|
www.rycerz.fora.pl FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiulinka
Gość
|
Wysłany: Sob 3:07, 20 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
S.A.-D. napisał: | Misiulinka napisał: | SAD to wykonanie Dawida Ogrodnika , dziękuję.
Przypomnial mi się ten utwór nie wiem sama dlaczego.
Wykonywał jego młody wykonawca na 50 lecie ślubu mojej bratowej i brata. Bratowa jest po drugiej stronie tęczy teraz.
Ale ten dzień przeżyliśmy razem jeszcze,wspólnie.
Moj brat do końca , od początku ich znajomości zwracal sie do bratowej LALECZKO, chociaż bywały trudne dni, do końca bardzo Ją kochał.
Dziekuje Tobie kochanie, tak to jest bardzo wzruszający kawałek
Nie płacz, mocno Ciebie przytulam i przesyłam buziaki.
Milosc jest zawsze piękna, chociaż czasem bardzo trudna.
Warto kochać 💝💖💖💖❤💖💖💖💖❤❤❤ |
Misiulinko, nawet pojęcia nie miałam kto jest wykonawcą tej piosenki, bo ja dziś ją usłyszałam pierwszy raz dopiero 💖💖 i słuchając jej drugi raz się popłakałam Myślałam, że serce mi pęknie, tak mnie wzruszyła 💖💖💖💖
I powiem Ci, że pięknie nazywał swoją Żonę Twój Brat LALECZKO 💖 Tak rzadko mężczyzna, a w zasadzie chyba wcale, żaden, nie nazywał Żony. To piękne słowo. Ja od razy pomyślałam, że musiała być piękna Twoja Bratowa i miłość Ich była piękna 💖
Tak, miłość potrafi być bardzo trudna, to prawda 💖 |
Moj brat poznał swoją żonę, kiedy mial 18 lat a ona zaledwie 15.
Byl na początku 1 roku studiów na politechnice. Ona była koleżanką mojej siostry, zaledwie sie poznały w pierwszej klasie szkoly średniej. Chyba zaiskrzyło juz podczas pierwszej wizyty przyszłej bratowej w naszym domu, kiedy wpadły po szkole razem z siostrą 😊 Z początku była to milosc platoniczna a potem zaczęli z sobą " chodzić" w tajemnicy . To była pierwsza miłość i mojego brata i mojej bratowej. Jak brat poszed do woja pisali ze sobą i milosc przetrwała. Bratowa skończyła 18 lat jak brat wrocil z wojska i wowczas zaczęło się bardziej na poważnie i oficjalnie. Była rzeczywiscie sliczną, małą 15 letnią laleczka 😊
Ale rodzice moi nie akceptowali tego zwiazku. Robili wszystko, aby tez zwiazek sie rozpadł. Uważali, że oboje powinni zaznac troszkę zycia aby dojrzec do jakiegokolwiek związku.
Nie udało się. Milość wzięla górę. Pobrali sie , kiedy bratowa skończyła 20 lat 😊 Dlugo nie mogli mieć dzieci, pierwszy syn przyszedł na świat po 10 latach ich małżeństwa a po 3 kolejnych córka. Pamiętam, kiedy dostali swoje klucze do wymarzonego M3 to po niespełna 2 miesiącach okazało się, że bratowa jest w ciąży 💗💗💗 😊😊😊 z pierwszym dzieckiem
Milosc przetrwała do konca. Chociaż podczas pobytu brata w Maroku na rozruchu wytwórni kwasu siarkowego bratowa , moze i z tęsknoty weszła w trudny okres , zachorowała na smutna chorobę 😕 Staraliśmy się wszyscy pomóc, nie udalo sie. Brat byl przy niej cały czas i bardzo Ją wspierał, bo po prostu dalej kochał . Myślę, że do końca widział w niej swoją małą laleczkę. Pod koniec, choroba złagodniała i odnajdywali się w cudowny sposób. Niestety odeszla nagle i niespidziewanie. Corka ich z zięciem i wnukami nawet na pogrzeb przyjechać przylecieć nie mogła, była wowczas pelna izolacja domowa. Teraz brat mieszka u syna . Oddali jemu na dole swojego domu pokój z bezpośrednim wyjściem również na ogrod. Kolacje i śniadanka robi sobie sam ( tak sobie zazyczyl ) a obiadki jedza wspólnie.
Tydzień temu brat sprzedał swoje 4 pokojowe mieszkanie. Bardzo to przeżywał, spędził w nim z żoną 30 lat wspólnego życia. Dobrze, ze nie jest sam. Ma obok siebie syna, synową i wnuki oraz kotka 😁
Bardzo tęskni za swoją laleczką, codziennie samochodem podjeżdża do niej na cmentarz i z nią tam rozmawia . Wowczas jest jemu lżej, tak twierdzi. 😨😥😨
Dobranoc
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Sob 3:53, 20 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Misiulinko to bardzo smutne... Poznaliśmy się mając po 13 lat. Po 30 latach małżeństwa nowotwór rozłączył nas...
Zostałem sam w skrajnej depresjii. Wyrzuciłem na śmietnik cały dorobek naszego życia.
Bez obiadków u dzieci. Bez żadnej nadziei...
Dlatego rozumiem ludzi których spotkał taki los.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Sob 4:01, 20 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
No i mamy Użytkowniczkę Steysi
Wiedziałem, że zarejestruje się ponownie z właściwym nickiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 9:32, 20 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Stejsi gdyby sie sama rejestrowala nie wiedzialaby jaki jest jej wlasciwy nick? Czuc jawny podstęp i manipulacje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 9:48, 20 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Czemu ma służyć ta prowokacja?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Sob 10:17, 20 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Stejsi gdyby sie sama rejestrowala nie wiedzialaby jaki jest jej wlasciwy nick? Czuc jawny podstęp i manipulacje. |
Poczekajmy... Gdyby to był prowokator to po pierwsze ukryłby przed Administratorem swój adres mailowy a po drugie już porządnie by zamącił...
Po trzecie System wkrótce powiadomi czy jest "Personą non grata"
Steysi śmiało się melduj na Forum Rycerz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Sob 10:20, 20 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Gościowi. To wyraz dbałości o Forum.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steysi
Gość
|
Wysłany: Sob 10:26, 20 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Cześć! Próbowałam zarejestrować się do Was na forum już parę dni temu. Niestety nick Stejsi był zajęty. I coś czuję, że to moja sprawka bo rejestrowałam się tutaj chyba z 50 razy. Stąd jest Steysi to żadna prowokacja. Bardzo nieczytelne jest to forum z telefonu także zajrzę do Was w tygodniu z komputera. Witam Was wszystkich serdecznie i miłego weekendu życzę
PS. Stęskniłam się za Wami trochę. Ale praca zdalna i szkoła zdalna pochłonęły mnie na 5 miesięcy.
Buziaki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Sob 10:46, 20 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Steysi napisał: | Cześć! Próbowałam zarejestrować się do Was na forum już parę dni temu. Niestety nick Stejsi był zajęty. I coś czuję, że to moja sprawka bo rejestrowałam się tutaj chyba z 50 razy. Stąd jest Steysi to żadna prowokacja. Bardzo nieczytelne jest to forum z telefonu także zajrzę do Was w tygodniu z komputera. Witam Was wszystkich serdecznie i miłego weekendu życzę
PS. Stęskniłam się za Wami trochę. Ale praca zdalna i szkoła zdalna pochłonęły mnie na 5 miesięcy.
Buziaki! |
Steysi fajnie że jesteś z nami. Forum nie jest łatwe do opanowania. A na pewno nie z telefonu.
Posiadasz duże doświadczenie w pracy zdalnej i z pewnością sobie poradzisz.
Administratorka i ja udzielimy wszelkiej pomocy technicznej. Więc śmiało pisz co potrzebujesz. Są też Przyjaciółki które wprowadzą Ciebie w nastrój naszego Forum.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Sob 11:27, 20 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Czemu ma służyć ta prowokacja? |
Nareszcie mamy normalne Forum. Bez moderatorów, kar dyscyplinarnych i rankingów.
Forum zabezpieczone przed przejmowaniem kont i danych osobowych.
Z jedną Administratorką.
I to wystarczy dla normalności. Czyli swobodnego wyrażania swoich poglądów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Sob 12:08, 20 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Dodam, że na Forum Rycerz konto Użytkownika stanowi jego wyłączną własność. I to Użytkownik decyduje o sobie a nie Moderator który uzurpuje sobie prawo do tej własności. Tak jak to było na Forach spółki.
Moderator nie posiada uprawnień do banicji Użytkownika. Czyli pozbawienia przywileju wyrażania poglądów.
Na Forach spółki Moderator nakładał dziesiątki kar na Użytkownika. Bez słowa uzasadnienia. A następnie blokował komunikator... Dożywotnio pozbawiał możliwości pisania. To nie był typowy ban. To były działania skrzywionego człowieka... Bez oficjalnej wiedzy Administratora.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Sob 12:13, 20 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Gdy wreszcie dotarło to do Redaktora Naczelnego, był wstrząśnięty. Nie wiedział o tym. Powiedział, że Administrator jest nowy i nie orientuje się w sytuacji...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Sob 13:35, 20 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Odpowiedź Redaktora Naczelnego prawdopodobnie mijała się z prawdą, bo według mojej wiedzy na Forum było kilkunastu zawodowych etatowych Administratorów. Wieloletnich doświadczonych pracowników Redakcji.
No ale co było a nie jest nie pisze się w rejestr. Jest sobota. Piękna wiosenna pogoda.
Odmrażam na obiad rybkę. Usmażę w jajeczku z przyprawami i tartą bułeczką.
Uleńka jest zachwycona moją samodzielnością.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiulinka
Gość
|
Wysłany: Sob 13:51, 20 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
oszustmatrymonialny napisał: | Misiulinko to bardzo smutne... Poznaliśmy się mając po 13 lat. Po 30 latach małżeństwa nowotwór rozłączył nas...
Zostałem sam w skrajnej depresjii. Wyrzuciłem na śmietnik cały dorobek naszego życia.
Bez obiadków u dzieci. Bez żadnej nadziei...
Dlatego rozumiem ludzi których spotkał taki los. |
To nie jest smutne. Miłość nie jest nigdy smutna, chociaż jak wcześniej wspomnialam, bywa trudna.
Uzależnienie jest rzeczą przykrą, to fakt. Zapewne przezyli i ciężkie momenty ale uważam, że byli bardzo szczęśliwi.
Dzieci miały chorą mamę, na szczęście tata dal im z siebie wszystko. Wychowali na prawych, porządnych, wykształconych ludzi. To ważne. Byłam blisko na ile się dało, urządziłam jej poprawiny w domu brata i bratowej. Wieźliśmy ich do ślubu, i córkę i syna.
Zwozilam do domu wszystkie potrawy, wiec po za lampką szampana na toast nie mogłam sobie pozwolić nawet na lampkę koniaku. Bawiliśmy się świetnie 🥰 do dzisiaj jak film przewija się to wszystko przed oczami. Podobnie fantastyczna zabawa była na ich 50 lecie związku, gdzie bratowa była już superowa 😊
Piszesz, że jesteś sam ? Nie mieliście dzieci ? Czy wyjechały gdzies daleko ? Ciesze się, że masz kontakt bliższy z Ulą. Wspolne wakacje, obiadki , wyjścia na spacer, na jakieś przedstawienia zapewne umilają Wam ten czas. Działka tez jest rewelacyjna latem ? Dzisiaj ta cholerna pandemia zapewne bardzo ograniczyla kontakty ale po szczepieniach częściowo wroci do normy i podeprze nas psychicznie?
Serdecznie tego Tobie tego życzę, jak i wszystkim ludziom
Miłego likędu wszystkim życzę, również ide dzisiaj z mężem po zakupy do pobliskiego sklepu. To juz wielki krok do przodu w mojej chorobie.
Cierpię, leki częściowo pomagają, ciepla pogoda jakby wnosi większy optymuzm 😊
A ze nabrałam apetytu na dobry pasztet, wiec musze jego wybrać w sklepie. Nie może być zafoliowany lecz upieczony w blaszcze, z warzywami a takowe w moim sklepie są 🥰
A jutro podjadę do biura i tez poodycham świeżym powietrzem
Pozdro i narka 💕💕💕 😊
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Sob 14:19, 20 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Misiulinko dzieci dorosłe muszą mieć swoje życie. Dlatego nie obarczam ich. No cóż, wyjechały...
Ale utrzymujemy kontakt. Córka często pyta na Facebooku. Tato jak się czujesz?
W zeszłym roku przywiozła mi samochód. Wysyła leki...
Ja nie mogę narzekać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|