Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna www.rycerz.fora.pl
FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Kącik dla Gości
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 370, 371, 372 ... 703, 704, 705  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Gości
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Nie 19:56, 07 Mar 2021    Temat postu:

Na Forum spółki nieraz czytałem: Lecz się chłopie... I kto to pisał? Facet który potrzebował seansu u egzorcysty... Twisted Evil Piana ulewała się spod kapsla z Coca Colą Very Happy
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Nie 20:02, 07 Mar 2021    Temat postu:

SAD

Dobrze pamiętam słowa Perly i pamietam kiedy to było. Minęlo juz od tej daty prawie 3 miesiące
Również szanuję decyzję każdego. Znamy się z nią 10 i pół roku, co prawda forumowo ale to jednak kawał zycia.
Nie wiem dlaczego tak bardzo to Ciebie zbulwersowało ? 🤔🧐😶


Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Nie 20:03, 07 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Nie 20:14, 07 Mar 2021    Temat postu:

10 lat temu zapytałem Moderatorkę społeczną czy moje zachowanie na Forum mieści się w ramach przyzwoitości.

Od tego pytania zaczęła się nasza znajomość... uwieńczona dzisiaj wspaniałymi flaczkami oraz na deser lodami z leśnymi owocami. Wink
Powrót do góry
S.A.-D.
Użytkownik



Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:28, 07 Mar 2021    Temat postu:

Miśka napisał:
SAD

Dobrze pamiętam słowa Perly i pamietam kiedy to było. Minęlo juz od tej daty prawie 3 miesiące
Również szanuję decyzję każdego. Znamy się z nią 10 i pół roku, co prawda forumowo ale to jednak kawał zycia.
Nie wiem dlaczego tak bardzo to Ciebie zbulwersowało ? 🤔🧐😶


Misiu, źle odebrałaś moje słowa. Nic mnie nie zbulwersowało, napisałam post jako wyjaśnienie, skąd jej nieobecność na forum. Nic więcej.

Też znam M.B. prawie 10 lat, to kawał czasu przecież tak? No i pamiętam, że już nie raz "odchodziła" z forum w czasie, kiedy coś Ją nurtowało, ewentualnie miała gorsze chwile w życiu. Jak każde z nas. (też "odchodziłam"). Ale zawsze wracała. I teraz też wróci, potrzebuje na pewno trochę czasu na podjęcie takiej decyzji. I nic więcej nie miałam na myśli Misiu Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
S.A.-D.
Użytkownik



Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:46, 07 Mar 2021    Temat postu:

oszustmatrymonialny napisał:


S.A.-D. ja to doskonale rozumiem. Kilka lat byłem w stanie w którym żyć mi się nie chciało.
Ostatnim rzutem na taśmę zarejestrowałem się na FGL

To było za namową psychiatry abym wyszedł do ludzi...
Wyszedłem. Dużo mnie to kosztowało ale przemogłem się. Człowiek nie może być sam.

Gdy byłem w skrajnej depresji udałem się do psychiatry. Pielęgniarka wyznaczyła mi kolejkę za dwa tygodnie.

Na korytarzu wykrzyczałem: Ja tego nie wytrzymam... Zaraz się pie****olnę...

Natychmiast zostałem przyjęty. Otrzymałem na początek silny lek. To wszystko było niesamowitą gehenną.

Powoli z tego wyszedłem. Ból psychiczny jest o wiele silniejszy od fizycznego. Tego bólu nie sposób opanować.


Wiesz Oszuściematrymonialny, korzystanie z porady psychiatry czy psychologa, kiedy człowiek jest w totalnej rozsypce, nie jest niczym nienormalnym. To jak najbardziej zdrowie podejście do pomocy samemu sobie i naszych bliskich. Korzystanie z pomocy specjalistów może mieć tylko pozytywny wpływ na nasze samopoczucie, dlatego nie powinnyśmy obawiać się wizyty u psychologa czy psychiatry. Oni po to są, aby nam pomóc.

Sama korzystałam z porad psychologa bardzo długo, kiedy nastała pandemia wpadłam w olbrzymi strach, przeszłam okropną traumę, bałam się abym nie wpadła w depresję, bo to już choroba, ale tylko dzięki sesjom z psychologiem doszłam "do siebie". Małymi kroczkami "wychodziłam" z wszelkich obaw związanych z pandemią. Co prawda nie do końca się ich pozbyłam, ale przestałam po prostu myśleć dzień i noc o tym.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Nie 20:47, 07 Mar 2021    Temat postu:

Powiedzieliśmy sobie dzisiaj kilka szczerych słów. To dobrze. Potrzeba na to czasu...

Pięknie Paniom za to dziękuję. A jutro Wasze Święto. Będzie balanga. Very Happy

Dobrej nocy. Po pozytywnych przeżyciach zmęczony idę na wóz. Rolling Eyes
Powrót do góry
Ula
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 531 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:07, 07 Mar 2021    Temat postu: Re: Mięso

Ala napisał:
Ula napisał:
Ala napisał:
Miśka napisał:
oszustmatrymonialny napisał:
Miśka napisał:
Juz ok, coś nie mogłam się zalogować 🤩😍🤩


Misia jestem już w wieku kiedy to organizm nie wymaga mięsa. Ale na niedzielę musi być. To taka tradycja.
Uleńka na niedzielę szykuje flaczki. To też mięso. Flaczki bardzo lubię. Zresztą wszystko lubię co Uleńka mi poda.

Jest teraz zapracowana. Otrzymała zleconą robotę. Obłożona jest planami rozbudowy naszego kraju. Dumny jestem że pozostaję tak blisko w tym procesie. Wink


W zasadzie dla mnie mięso mogłoby nie istnieć. Mąż jest mięsożerny, zięć i wnuk również. Za żeberka , zrazy zawijanie i bitki z polędwicy wołowej babci Misi wnuk i zięć daliby się pokroić w plasterki Very Happy

Flaczki tak, ale od czasu odejścia mamy, już nie jadłam chyba,
W restauracji jakoś mi śmierdzą strasznie. Kiedyś zamówiliśmy, baaaardzo dawno temu i sam zapach mnie odrzucił.
Podobnie jak ozorka w sosie chrzanowym mamusiowego uwielbiałam, a już o cynaderkach w sosie chlebowym nawet nie wspomnę , bo zaraz ślinka będzie kapać mi na podłogę .
Niestety nie zjem już nigdzie tego wszystkiego a sama zrobić nie umiem.
Bratowa też robiła super flaczki daaawno Sad
Podobnie jak do historii przeszedł już mamusiowy makowiec w foremce i sernik w kratkę jak wieniec frankfurcki na Wielkanoc i wiele innych rzeczy. Bardzo żałuję, że talentu do pieczenia nie odziedziczyłam po mamie. Kuchnię prowadzę mamusiową ale nie wszystko jednak potrafię.
Jak zbliżają się święta dom rodzinny staje mi zawsze przed oczami.
Dom pełen zapachów, gości, radości i wzajemnej życzliwości, poranków w kolejce do łazienki , zwłaszcza po wielkanocnym śmigusie- dungusie Smile))
A teraz pustka wokół, pozamykanie w domach aż w uszach gwiżdże, taka cisza Sad(((((((((((((((((((((((((((((( - ech .......... ((((

Jak żyć panie premierze, jak żyć ? ! ...... !!!!




Misiu, jeśli lubisz flaczki, to spróbuj "Flaki wołowe po zamojsku" firmy Pudliszki, trzeba je jedynie ciut doprawić, żeby były pikantniejsze, według mnie są całkiem niezłe. Very Happy


Chęć i smak na mięso ponoć zależy od grupy krwi jaką posiadamy, ja mam najstarszą grupę krwi "0" Rh +, taką krew mieli nasi najstarsi przodkowie chodzący na polowania na dzikiego zwierza, ten kto ma taką grupę krwi, ponoć bez mięsa nie potrafi żyć. Ja mogę jeść jarskie, ryby, ale mięso w diecie też musi być. Razz Very Happy


Alu Smile...i to by się zgadzało... bo ja też mam "0" Rh+... i jestem mięsożerna.

Kiedy kilka dni nie jem mięsa... to zaczyna mi brakować... a wtedy choćby mały kawałek kiełbasy, najlepiej białej, albo polskiej.... a zwykle jest tak, że w miarę jedzenia...sięgam po następne pętko. .
Bez mięsa świat byłby gorszy. Sad





Wiem Ulu, że to się sprawdza, można nawet dowiedzieć się o niektórych cechach charakteru zależnych od posiadanej grupy krwi, są w necie na ten temat obszerne artykuły.

Pisałyście z Misią, że lubicie móżdżek...to potrawa, której nie tknę nawet, tak jak i czerniny...długo by pisać dlaczego, to dawne czasy, kiedy na zajęciach z anatomii wyjmowaliśmy mózgi z formaliny z takich słojów i jego konsystencja przyprawia mnie do dziś o mdłości...sorry. Crying or Very sad


Masz rację - świat bez mięsa, byłby zdecydowanie gorszy... Razz Laughing


Alu, nie wiem czy słyszałaś?... Smile
Kiedyś miałam żołądkowe kłopoty i poszłam do swojego lekarza. Przepytał mnie co ostatnio jadłam...
Rozmowa o zdrowym odżywianiu się rozwinęła, pan doktor zdradził mi swoją podstawową maksymę, że człowiek powinien jeść tylko takie produkty, które ziemia rodzi w klimacie....w którym człowiek żyje.Smile

Z tego wynikałoby, że wszelkiego rodzaju importowane egzotyczne owoce, zboża... itp.... dla naszych organizmów niekoniecznie są pożądane?

Co do móżdżku...w pełni Ciebie rozumiem...

Ja mam podobnie... z mięsem z indyka. Po tym co zobaczyłam przy okazji służbowego krótkiego pobytu w zakładach drobiarskich..to mimo, że przedtem bardzo lubiłam... teraz nie tknę. Evil or Very Mad





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ala
Gość






PostWysłany: Nie 23:25, 07 Mar 2021    Temat postu: Re: Mięso

Ula napisał:
Ala napisał:
Ula napisał:
Ala napisał:
Miśka napisał:
oszustmatrymonialny napisał:
Miśka napisał:
Juz ok, coś nie mogłam się zalogować 🤩😍🤩


Misia jestem już w wieku kiedy to organizm nie wymaga mięsa. Ale na niedzielę musi być. To taka tradycja.
Uleńka na niedzielę szykuje flaczki. To też mięso. Flaczki bardzo lubię. Zresztą wszystko lubię co Uleńka mi poda.

Jest teraz zapracowana. Otrzymała zleconą robotę. Obłożona jest planami rozbudowy naszego kraju. Dumny jestem że pozostaję tak blisko w tym procesie. Wink


W zasadzie dla mnie mięso mogłoby nie istnieć. Mąż jest mięsożerny, zięć i wnuk również. Za żeberka , zrazy zawijanie i bitki z polędwicy wołowej babci Misi wnuk i zięć daliby się pokroić w plasterki Very Happy

Flaczki tak, ale od czasu odejścia mamy, już nie jadłam chyba,
W restauracji jakoś mi śmierdzą strasznie. Kiedyś zamówiliśmy, baaaardzo dawno temu i sam zapach mnie odrzucił.
Podobnie jak ozorka w sosie chrzanowym mamusiowego uwielbiałam, a już o cynaderkach w sosie chlebowym nawet nie wspomnę , bo zaraz ślinka będzie kapać mi na podłogę .
Niestety nie zjem już nigdzie tego wszystkiego a sama zrobić nie umiem.
Bratowa też robiła super flaczki daaawno Sad
Podobnie jak do historii przeszedł już mamusiowy makowiec w foremce i sernik w kratkę jak wieniec frankfurcki na Wielkanoc i wiele innych rzeczy. Bardzo żałuję, że talentu do pieczenia nie odziedziczyłam po mamie. Kuchnię prowadzę mamusiową ale nie wszystko jednak potrafię.
Jak zbliżają się święta dom rodzinny staje mi zawsze przed oczami.
Dom pełen zapachów, gości, radości i wzajemnej życzliwości, poranków w kolejce do łazienki , zwłaszcza po wielkanocnym śmigusie- dungusie Smile))
A teraz pustka wokół, pozamykanie w domach aż w uszach gwiżdże, taka cisza Sad(((((((((((((((((((((((((((((( - ech .......... ((((

Jak żyć panie premierze, jak żyć ? ! ...... !!!!




Misiu, jeśli lubisz flaczki, to spróbuj "Flaki wołowe po zamojsku" firmy Pudliszki, trzeba je jedynie ciut doprawić, żeby były pikantniejsze, według mnie są całkiem niezłe. Very Happy


Chęć i smak na mięso ponoć zależy od grupy krwi jaką posiadamy, ja mam najstarszą grupę krwi "0" Rh +, taką krew mieli nasi najstarsi przodkowie chodzący na polowania na dzikiego zwierza, ten kto ma taką grupę krwi, ponoć bez mięsa nie potrafi żyć. Ja mogę jeść jarskie, ryby, ale mięso w diecie też musi być. Razz Very Happy


Alu Smile...i to by się zgadzało... bo ja też mam "0" Rh+... i jestem mięsożerna.

Kiedy kilka dni nie jem mięsa... to zaczyna mi brakować... a wtedy choćby mały kawałek kiełbasy, najlepiej białej, albo polskiej.... a zwykle jest tak, że w miarę jedzenia...sięgam po następne pętko. .
Bez mięsa świat byłby gorszy. Sad





Wiem Ulu, że to się sprawdza, można nawet dowiedzieć się o niektórych cechach charakteru zależnych od posiadanej grupy krwi, są w necie na ten temat obszerne artykuły.

Pisałyście z Misią, że lubicie móżdżek...to potrawa, której nie tknę nawet, tak jak i czerniny...długo by pisać dlaczego, to dawne czasy, kiedy na zajęciach z anatomii wyjmowaliśmy mózgi z formaliny z takich słojów i jego konsystencja przyprawia mnie do dziś o mdłości...sorry. Crying or Very sad


Masz rację - świat bez mięsa, byłby zdecydowanie gorszy... Razz Laughing


Alu, nie wiem czy słyszałaś?... Smile
Kiedyś miałam żołądkowe kłopoty i poszłam do swojego lekarza. Przepytał mnie co ostatnio jadłam...
Rozmowa o zdrowym odżywianiu się rozwinęła, pan doktor zdradził mi swoją podstawową maksymę, że człowiek powinien jeść tylko takie produkty, które ziemia rodzi w klimacie....w którym człowiek żyje.Smile

Z tego wynikałoby, że wszelkiego rodzaju importowane egzotyczne owoce, zboża... itp.... dla naszych organizmów niekoniecznie są pożądane?

Co do móżdżku...w pełni Ciebie rozumiem...

Ja mam podobnie... z mięsem z indyka. Po tym co zobaczyłam przy okazji służbowego krótkiego pobytu w zakładach drobiarskich..to mimo, że przedtem bardzo lubiłam... teraz nie tknę. Evil or Very Mad








Ulu, absolutnie się z Tobą zgadzam, powinniśmy skupić się na naszych, rodzimych zbożach i potrawach, może zrobiłabym wyjątek dla owoców i jedynej potrawy, wywodzącej się z innego kraju niż nasz, a jest nią pizza, którą lubię i czasami z chęcią oraz ze smakiem spożywam. Very Happy

Tak w ogóle, jak się zastanowię, to mam wyrzuty sumienia, że kocham zwierzęta, a jednak jem mięso... Crying or Very sad Embarassed

Ten cudny indyczek mi o tym przypomniał... Rolling Eyes

Spokojnej nocy. Smile
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Pon 0:39, 08 Mar 2021    Temat postu: Smaczki

Osobiście prowadzę kuchnię tradycyjną na ogół
Co wcale nie oznacza, że nie jestem otwarta na nowe smaki.
Lubię czasem poeksperymentować 😊
Przejęłam na stałe np lazanię, spaghetti bolognese czy wołowinę po burgundzku. Używam past różnych pikantnych i słodkich oraz przypraw, których dawniej nie używałam. Lubię nowe smaki a zwłaszcza te pikantne. Te małe papryczki często goszczą w mojej kuchni , dawniej je nie doceniałam.
A owoce, w zasadzie lubie wszystkie od białych aż po czarne 😊
Czego nie lubię ? Nie lubie ryb, kurczaka średnio, oraz owoców morza. Mąz uwielbia ostrygi, wiec jak juz tak jego przypili to jak restauracje byly otwarte wpadaliśmy. Ja oczywiscie jem cos innego a mąż ma ucztę dla podniebienia. 😊
Czasem zrobię sałatkę z tuńczykiem, tą jeszcze skubnę bo nie capi rybą.

Dobranoc, pchły na noc 😁


Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Pon 0:40, 08 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Rycerz
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2018
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Spychów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:23, 08 Mar 2021    Temat postu:

Dzień Kobiet oznaczony został w kalendarzu jako szczególny. W tym dniu wyrażamy uznanie i podziękowanie za rolę jaką pełnią Kobiety w życiu codziennym. Za poświęcenie i oddanie jako żony i matki.

Składam Paniom serdeczne życzenia zdrowia i radości.

"Kwiat goździka jest symbolem wyróżnienia i uczynienia wyjątkowym.
Goździk to też znak miłości i romansu. Jest często wręczany przez ludzi, których kochamy i wyraża nasze najgłębsze i najcenniejsze emocje.

Kwiat ten kojarzony jest z uczuciami. Kiedy chcesz powiedzieć komuś, że jesteś w nim zakochany lub po prostu bardzo o niego dbasz."



Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Steysi
Gość






PostWysłany: Pon 8:56, 08 Mar 2021    Temat postu:

Cześć i czołem. Rycerzu piękne kwiaty Smile Dziękuję za życzenia Smile

Potrawy - tatara i mózdźka nie ruszę. Brrr.. Kluseczki z mlekiem i kożuszkiem jak najbardziej Smile
Co do psychologa czy psychiatry - sama korzystam. Po moich przejściach gdzie już kopano nawet dla mnie dół ... potrzebowałam pomocy. Chociażby po to żeby żeby móc stworzyć kolejny związek i odzyskać wiarę w siebie. To było straszne co przeszłam i nigdy w sumie o tym nie pisałam. Dziś zamknęłam drzwi za tym co było złe.


Ostatnio zmieniony przez Steysi dnia Pon 8:56, 08 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Pon 11:21, 08 Mar 2021    Temat postu: Życzenia

Dziekuje Rycerzowi za życzenia 💖💖💖
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Pon 11:27, 08 Mar 2021    Temat postu:

Steysi napisał:
Cześć i czołem. Rycerzu piękne kwiaty Smile Dziękuję za życzenia Smile

Potrawy - tatara i mózdźka nie ruszę. Brrr.. Kluseczki z mlekiem i kożuszkiem jak najbardziej Smile
Co do psychologa czy psychiatry - sama korzystam. Po moich przejściach gdzie już kopano nawet dla mnie dół ... potrzebowałam pomocy. Chociażby po to żeby żeby móc stworzyć kolejny związek i odzyskać wiarę w siebie. To było straszne co przeszłam i nigdy w sumie o tym nie pisałam. Dziś zamknęłam drzwi za tym co było złe.


Ciesze się Steys , ze jesteś juz otulona w nadzieję na lepsze jutro. Przeszlas sporo zapewne, teraz juz będzie lepiej, wnioskuje z Twojego opisu. Tego Tobie życzę z całego serca kochanie.
Rownie ważne aby dzieci miały również spokojny dom 😘💖💝
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Pon 11:29, 08 Mar 2021    Temat postu: Kobietom.......

Również wszystkim Paniom życzę dzisiaj pięknego dnia i ZDROWIA,ZDROWIA I ZDROWIA dzisiaj, jutro i zawsze Rolling Eyes





Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Pon 12:28, 08 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Pon 12:03, 08 Mar 2021    Temat postu:

Przyłączam się do życzeń które złożył Rycerz. Piękniejszych rycerskich życzeń nie sposób złożyć.
Ze skromnym tulipanem kłaniam się wszystkim Kobietom. Spełnienia marzeń. Wink

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Gości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 370, 371, 372 ... 703, 704, 705  Następny
Strona 371 z 705

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin