie rozpoznaję... po każdym moim ruchu ... w popłochu odfruuuuwaaają...
|
Sprawdziłam w necie.
Do mojego karmnika przylatuje wróbelek i potrzeszcz , a na ziemię, (zastanawiałam się dlaczego właśnie tam- po prostu tak ma) przylatują kosy . Kosy zjadają u mnie pomarańczowe kuleczki z ciernistego krzewu ( ognik szkarłatny) , który obficie obsypuje się tymi kuleczkami na zimę. Maż widział jak dzisiaj wydziobał jakiegoś robala z trawnika. ))
A sroczkę - złodziejkę rozpoznaje po ogonie )) .Kilka lat temu położyłam na parapet kuchenny maciupeńki kawałek złotego łańcuszka z choinki , widzieliśmy , że siedzi nieopodal na płocie. Po chwili przyleciała i gwizdnęła ten łańcuszek )))
W ubiegłym roku Filuś złapał pod krzewem ( z przodu domu) sroczkę. niestety, skończyło się to dla niej tragicznie ((
Nawet sobie nie wyobrażacie ileż przyleciało sroczek widząc co się dzieje.
Robiły taki potworny hałas pod oknem, że wybiegliśmy na dwór zobaczyć co się stało. (((
Mimo, że Filek jest dokarmiany prawie przez wszystkie domki na naszej uliczce, to jest taki, że żywemu nie przepuści. Ma charakterek spryciula , nie powiem .
Jak złapał kiedyś nornicę położył nam ją zagryzioną pod drzwi garażowe
Z jednej strony super, bo wszystko złowi ale z drugiej czasem przykro .
Trudno się na niego gniewać, polowanie to jego żywioł i dobrze, że poluje ale żal mi deczko tych maluszków no może z wyjątkiem myszy i szczurów, które na pewno też wyłapuje .
To prawda Ula, nie ma nic piękniejszego od porannego, wiosennego śpiewu ptaków ))
Dobranoc , spokojnej nocy. |
Misiu, a wiesz?… że w wraz z dorastaniem… dopiero, powolutku zaczynałam w ogóle zauważać przyrodę… jako dziecko, nastolatka, młoda kobieta… postrzegałam ją jak coś oczywistego,
Po prostu… była…
Nie miałam czasu, aby się w nią wgłębiać… rozumieć.
Podwórkowe zabawy, szkoła, rozrywka, praca... a później małżeństwo, wychowanie dzieci tak bardzo mnie zaprzątały, że mało co zwracałam uwagę… na otaczającą przyrodę.
Jej znaczenie, piękno… odkryłam dopiero wtedy gdy kupiliśmy działkę. W zamyśle miała mieć charakter czysto rekreacyjny… i być miejscem gdzie dzieci mogą bezpiecznie się wyszaleć.
A gdy dzieci zaczęły być za „stare” i wyjazd na działkę,,, zaczęli traktować jak karę… to ja zaczęłam się nią delektować. Zaczęłam słyszeć jak rosną rośliny, jak cudownie śpiewają ptaki,
Jakie śliczne, ...kiedy nic je nie przesłania ...są tęcze, wschody i zachody słońca… rozgwieżdżone niebo.
Mi tez jest żal, kiedy jestem świadkiem „okrucieństw" działkowych kotów… ale przecież przyroda rządzi się swoimi prawami… kot jest od tego, żeby polować ...a myszy, nornice, ptaszki… od tego, żeby się nie dać… jak są cwane to chowają się do nory… albo odfruwają na drzewa…
Jestem pełna podziwu dla cierpliwości kotów… kiedyś jeden...przez dwie godziny tkwił w kompletnym bezruchu… czekając aż myszka zdecyduje się na spacerek.
Nie doczekał się… i zawstydzony zrezygnował…
Misiu, spotkał Was wielki zaszczyt… bo kot nie pochwali się byle komu swoją zdobyczą… przynosi tylko tym, których szanuje i lubi. Oczekuje od nich pogłaskania za uszkiem...i podziwu i pochwały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
