Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna www.rycerz.fora.pl
FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Kącik dla Gości
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 378, 379, 380 ... 703, 704, 705  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Gości
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Miśka
Gość






PostWysłany: Pią 16:43, 12 Mar 2021    Temat postu: Urodziny :)))

Steysi

Dzisiaj Twoje Święto- zapewne nic nowego nie wymyślę, natomiast zapewniam Ciebie, że życzenia te płyną ze szczerego serca







Tak, życzę Tobie aby każdy Twój nadchodzący dzień, był już dniem, który nie spowoduje zachmurzenia Twojego buziaka, abyś przez życie mogła iść zawsze z podniesioną głową, z radością, dumą i szczęściem.
Żebyś czerpała radość z bycia mamą i z bycia partnerką Smile))
No i oczywiście ZDROWIA dla Ciebie i całej Twojej ferajny.

100 LAT, STO LAT , NIECH ŻYJE, ŻYJE NAM - STEYSI

https://www.youtube.com/watch?v=8UE6gzNuUKo

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Pią 17:08, 12 Mar 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Pią 18:13, 12 Mar 2021    Temat postu:

Steysi z całego serca życzę zdrowia i pogody ducha. Wszystkiego najlepszego. Wink
Powrót do góry
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Pią 18:30, 12 Mar 2021    Temat postu:

Najprędzej odchodzą Ci których kochamy. Jumanji czyli Zbysiu a faktycznie Karolek był z nami do ostatniego dnia.
Zawsze aktywny, z humorem i fantazją. Miał wylew. Mieszkał samotnie...

Nie wiem gdzie spoczywa. Nie znam nazwiska. Otrzymuję pytania na Facebooku.

Ze Stefciem też urwał się kontakt. A przecież Rodzina zna mój adres i telefon.

Czasem przychodzi zmęczenie i zniechęcenie do wszystkiego... Dlatego wspierajmy się wzajemnie słowem.
Powrót do góry
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Pią 18:53, 12 Mar 2021    Temat postu:

Województwo w którym mieszkam zaliczone zostało do ścisłego grona najbardziej zagrożonych epidemią.

Wkrótce każdy obywatel w moim mieście otrzyma cztery maseczki...

Kto to wymyślił? Kto te maseczki będzie rozdzielał aby nikogo nie pominąć?

W Biedronce kupiłem 10 sztuk za 3 złote. I wystarczą mi do końca tego roku.
Maseczkę można przepłukać w wodzie z mydłem i wysuszyć.
Powrót do góry
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Pią 19:34, 12 Mar 2021    Temat postu:

Mój sąsiad stary kawaler z zasadami wyznał mi, że skarpetek nigdy nie pierze. Kupuje czyste. Oszczędza na wodzie, proszku i czasie.

Zapytałem dlaczego nie chce jakiejś baby w chałupie. Obiad by zrobiła, skarpetki wyprała...

A po co mi baba. Obiady zamawiam na telefon. Taniej mi to wychodzi jakbym miał karmić jeszcze babę.

No tak... mówię. Ale baba w chałupie to jednak wygoda...

Panie Andrzeju jaka wygoda. Babę to ja zamawiam na telefon. Taniej mi wychodzi godzina z wynajętą babą.
Powrót do góry
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Pią 20:12, 12 Mar 2021    Temat postu:

A ja głupi ceruję skarpetki... Nie lepiej by mi było kawalerem być? Pana Mietka mojego sąsiada zaprosiłem do naszego Forum. Razz
Powrót do góry
S.A.-D.
Użytkownik



Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:39, 12 Mar 2021    Temat postu:

Sieć Biedronka jako pierwsza w Polsce od poniedziałku, 15 marca będzie sprzedawać certyfikowany test wykrywający przeciwciała SARS-CoV-2. Wyprodukowany przez szwajcarskie laboratorium PRIMA Lab test ma dokładność ponad 98 procent. Można go wykonać w warunkach domowych.

Sprzedawany od poniedziałku, 15 marca br. do wyczerpania zapasów test będzie kosztował w Biedronce 49,99 zł za sztukę, jest to więc cena konkurencyjna w stosunku do tej z polskich laboratoriów.


Test Primacovid to tak zwany test serologiczny. Oznacza to, że pozwala wykryć, czy badana osoba wytworzyła przeciwciała IgG i IgM przeciwko koronawirusowi wywołującemu COVID-19. Test jest prosty w użyciu: do badania używa się małej próbki krwi, a czas oczekiwania na wynik to tylko ok. 10 minut. Najważniejsze jednak, że to bezpieczny, przebadany produkt renomowanej firmy. Producent, szwajcarska PRIMA Lab jest firmą certyfikowaną zgodnie z normami ISO 9001:2015 i ISO 13485:2016, a sam test to certyfikowany wyrób medyczny (certyfikat CE). Jego dokładność wynosi 98,3 proc.

Test może wykonać każdy, kto miał lub podejrzewa, że miał kontakt z osobami zakażonymi lub z osobami z objawami COVID-19, lub po prostu każdy, kto chce być świadomy tego, czy przebył już infekcję.

Warto też wiedzieć, że decyzją sieci Biedronka jeden klient może zakupić jednorazowo maksymalnie trzy sztuki testu Primacovid.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Pią 20:59, 12 Mar 2021    Temat postu:

S.A.-D. propozycja jest zachęcająca. Mam pytanie czy w proponowanym zestawie jest jakieś narzędzie do opuszczania krwi.

Na samą myśl o samookaleczeniu przechodzą mi ciarki grozy. Surprised
Powrót do góry
znajomy z bardzo daleka
Gość






PostWysłany: Pią 21:49, 12 Mar 2021    Temat postu: szczepionka

Miśka napisał:
Hejka dziewczyny Very Happy

Piję kawę zbożową, tą najtańszą, gotowaną - ziarenka, tradycyjną.
Tylko taką lubimy z dodatkiem mleka .
Móżdżek jest przepyszny, czernina również, z suszonymi owocami i lanymi kluseczkami - pychotka Laughing
Tatar robię zawsze sama, z polędwiczki wołowej,z przepisu Magdy i wydrążam dziurkę, po porcjowaniu, do niej wkładam żółtko z jajka, które wrzucam do gotującej wody na 15-20 sekund i łyżką stołową z wody je wyciągam. Potem boki patery z jednej strony okładam drobniutko pokrojonym ( w ręcznej maszynce) ogórkiem kiszonym a z drugiej strony identycznie pokrojoną cebulkę. Robię dla rodzinki na ogół na świąteczne lub wyjątkowe kolacje, bo bardzo to wszyscy uwielbiają ( wnuk przoduje Smile ))) .ja niestety nie jem, mój organizm kiepsko trawi surowe mięso. Ale zawsze serce mi się raduje jak pałaszują te ogromne ilości. Smile))

Dzisiaj mam rosół z przepisu Ciesielskiej i rolady z karkówki z zieloną sałatą z rzodkiewką Smile))


Smaka narobiliście mi na te flaczki, jutro podjadę do Auchana po herbatę to zobaczę, czy je dostaną , kupię na zapas Smile))

Smacznego Smile))

p.s. martwię się o Perłę i o kolegę zza wielkiej wody, nie odzywają się wcale Shocked Crying or Very sad




Misiu, 11 marca (w czwartek) mieliśmy naszą drugą szczepionkę (Pfizer). W ten dzień Żona zadzwoniła do County of San Diego z pytaniem, o której godzinie mamy się zameldować 13 marca (sobota) na wyznaczony drugi zastrzyk. Miła osoba (o imieniu: Teresa) powiedziała nam, że ma dzisiaj wolne okienko o godz. 4:50 PM (16:50) i jeśli mamy czas, to możemy się zaszczepić.

11 marca o godz. 16:53 było już po wszystkim - oboje otrzymaliśmy drugą dawkę życiodajnego płynu. Później obowiązkowy 15-minutowy pobyt w wielkiej hali (czas potrzebny na sprawdzenie złej reakcji po szczepionce) i mogliśmy jechać do domu. Drugi zastrzyk otrzymaliśmy po dziewiętnastu dniach, pierwszy - 20 lutego. Maseczki nosimy nadal i staramy się unikać dużych ludzkich zgromadzeń, w myśl przysłowia: "strzeżonego Pan Bóg strzeże".

Wszelkie lekarskie propozycje, żeby się zaszczepić przeciwko grypie zawsze są przez nas odrzucane (oboje prowadzimy bardzo zdrowy tryb życia), ale nadeszły takie czasy, że musieliśmy ulec tym poważnym światowym wyzwaniom i zaszczepić się na COVID-19.


Wieczorem obejrzeliśmy informacje telewizyjne z Kraju nad Wisłą (Internet to fajny wynalazek). Pracownica polskiej służby zdrowia nakłuwała ramię starszego mężczyzny wstrzykując jemu szczepionkę na COVID-19. Przy zbliżeniach kamery zobaczyliśmy, że tę czynność wykonywała bez obowiązkowych ochronnych rękawic. Miejsce ukłucia naciskała gołym palcem. Jeśli takie są w Polsce medyczne standardy, to wypada nam cieszyć się z tego, że mieszkamy w Kalifornii, choć do domu tak daleko.

PS. W tutejszych szpitalach (w każdej sali) i lekarskich gabinetach uwagę przykuwają pudełka z różnymi rozmiarami ochronnych rękawic, które są na bieżąco uzupełniane.

Jednak co kraj, to obyczaj.

Ciepło pozdrawiam Ciebie oraz Wszystkich tutaj piszących. Rolling Eyes
Powrót do góry
Steysi
Gość






PostWysłany: Pią 22:51, 12 Mar 2021    Temat postu:

Miśka napisał:
Steysi napisał:
oszustmatrymonialny napisał:
To oczywiste że martwimy się o Przyjaciół którzy z zapowiedzią czy bez tracimy kontakt.

Przyjaciel KubuśPuchatek dwa dni przed odejściem napisał do mnie...

Otrzymałem potwierdzający list od Rodziców... Wysłali mi paczkę z pamiątkami...


Ja się nadal nie mogę z tym pogodzić. Ostatnio czytałam sobie forum z okresu kiedy mnie tu jeszcze nie było i ujrzałam zdjęcie gdzie Puchatek spoczywa. Strasznie smutno mi się zrobiło Sad

Uciekam i miłego weekendu wszystkim życzę Smile
Dziś mam urodziny, jutro robię imprezkę także zajrzę pewnie w poniedziałek Smile


Steys

Pogodzić się z odejściem każdego, kogo znamy jest zawsze trudno Crying or Very sad
Jak nie jesteś na bieżąco ze smutnymi wiadomościami, to zapewne również nie wiesz, że Jumanji też już odszedł ???? Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad

Puchatkowi zapaliłam świeczkę na grobie, Jumanji'emu mogłam zapalić tylko wirtualną Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad a tyyyyyyle jeszcze chciałam Jemu powiedzieć, nie miałam już szans Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad


Coo? Nie no Misiu. Boże czemu??? My też mieliśmy kontakt. I też się zastanawiam co się stało. Nawet ostatnio szukałam go na fb na grupie Iwony. Nie zgadzam się z tym Sad myślałam że w ciągu dwóch lat straciłam dwie osoby. Okazuje się że z Jimi i Puchatkiem już 4... Co sie stało?? Mogę spytać? Ma jakąś stronę gdzie można zapalić wirtualna świeczkę? Bo Rodzina czasem taka robi. Czy po prostu gdzieś zostawiłaś znak znicza ze pamiętasz? Tak. Wiem. Miałam nie zaglądac dziś. Ale partner wszystko pogotowal mi kazał poleżeć.. Także sobie zajrzałam Sad
Powrót do góry
Steysi
Gość






PostWysłany: Pią 22:54, 12 Mar 2021    Temat postu: Re: Urodziny :)))

Miśka napisał:
Steysi

Dzisiaj Twoje Święto- zapewne nic nowego nie wymyślę, natomiast zapewniam Ciebie, że życzenia te płyną ze szczerego serca







Tak, życzę Tobie aby każdy Twój nadchodzący dzień, był już dniem, który nie spowoduje zachmurzenia Twojego buziaka, abyś przez życie mogła iść zawsze z podniesioną głową, z radością, dumą i szczęściem.
Żebyś czerpała radość z bycia mamą i z bycia partnerką Smile))
No i oczywiście ZDROWIA dla Ciebie i całej Twojej ferajny.

100 LAT, STO LAT , NIECH ŻYJE, ŻYJE NAM - STEYSI

https://www.youtube.com/watch?v=8UE6gzNuUKo

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy


Dziękuję Misiaczku :* jakie cudne zajączki Very Happy aż zobaczyłam moja córcię jak klika w keyborda. Cleo nauczyła się grać bez patrzenia i taka dumna mi zaprezentowała jak wróciłam z pracy Smile
Powrót do góry
Steysi
Gość






PostWysłany: Pią 22:55, 12 Mar 2021    Temat postu:

oszustmatrymonialny napisał:
Steysi z całego serca życzę zdrowia i pogody ducha. Wszystkiego najlepszego. Wink


Dziekuje! Buziaki! :* Ula na pewno zrozumie Smile
Powrót do góry
Ula
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 531 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:01, 12 Mar 2021    Temat postu:

Steysi napisał:
oszustmatrymonialny napisał:
To oczywiste że martwimy się o Przyjaciół którzy z zapowiedzią czy bez tracimy kontakt.

Przyjaciel KubuśPuchatek dwa dni przed odejściem napisał do mnie...

Otrzymałem potwierdzający list od Rodziców... Wysłali mi paczkę z pamiątkami...


Ja się nadal nie mogę z tym pogodzić. Ostatnio czytałam sobie forum z okresu kiedy mnie tu jeszcze nie było i ujrzałam zdjęcie gdzie Puchatek spoczywa. Strasznie smutno mi się zrobiło Sad

Uciekam i miłego weekendu wszystkim życzę Smile
Dziś mam urodziny, jutro robię imprezkę także zajrzę pewnie w poniedziałek Smile


Steysi, w Dniu Twoich Urodzin...Smile
..życzę szczęścia, zdrowia, pomyślności... pociechy z Dzieci i ... Partnera
... niech w Twoim sercu gości radość i uśmiech na twarzy... wszystkiego naj...naj...najlepszego Smile




Do bukietu dołączam Twój horoskop Smile

...a ile w nim Ciebie? Very Happy

"Ryby to znak zodiaku, który w życiu kieruje się intuicją, cechuje go empatia oraz interesuje się sztuką. Osoby spod tego znaku zodiaku są wrażliwe i krytyczne wobec siebie.

Ryby to znak zodiaku podatny na wpływy, chwiejny emocjonalnie i wrażliwy na cudzą krzywdę. Osoby urodzone w okresie od 19 lutego do 20 marca mają skłonności do stawiania się w roli ofiary. Za to są szczere, otwarte i empatyczne, dlatego są dobrym materiałem na przyjaciół.

Ponadto zodiakalne Ryby są bardzo ufne i łatwo poddają się sugestiom innych osób. Stąd ich skłonności do częstej zmiany zdania. Ryby charakteryzują się też brakiem konsekwencji i samodyscypliny oraz poświęcają się dla innych, często zapominając o sobie.

Rybom patronuje żywioł Wody i właśnie dlatego są chwiejne emocjonalnie. Szczęśliwymi kolorami Ryb są morska zieleń i fiolet. Szczęśliwe kamienie to perła, koral, chryzolit. A szczęśliwe rośliny to dziewanna, irys, leszczyna i wierzba.

Mężczyzna i kobieta Ryby w miłości i w seksie wyróżniają się na tle innych znaków przede wszystkim swoim rozmarzeniem. Nikt tak jak oni nie buja w obłokach, jeśli chodzi o te sprawy... Zodiakalne Ryby mają tendencję do zakochiwania się w wyobrażeniach, a nie w rzeczywistej postaci swoich kochanków. Często doświadczają rozczarowań, kiedy uświadamiają sobie, że same wykreowały w umyśle osobę, w której się zakochały.

Ryby lepiej radzą sobie w wolnych zawodach niż w pracy na etacie. Z racji tego, że Ryby są bardzo kreatywne, powinny decydować się na pracę artystyczną. Dziedziny, w których z pewnością się odnajdą, to pisanie, aktorstwo i muzyka."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
Gość






PostWysłany: Pią 23:30, 12 Mar 2021    Temat postu:

oszustmatrymonialny napisał:
Mój sąsiad stary kawaler z zasadami wyznał mi, że skarpetek nigdy nie pierze. Kupuje czyste. Oszczędza na wodzie, proszku i czasie.

Zapytałem dlaczego nie chce jakiejś baby w chałupie. Obiad by zrobiła, skarpetki wyprała...

A po co mi baba. Obiady zamawiam na telefon. Taniej mi to wychodzi jakbym miał karmić jeszcze babę.

No tak... mówię. Ale baba w chałupie to jednak wygoda...

Panie Andrzeju jaka wygoda. Babę to ja zamawiam na telefon. Taniej mi wychodzi godzina z wynajętą babą.


Nie nie, leżę, to ile w nich chodzi ?
Babę może zamawia, kobiety raczej niekoniecznie , nie dziwię się, że do : chałupy zaprasza babę ... takiej karmić nie potrzeba, skasuje, to sama się wykarmi Laughing
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Pią 23:39, 12 Mar 2021    Temat postu: Re: szczepionka

znajomy z bardzo daleka napisał:
Miśka napisał:
Hejka dziewczyny Very Happy

Piję kawę zbożową, tą najtańszą, gotowaną - ziarenka, tradycyjną.
Tylko taką lubimy z dodatkiem mleka .
Móżdżek jest przepyszny, czernina również, z suszonymi owocami i lanymi kluseczkami - pychotka Laughing
Tatar robię zawsze sama, z polędwiczki wołowej,z przepisu Magdy i wydrążam dziurkę, po porcjowaniu, do niej wkładam żółtko z jajka, które wrzucam do gotującej wody na 15-20 sekund i łyżką stołową z wody je wyciągam. Potem boki patery z jednej strony okładam drobniutko pokrojonym ( w ręcznej maszynce) ogórkiem kiszonym a z drugiej strony identycznie pokrojoną cebulkę. Robię dla rodzinki na ogół na świąteczne lub wyjątkowe kolacje, bo bardzo to wszyscy uwielbiają ( wnuk przoduje Smile ))) .ja niestety nie jem, mój organizm kiepsko trawi surowe mięso. Ale zawsze serce mi się raduje jak pałaszują te ogromne ilości. Smile))

Dzisiaj mam rosół z przepisu Ciesielskiej i rolady z karkówki z zieloną sałatą z rzodkiewką Smile))


Smaka narobiliście mi na te flaczki, jutro podjadę do Auchana po herbatę to zobaczę, czy je dostaną , kupię na zapas Smile))

Smacznego Smile))

p.s. martwię się o Perłę i o kolegę zza wielkiej wody, nie odzywają się wcale Shocked Crying or Very sad




Misiu, 11 marca (w czwartek) mieliśmy naszą drugą szczepionkę (Pfizer). W ten dzień Żona zadzwoniła do County of San Diego z pytaniem, o której godzinie mamy się zameldować 13 marca (sobota) na wyznaczony drugi zastrzyk. Miła osoba (o imieniu: Teresa) powiedziała nam, że ma dzisiaj wolne okienko o godz. 4:50 PM (16:50) i jeśli mamy czas, to możemy się zaszczepić.

11 marca o godz. 16:53 było już po wszystkim - oboje otrzymaliśmy drugą dawkę życiodajnego płynu. Później obowiązkowy 15-minutowy pobyt w wielkiej hali (czas potrzebny na sprawdzenie złej reakcji po szczepionce) i mogliśmy jechać do domu. Drugi zastrzyk otrzymaliśmy po dziewiętnastu dniach, pierwszy - 20 lutego. Maseczki nosimy nadal i staramy się unikać dużych ludzkich zgromadzeń, w myśl przysłowia: "strzeżonego Pan Bóg strzeże".

Wszelkie lekarskie propozycje, żeby się zaszczepić przeciwko grypie zawsze są przez nas odrzucane (oboje prowadzimy bardzo zdrowy tryb życia), ale nadeszły takie czasy, że musieliśmy ulec tym poważnym światowym wyzwaniom i zaszczepić się na COVID-19.


Wieczorem obejrzeliśmy informacje telewizyjne z Kraju nad Wisłą (Internet to fajny wynalazek). Pracownica polskiej służby zdrowia nakłuwała ramię starszego mężczyzny wstrzykując jemu szczepionkę na COVID-19. Przy zbliżeniach kamery zobaczyliśmy, że tę czynność wykonywała bez obowiązkowych ochronnych rękawic. Miejsce ukłucia naciskała gołym palcem. Jeśli takie są w Polsce medyczne standardy, to wypada nam cieszyć się z tego, że mieszkamy w Kalifornii, choć do domu tak daleko.

PS. W tutejszych szpitalach (w każdej sali) i lekarskich gabinetach uwagę przykuwają pudełka z różnymi rozmiarami ochronnych rękawic, które są na bieżąco uzupełniane.

Jednak co kraj, to obyczaj.

Ciepło pozdrawiam Ciebie oraz Wszystkich tutaj piszących. Rolling Eyes


Widzę, że po drugiej dawce czujesz się świetnie ? Żona zapewne również ? serdecznie tego Wam życzę
Fajnie, że prawie z marszu można u Ciebie się zaszczepić. U nas trzeba czekać na swoją kolejkę, nie mamy swojej szczepionki, więc jest trudniej. Sad((
Przyznam, że nie trafiłam od dawna na pielęgniarkę, która nie miałaby na sobie rękawiczek jednorazowych . Co prawda od czasu do czasu chodzę wyłącznie na pobranie krwi, tzn mój prowadzący lekarz mi to zleca, kontroluje co trzy miesiące poziomy wszystkich parametrów . Niestety od roku nie byłam, zwyczajnie się boję . Jak się zaszczepię zapewne wszystko w miarę wróci do normy .
Dziękuję za info, cieszę się , że do nas zaglądasz- ukłony dla Żony i ciepło również Ciebie pozdrawiam
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Gości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 378, 379, 380 ... 703, 704, 705  Następny
Strona 379 z 705

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin