|
www.rycerz.fora.pl FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Steysi
Gość
|
Wysłany: Pią 10:55, 05 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | Steysi napisał: | Miśka napisał: |
Super jest ten kawałek 🥰
U mnie słoneczko -1 i 20 cm śniegu 🤗
Wzajemnie miłego Tobie Steys i Wszystkim
Tez uciekam, do pracy, przed kompa 😂😂😂
Na śniadanko byl serek śmierdzielek i pomidorki 😁😁😁
😘😘😘😘😘 |
Ten kawałek chodzi za mną już dłuższy czas uwielbiam smierdzielka ale staram się za dużo go nie jeść. Znowu jestem na diecie. Czeka mnie wesele córki mojego partnera. W maju mamy jechać do niej do Austrii takze wypadałoby ładnie wyglądać |
Wezmę się za ostrą dietę jak wroci normalność, pełne otwarcie na świat. Fajnie, że czeka Ciebie imprezka. Dowiedz się jak będzie, czy kreacja wieczorowa sie przyda. Raczej wg mnie, to strój wizytowy , będzie bankiet a całość potrwa 3-4 godzinki.
Chyba, że coś polskiego kombinują? 🥸🥸🥸
Tak czy siak wejście z klasą obowiązuje 😊😁😊
Trzymaj się za portfel, bo hotel, paliwo i ubiór dla wszystkich to spory wydatek. Na szczęście prezentów sie nie daje ? Ale kwiaty tam wcześniej zamówić trzeba i fryzjera również?
Chociaż...... rodzice mogą zafundować podróż poslubną 😂😂😂 |
Moja przyszywana córcia brała slub w Nowej Zelandii. Także prezent i cała uroczystość już była. Teraz chciala zrobic wesele i jest ono przekładane ze wzgledu na pandemie już od sierpnia tamtego roku :/ No i nie pochwaliłam się że zostałam przyszywana Babcią Dziwne uczucie mieć male dzieci a byc "babcią" Lenka ma 3 tygodnie i jest przepiekna
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:26, 05 Mar 2021 Temat postu: Re: rozkaz należy wykonać |
|
|
oszustmatrymonialny napisał: | Też czytelnik napisał: | oszustmatrymonialny napisał: | Też czytelnik napisał: | oszustmatrymonialny napisał: | Aby było jasne: Nigdy nie służyłem majorowi ale Ojczyźnie. Tak też nie służę proboszczowi ale Bogu |
Do dzisiaj nie udzieliłeś odpowiedzi.
Czy wykonałbyś rozkaz strzelania do Polaków?
Brak odpowiedzi również jest odpowiedzią. |
Nie przypominam sobie takiego pytania. Ale odpowiem: Żołnierz obowiązany jest do odmowy rozkazu ludobójstwa a w szczególności ludności cywilnej.
Mój ojciec w 1956 roku za odmowę wykonania takiego rozkazu został osadzony w Cytadeli.
Ja nigdy takiego rozkazu nie otrzymałem. Do wykonania takiego rozkazu dobierani i szkoleni zdegenerowani kryminaliści. Nigdy też nie byłem w tym kierunku szkolony.
Nie wiem, czy moja odpowiedź Ciebie satysfakcjonuje. Inaczej odpowiedzieć nie potrafię. |
Więcej pytań nie będę Tobie zadawać, bo to nie ma sensu (odpowiedzi o pobycie Twojego ojca w cytadeli i kryminalistach w mundurach są próbą unikania prostych pytań).
Jeśli nie przypominasz sobie takiego pytania, to masz pierwsze oznaki braku pamięci.
Od byłego żołnierza zawodowego spodziewałem się krótkiej odpowiedzi: TAK lub NIE.
Według Ciebie moje proste pytanie zamieniło się w prowokację w Ciebie wymierzoną.
Więcej pytań nie będę Tobie zadawać, bo to nie ma sensu (odpowiedzi o pobycie Twojego ojca w cytadeli i kryminalistach w mundurach są próbą unikania prostych pytań).
PS. Zdaniem Twojej "sympatyczki" byli żołnierze zawodowi powinni być wykluczeni z niewygodnych pytań zadawanych na publicznym Forum. |
Też czytelniku na Forum Rycerz występuję jako użytkownik, czyli forumowicz.
Mnie emeryta nie obowiązuje dryl wojskowy. Dyskusja z przełożonym jest niedopuszczalna.
Ale ja jestem na Forum dyskusyjnym a nie w koszarach.
Równie dobrze mógłbyś mnie zapytać czy odmówiłbym rozkazu rozstrzelania swoich dzieci.
Takich pytań się nie stawia. Zmierzają do publicznego upodlenia. |
Nie mam pojęcia... na co "Tez czytelnikowi" jest potrzeba taka wiedza?...ale masz rację takich nie powinno się zadawać.
Dlatego, że dopóki człowiek nie znalazł się w konkretnej, skrajnej sytuacji., której rozwiązanie wymaga od niego ... natychmiastowej reakcji...no to nie wie jakby postąpił.
Podam faktyczny przykład.
Moja Mama, kilka lat po wojnie poznała małżeństwo, które na Ziemie Zachodnie przyjechało z Wołynia. Osiedlili się w jednej z pod zielonogórskiej wsi. Mąż był Ukraińcem a jego żona Polką.
Opowiedzieli Mamie tak dramatyczną historię, że po jej wysłuchaniu... Mamie przebiegły dreszcze i ścierpła skóra.
Małżeństwo miało jedynego syna, który w czasie wojny był nastolatkiem.
Chłopak był dobrym synem... kochał rodziców i był przez nich szaleńczo kochany.
Pewnego dnia postanowił wstąpić do UPA. ..a warunkiem przyjęcia, sprawdzianem przydatności, było zabicie matki - Polki.
O czym ojciec przypadkowo dowiedział się od sąsiada.Nie wierzył, że jego ukochany syn ... mógłby być zdolny do takiego okrutnego czynu.
W szczerej rozmowie z synem upewnił się, że to nie wymysł .. lecz może być prawdą.
Co zrobił?... podstępem wyprowadził syna do lasu.. tam go zabił i pochował.
Do końca wojny razem z żoną ukrywali się. Matka cały czas czekała na syna. Ojciec nie powiedział co z nim zrobił.
Opowiedział jej dopiero po wojnie, gdy mogli czuć się bezpiecznie.
Są takie sytuacje, które człowieka po prostu przerastają.
Taką właśnie opisałam...
Wybrać życie żony, czy jedynego syna?
Oby takie wyborów, nikt, nigdy nie musiał mieć.!
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
Gość
|
Wysłany: Pią 11:35, 05 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Steysi napisał: | Miśka napisał: | Steysi napisał: | Miśka napisał: |
Super jest ten kawałek 🥰
U mnie słoneczko -1 i 20 cm śniegu 🤗
Wzajemnie miłego Tobie Steys i Wszystkim
Tez uciekam, do pracy, przed kompa 😂😂😂
Na śniadanko byl serek śmierdzielek i pomidorki 😁😁😁
😘😘😘😘😘 |
Ten kawałek chodzi za mną już dłuższy czas uwielbiam smierdzielka ale staram się za dużo go nie jeść. Znowu jestem na diecie. Czeka mnie wesele córki mojego partnera. W maju mamy jechać do niej do Austrii takze wypadałoby ładnie wyglądać |
Wezmę się za ostrą dietę jak wroci normalność, pełne otwarcie na świat. Fajnie, że czeka Ciebie imprezka. Dowiedz się jak będzie, czy kreacja wieczorowa sie przyda. Raczej wg mnie, to strój wizytowy , będzie bankiet a całość potrwa 3-4 godzinki.
Chyba, że coś polskiego kombinują? 🥸🥸🥸
Tak czy siak wejście z klasą obowiązuje 😊😁😊
Trzymaj się za portfel, bo hotel, paliwo i ubiór dla wszystkich to spory wydatek. Na szczęście prezentów sie nie daje ? Ale kwiaty tam wcześniej zamówić trzeba i fryzjera również?
Chociaż...... rodzice mogą zafundować podróż poslubną 😂😂😂 |
Moja przyszywana córcia brała slub w Nowej Zelandii. Także prezent i cała uroczystość już była. Teraz chciala zrobic wesele i jest ono przekładane ze wzgledu na pandemie już od sierpnia tamtego roku :/ No i nie pochwaliłam się że zostałam przyszywana Babcią Dziwne uczucie mieć male dzieci a byc "babcią" Lenka ma 3 tygodnie i jest przepiekna |
No to witaj w gronie babć
Zdrowia życzę malutkiej Lence, a Rodzicom radości z Pociechy.
No to balanga szykuje się podwójna?
Mam nadzieje, ze tym razem przekładać nie trzeba będzie, czego serdecznie życzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
Gość
|
Wysłany: Pią 11:37, 05 Mar 2021 Temat postu: Re: rozkaz należy wykonać |
|
|
Ula napisał: | oszustmatrymonialny napisał: | Też czytelnik napisał: | oszustmatrymonialny napisał: | Też czytelnik napisał: | oszustmatrymonialny napisał: | Aby było jasne: Nigdy nie służyłem majorowi ale Ojczyźnie. Tak też nie służę proboszczowi ale Bogu |
Do dzisiaj nie udzieliłeś odpowiedzi.
Czy wykonałbyś rozkaz strzelania do Polaków?
Brak odpowiedzi również jest odpowiedzią. |
Nie przypominam sobie takiego pytania. Ale odpowiem: Żołnierz obowiązany jest do odmowy rozkazu ludobójstwa a w szczególności ludności cywilnej.
Mój ojciec w 1956 roku za odmowę wykonania takiego rozkazu został osadzony w Cytadeli.
Ja nigdy takiego rozkazu nie otrzymałem. Do wykonania takiego rozkazu dobierani i szkoleni zdegenerowani kryminaliści. Nigdy też nie byłem w tym kierunku szkolony.
Nie wiem, czy moja odpowiedź Ciebie satysfakcjonuje. Inaczej odpowiedzieć nie potrafię. |
Więcej pytań nie będę Tobie zadawać, bo to nie ma sensu (odpowiedzi o pobycie Twojego ojca w cytadeli i kryminalistach w mundurach są próbą unikania prostych pytań).
Jeśli nie przypominasz sobie takiego pytania, to masz pierwsze oznaki braku pamięci.
Od byłego żołnierza zawodowego spodziewałem się krótkiej odpowiedzi: TAK lub NIE.
Według Ciebie moje proste pytanie zamieniło się w prowokację w Ciebie wymierzoną.
Więcej pytań nie będę Tobie zadawać, bo to nie ma sensu (odpowiedzi o pobycie Twojego ojca w cytadeli i kryminalistach w mundurach są próbą unikania prostych pytań).
PS. Zdaniem Twojej "sympatyczki" byli żołnierze zawodowi powinni być wykluczeni z niewygodnych pytań zadawanych na publicznym Forum. |
Też czytelniku na Forum Rycerz występuję jako użytkownik, czyli forumowicz.
Mnie emeryta nie obowiązuje dryl wojskowy. Dyskusja z przełożonym jest niedopuszczalna.
Ale ja jestem na Forum dyskusyjnym a nie w koszarach.
Równie dobrze mógłbyś mnie zapytać czy odmówiłbym rozkazu rozstrzelania swoich dzieci.
Takich pytań się nie stawia. Zmierzają do publicznego upodlenia. |
Nie mam pojęcia... na co "Tez czytelnikowi" jest potrzeba taka wiedza?...ale masz rację takich nie powinno się zadawać.
Dlatego, że dopóki człowiek nie znalazł się w konkretnej, skrajnej sytuacji., której rozwiązanie wymaga od niego ... natychmiastowej reakcji...no to nie wie jakby postąpił.
Podam faktyczny przykład.
Moja Mama, kilka lat po wojnie poznała małżeństwo, które na Ziemie Zachodnie przyjechało z Wołynia. Osiedlili się w jednej z pod zielonogórskiej wsi. Mąż był Ukraińcem a jego żona Polką.
Opowiedzieli Mamie tak dramatyczną historię, że po jej wysłuchaniu... Mamie przebiegły dreszcze i ścierpła skóra.
Małżeństwo miało jedynego syna, który w czasie wojny był nastolatkiem.
Chłopak był dobrym synem... kochał rodziców i był przez nich szaleńczo kochany.
Pewnego dnia postanowił wstąpić do UPA. ..a warunkiem przyjęcia, sprawdzianem przydatności, było zabicie matki - Polki.
O czym ojciec przypadkowo dowiedział się od sąsiada.Nie wierzył, że jego ukochany syn ... mógłby być zdolny do takiego okrutnego czynu.
W szczerej rozmowie z synem upewnił się, że to nie wymysł .. lecz może być prawdą.
Co zrobił?... podstępem wyprowadził syna do lasu.. tam go zabił i pochował.
Do końca wojny razem z żoną ukrywali się. Matka cały czas czekała na syna. Ojciec nie powiedział co z nim zrobił.
Opowiedział jej dopiero po wojnie, gdy mogli czuć się bezpiecznie.
Są takie sytuacje, które człowieka po prostu przerastają.
Taką właśnie opisałam...
Wybrać życie żony, czy jedynego syna?
Oby takie wyborów, nikt, nigdy nie musiał mieć.! |
Jessssu Ula, makabra
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 12:12, 05 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Cytat: "Jessssu Ula, makabra"
Co by było gdyby... Nikt tego nie wie... A gdyby przylecieli do nas Kosmici... to co bym zrobił? Ja tego nie wiem.
Gdybym był żołnierzem USA i otrzymał rozkaz polewania Wietnamczyków napalmem...
To też nie wiem. Jako starszy szeregowy byłem kierowcą Stara. Gdybym otrzymał rozkaz od przełożonego siedzącego obok abym nie zatrzymywał się na czerwonym świetle przed przejazdem kolejowym gdy wiozłem 16 żołnierzy to z pewnością takiego rozkazu nie wykonałbym.
Niektóre sytuacje można przewidzieć. Ale sytuacji które w pale się nie mieszczą nie da się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:47, 05 Mar 2021 Temat postu: Re: rozkaz należy wykonać |
|
|
Ula napisał: |
Nie mam pojęcia... na co "Tez czytelnikowi" jest potrzeba taka wiedza?...ale masz rację takich nie powinno się zadawać.
Dlatego, że dopóki człowiek nie znalazł się w konkretnej, skrajnej sytuacji., której rozwiązanie wymaga od niego ... natychmiastowej reakcji...no to nie wie jakby postąpił.
Podam faktyczny przykład.
Moja Mama, kilka lat po wojnie poznała małżeństwo, które na Ziemie Zachodnie przyjechało z Wołynia. Osiedlili się w jednej z pod zielonogórskiej wsi. Mąż był Ukraińcem a jego żona Polką.
Opowiedzieli Mamie tak dramatyczną historię, że po jej wysłuchaniu... Mamie przebiegły dreszcze i ścierpła skóra.
Małżeństwo miało jedynego syna, który w czasie wojny był nastolatkiem.
Chłopak był dobrym synem... kochał rodziców i był przez nich szaleńczo kochany.
Pewnego dnia postanowił wstąpić do UPA. ..a warunkiem przyjęcia, sprawdzianem przydatności, było zabicie matki - Polki.
O czym ojciec przypadkowo dowiedział się od sąsiada.Nie wierzył, że jego ukochany syn ... mógłby być zdolny do takiego okrutnego czynu.
W szczerej rozmowie z synem upewnił się, że to nie wymysł .. lecz może być prawdą.
Co zrobił?... podstępem wyprowadził syna do lasu.. tam go zabił i pochował.
Do końca wojny razem z żoną ukrywali się. Matka cały czas czekała na syna. Ojciec nie powiedział co z nim zrobił.
Opowiedział jej dopiero po wojnie, gdy mogli czuć się bezpiecznie.
Są takie sytuacje, które człowieka po prostu przerastają.
Taką właśnie opisałam...
Wybrać życie żony, czy jedynego syna?
Oby takie wyborów, nikt, nigdy nie musiał mieć.! |
Matuchno, Ula makabryczna historia Niewyobrażalna, jak dla mnie decyzja. Zabić własnego syna?
Skóra mi cierpła na karku kiedy czytałam
Żyć ze świadomością sprawcy. Z takim piętnem? Tego przecież nie da się zapomnieć
Patrzeć codziennie na żonę jak czeka z niecierpliwością na powrót syna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:50, 05 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
oszustmatrymonialny napisał: | Cytat: "Jessssu Ula, makabra"
Co by było gdyby... Nikt tego nie wie... A gdyby przylecieli do nas Kosmici... to co bym zrobił? Ja tego nie wiem.
Gdybym był żołnierzem USA i otrzymał rozkaz polewania Wietnamczyków napalmem...
To też nie wiem. Jako starszy szeregowy byłem kierowcą Stara. Gdybym otrzymał rozkaz od przełożonego siedzącego obok abym nie zatrzymywał się na czerwonym świetle przed przejazdem kolejowym gdy wiozłem 16 żołnierzy to z pewnością takiego rozkazu nie wykonałbym.
Niektóre sytuacje można przewidzieć. Ale sytuacji które w pale się nie mieszczą nie da się. |
Oszuściematrymonialny, dobre pytanie
Po chwili zastnowienia pomyślałam, że najlepiej byłoby zabrać się z nimi na kosmiczną wycieczkę Mogłoby być ciekawie
Pozdrawiam
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
Gość
|
Wysłany: Pią 13:02, 05 Mar 2021 Temat postu: Re: rozkaz należy wykonać |
|
|
S.A.-D. napisał: | Ula napisał: |
Nie mam pojęcia... na co "Tez czytelnikowi" jest potrzeba taka wiedza?...ale masz rację takich nie powinno się zadawać.
Dlatego, że dopóki człowiek nie znalazł się w konkretnej, skrajnej sytuacji., której rozwiązanie wymaga od niego ... natychmiastowej reakcji...no to nie wie jakby postąpił.
Podam faktyczny przykład.
Moja Mama, kilka lat po wojnie poznała małżeństwo, które na Ziemie Zachodnie przyjechało z Wołynia. Osiedlili się w jednej z pod zielonogórskiej wsi. Mąż był Ukraińcem a jego żona Polką.
Opowiedzieli Mamie tak dramatyczną historię, że po jej wysłuchaniu... Mamie przebiegły dreszcze i ścierpła skóra.
Małżeństwo miało jedynego syna, który w czasie wojny był nastolatkiem.
Chłopak był dobrym synem... kochał rodziców i był przez nich szaleńczo kochany.
Pewnego dnia postanowił wstąpić do UPA. ..a warunkiem przyjęcia, sprawdzianem przydatności, było zabicie matki - Polki.
O czym ojciec przypadkowo dowiedział się od sąsiada.Nie wierzył, że jego ukochany syn ... mógłby być zdolny do takiego okrutnego czynu.
W szczerej rozmowie z synem upewnił się, że to nie wymysł .. lecz może być prawdą.
Co zrobił?... podstępem wyprowadził syna do lasu.. tam go zabił i pochował.
Do końca wojny razem z żoną ukrywali się. Matka cały czas czekała na syna. Ojciec nie powiedział co z nim zrobił.
Opowiedział jej dopiero po wojnie, gdy mogli czuć się bezpiecznie.
Są takie sytuacje, które człowieka po prostu przerastają.
Taką właśnie opisałam...
Wybrać życie żony, czy jedynego syna?
Oby takie wyborów, nikt, nigdy nie musiał mieć.! |
Matuchno, Ula makabryczna historia Niewyobrażalna, jak dla mnie decyzja. Zabić własnego syna?
Skóra mi cierpła na karku kiedy czytałam
Żyć ze świadomością sprawcy. Z takim piętnem? Tego przecież nie da się zapomnieć
Patrzeć codziennie na żonę jak czeka z niecierpliwością na powrót syna? |
Masakra SAD
Matka nie odważyłaby się chyba na taki krok.
Jednak trzeba pamiętać o ważnej rzeczy, dlatego w jakimś sensie tłumaczę ojca
To niebylby koniec zabijania, to dziecko dostałoby dalsze, podobne rozkazy mordowania Polaków, tak sądzę.
Ojciec widząc to co się dzieje w tamtych czasach, wg niego podjął tę tragiczną decyzję.
Tak, poświęcił swoje dziecko, możliwe, że w taki sposób uratował zycie dziesiątek innych Polaków.
Nie oszukujmy się, oni nas mordowali bez zmrużenia oka
A dzisiaj wystawia się takim ludziom pomniki , niestety
Całusy Kochanie
Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Pią 13:03, 05 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:03, 05 Mar 2021 Temat postu: Re: Szczepienia |
|
|
Miśka napisał: | SAD
Ja kupiłam do domu testy kasetkowe. Wynik jest po 10 minutach. Może jak ktoś ma obawy, to dobrze by było aby przed samym szczepieniem się przetestował?
Ale swoją drogą ludzie starsi chyba nie przechodzą covida bezobjawowo ?
Dobranoc, spokojnej nocy |
Misiu, nie wiem, ja robiłam parę razy testy typu wymaz z nosa i gardła. Ten test nie należy wcale do przyjemnych Nie boli, ale jest nieprzyjemny. Ale to w ubiegłym roku. W tym jeszcze nie robiłam.
Mąż mój pobierał krew (w tym tygodniu), tak mu lekarz zlecił.
Co zaś się tyczy testów kasetkowych, to przeczytałam taką oto informację:
"Tzw. test kasetkowy można nabyć już za kilkadziesiąt złotych – i wykonać go samodzielnie, bo wystarczy nakłucie palca, aby pobrać potrzebną do tego krew. Co więcej, dzięki zastosowaniu metody immunochromatograficznej wynik jest gotowy po zaledwie kilkunastu minutach. Mimo to testy kasetkowe nie zyskały rekomendacji WHO. Dlaczego? Z dwóch powodów. Po pierwsze, są znacznie mniej czułe niż testy laboratoryjne przeprowadzane z użyciem analizatorów automatycznych, co oznacza, że wynik może być negatywny, czyli nie wykazać obecności przeciwciał, bo jest ich po prostu za mało w próbce. Po drugie, nawet przy pozytywnym, a więc stwierdzającym tę obecność wyniku wiadomo tylko tyle, że pacjent zetknął się z koronawirusem. Ale kiedy to nastąpiło i czy nadal jest chory? Na te pytania test kasetkowy nie odpowie"
Cena takiego testu między 56 a 78 złotych. Nie jest drogo jak komuś zależy bardzo. Ja jednak z takiego testu pewnie bym nie skorzystała (moja lekarka mi nie polecała) ale to ja.
Testów jest pełno, przeróżnej maści i różnych firm
ps. Z tego co słyszałam, to są ludzie starsi, którzy przeszli covida bezobjawowo. Czy to prawda? Nie wiem.
Serdecznie pozdrawiam, buziak Misiaku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez S.A.-D. dnia Pią 13:05, 05 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 13:07, 05 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
S.A.-D. napisał: | oszustmatrymonialny napisał: | Cytat: "Jessssu Ula, makabra"
Co by było gdyby... Nikt tego nie wie... A gdyby przylecieli do nas Kosmici... to co bym zrobił? Ja tego nie wiem.
Gdybym był żołnierzem USA i otrzymał rozkaz polewania Wietnamczyków napalmem...
To też nie wiem. Jako starszy szeregowy byłem kierowcą Stara. Gdybym otrzymał rozkaz od przełożonego siedzącego obok abym nie zatrzymywał się na czerwonym świetle przed przejazdem kolejowym gdy wiozłem 16 żołnierzy to z pewnością takiego rozkazu nie wykonałbym.
Niektóre sytuacje można przewidzieć. Ale sytuacji które w pale się nie mieszczą nie da się. |
Oszuściematrymonialny, dobre pytanie
Po chwili zastnowienia pomyślałam, że najlepiej byłoby zabrać się z nimi na kosmiczną wycieczkę Mogłoby być ciekawie
Pozdrawiam |
Naszym Forum okrutnego świata nie zmienimy. Możemy jedynie sobie nieco uprzyjemnić.
Zwierzęta ssaki zabijają wyłącznie w uzasadnionych przypadkach narzuconych im przez Naturę. Wolne są od wpływów politycznych i wyznaniowych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:08, 05 Mar 2021 Temat postu: Re: rozkaz należy wykonać |
|
|
Miśka napisał: |
Masakra SAD
Matka nie odważyłaby się chyba na taki krok.
Jednak trzeba pamiętać o ważnej rzeczy, dlatego w jakimś sensie tłumaczę ojca
To niebylby koniec zabijania, to dziecko dostałoby dalsze, podobne rozkazy mordowania Polaków, tak sądzę.
Ojciec widząc to co się dzieje w tamtych czasach, wg niego podjął tę tragiczną decyzję.
Tak, poświęcił swoje dziecko, możliwe, że w taki sposób uratował zycie dziesiątek innych Polaków.
Nie oszukujmy się, oni nas mordowali bez zmrużenia oka
A dzisiaj wystawia się takim ludziom pomniki , niestety
Całusy Kochanie |
No dokładnie
Dzięki Misiulinko i wzajemnie całuśnie ściskam Słonko
Zmykam na pocztę, potem na spacerek, bo słoneczko przepięknie mnie zaprasza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
Gość
|
Wysłany: Pią 13:09, 05 Mar 2021 Temat postu: Testy |
|
|
Zawsze uwazam, że lepszy rydz jak nic, taką wyznaję zasadę.
Moje testy są z WUHAN
Ale oczywiście, że decyzja każdego z nas jest decyzją indywidualną przecież
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 14:16, 05 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
To są sytuacje wymuszone kiedy musimy wybierać między życiem żony a życiem dziecka.
Zabicie potencjalnego mordercy swojej matki może w pewnych okolicznościach być uzasadnione. Jednak jest morderstwem.
Wówczas prawo stanowiło UPA
Moja babcia była Polką. Przyszli bojownicy UPA... zdążyła schować maleńkie dziecko. Moją przyszłą matkę...
Czy zabiłbym wówczas bojownika UPA ratując moją matkę? ...
Na to pytanie nie odpowiem w Quizie TAK - NIE
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 15:09, 05 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Czytelnik Forum wymaga ode mnie odpowiedzi na pytanie na które nie sposób odpowiedzieć.
A gdybym zapytał co by zrobił będąc na wojnie w Wietnamie? Ja na wojnie nie byłem. Żołnierze przyjeżdżali i długo leczyli się psychiatrycznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 15:27, 05 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Co niektórym brakuje makabrycznych emocji. Szukają ich na ulicach i na forach. Są i tacy którzy wprost uwielbiają zostać spałowani. Czują się dowartościowani. Oczekują podziwu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|