|
www.rycerz.fora.pl FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miśka
Gość
|
Wysłany: Pią 16:43, 12 Mar 2021 Temat postu: Urodziny :))) |
|
|
Steysi
Dzisiaj Twoje Święto- zapewne nic nowego nie wymyślę, natomiast zapewniam Ciebie, że życzenia te płyną ze szczerego serca
Tak, życzę Tobie aby każdy Twój nadchodzący dzień, był już dniem, który nie spowoduje zachmurzenia Twojego buziaka, abyś przez życie mogła iść zawsze z podniesioną głową, z radością, dumą i szczęściem.
Żebyś czerpała radość z bycia mamą i z bycia partnerką ))
No i oczywiście ZDROWIA dla Ciebie i całej Twojej ferajny.
100 LAT, STO LAT , NIECH ŻYJE, ŻYJE NAM - STEYSI
https://www.youtube.com/watch?v=8UE6gzNuUKo
Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Pią 17:08, 12 Mar 2021, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 18:13, 12 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Steysi z całego serca życzę zdrowia i pogody ducha. Wszystkiego najlepszego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 18:30, 12 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Najprędzej odchodzą Ci których kochamy. Jumanji czyli Zbysiu a faktycznie Karolek był z nami do ostatniego dnia.
Zawsze aktywny, z humorem i fantazją. Miał wylew. Mieszkał samotnie...
Nie wiem gdzie spoczywa. Nie znam nazwiska. Otrzymuję pytania na Facebooku.
Ze Stefciem też urwał się kontakt. A przecież Rodzina zna mój adres i telefon.
Czasem przychodzi zmęczenie i zniechęcenie do wszystkiego... Dlatego wspierajmy się wzajemnie słowem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 18:53, 12 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Województwo w którym mieszkam zaliczone zostało do ścisłego grona najbardziej zagrożonych epidemią.
Wkrótce każdy obywatel w moim mieście otrzyma cztery maseczki...
Kto to wymyślił? Kto te maseczki będzie rozdzielał aby nikogo nie pominąć?
W Biedronce kupiłem 10 sztuk za 3 złote. I wystarczą mi do końca tego roku.
Maseczkę można przepłukać w wodzie z mydłem i wysuszyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 19:34, 12 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Mój sąsiad stary kawaler z zasadami wyznał mi, że skarpetek nigdy nie pierze. Kupuje czyste. Oszczędza na wodzie, proszku i czasie.
Zapytałem dlaczego nie chce jakiejś baby w chałupie. Obiad by zrobiła, skarpetki wyprała...
A po co mi baba. Obiady zamawiam na telefon. Taniej mi to wychodzi jakbym miał karmić jeszcze babę.
No tak... mówię. Ale baba w chałupie to jednak wygoda...
Panie Andrzeju jaka wygoda. Babę to ja zamawiam na telefon. Taniej mi wychodzi godzina z wynajętą babą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 20:12, 12 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
A ja głupi ceruję skarpetki... Nie lepiej by mi było kawalerem być? Pana Mietka mojego sąsiada zaprosiłem do naszego Forum.
|
|
Powrót do góry |
|
|
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:39, 12 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Sieć Biedronka jako pierwsza w Polsce od poniedziałku, 15 marca będzie sprzedawać certyfikowany test wykrywający przeciwciała SARS-CoV-2. Wyprodukowany przez szwajcarskie laboratorium PRIMA Lab test ma dokładność ponad 98 procent. Można go wykonać w warunkach domowych.
Sprzedawany od poniedziałku, 15 marca br. do wyczerpania zapasów test będzie kosztował w Biedronce 49,99 zł za sztukę, jest to więc cena konkurencyjna w stosunku do tej z polskich laboratoriów.
Test Primacovid to tak zwany test serologiczny. Oznacza to, że pozwala wykryć, czy badana osoba wytworzyła przeciwciała IgG i IgM przeciwko koronawirusowi wywołującemu COVID-19. Test jest prosty w użyciu: do badania używa się małej próbki krwi, a czas oczekiwania na wynik to tylko ok. 10 minut. Najważniejsze jednak, że to bezpieczny, przebadany produkt renomowanej firmy. Producent, szwajcarska PRIMA Lab jest firmą certyfikowaną zgodnie z normami ISO 9001:2015 i ISO 13485:2016, a sam test to certyfikowany wyrób medyczny (certyfikat CE). Jego dokładność wynosi 98,3 proc.
Test może wykonać każdy, kto miał lub podejrzewa, że miał kontakt z osobami zakażonymi lub z osobami z objawami COVID-19, lub po prostu każdy, kto chce być świadomy tego, czy przebył już infekcję.
Warto też wiedzieć, że decyzją sieci Biedronka jeden klient może zakupić jednorazowo maksymalnie trzy sztuki testu Primacovid.
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 20:59, 12 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
S.A.-D. propozycja jest zachęcająca. Mam pytanie czy w proponowanym zestawie jest jakieś narzędzie do opuszczania krwi.
Na samą myśl o samookaleczeniu przechodzą mi ciarki grozy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
znajomy z bardzo daleka
Gość
|
Wysłany: Pią 21:49, 12 Mar 2021 Temat postu: szczepionka |
|
|
Miśka napisał: | Hejka dziewczyny
Piję kawę zbożową, tą najtańszą, gotowaną - ziarenka, tradycyjną.
Tylko taką lubimy z dodatkiem mleka .
Móżdżek jest przepyszny, czernina również, z suszonymi owocami i lanymi kluseczkami - pychotka
Tatar robię zawsze sama, z polędwiczki wołowej,z przepisu Magdy i wydrążam dziurkę, po porcjowaniu, do niej wkładam żółtko z jajka, które wrzucam do gotującej wody na 15-20 sekund i łyżką stołową z wody je wyciągam. Potem boki patery z jednej strony okładam drobniutko pokrojonym ( w ręcznej maszynce) ogórkiem kiszonym a z drugiej strony identycznie pokrojoną cebulkę. Robię dla rodzinki na ogół na świąteczne lub wyjątkowe kolacje, bo bardzo to wszyscy uwielbiają ( wnuk przoduje ))) .ja niestety nie jem, mój organizm kiepsko trawi surowe mięso. Ale zawsze serce mi się raduje jak pałaszują te ogromne ilości. ))
Dzisiaj mam rosół z przepisu Ciesielskiej i rolady z karkówki z zieloną sałatą z rzodkiewką ))
Smaka narobiliście mi na te flaczki, jutro podjadę do Auchana po herbatę to zobaczę, czy je dostaną , kupię na zapas ))
Smacznego ))
p.s. martwię się o Perłę i o kolegę zza wielkiej wody, nie odzywają się wcale |
Misiu, 11 marca (w czwartek) mieliśmy naszą drugą szczepionkę (Pfizer). W ten dzień Żona zadzwoniła do County of San Diego z pytaniem, o której godzinie mamy się zameldować 13 marca (sobota) na wyznaczony drugi zastrzyk. Miła osoba (o imieniu: Teresa) powiedziała nam, że ma dzisiaj wolne okienko o godz. 4:50 PM (16:50) i jeśli mamy czas, to możemy się zaszczepić.
11 marca o godz. 16:53 było już po wszystkim - oboje otrzymaliśmy drugą dawkę życiodajnego płynu. Później obowiązkowy 15-minutowy pobyt w wielkiej hali (czas potrzebny na sprawdzenie złej reakcji po szczepionce) i mogliśmy jechać do domu. Drugi zastrzyk otrzymaliśmy po dziewiętnastu dniach, pierwszy - 20 lutego. Maseczki nosimy nadal i staramy się unikać dużych ludzkich zgromadzeń, w myśl przysłowia: "strzeżonego Pan Bóg strzeże".
Wszelkie lekarskie propozycje, żeby się zaszczepić przeciwko grypie zawsze są przez nas odrzucane (oboje prowadzimy bardzo zdrowy tryb życia), ale nadeszły takie czasy, że musieliśmy ulec tym poważnym światowym wyzwaniom i zaszczepić się na COVID-19.
Wieczorem obejrzeliśmy informacje telewizyjne z Kraju nad Wisłą (Internet to fajny wynalazek). Pracownica polskiej służby zdrowia nakłuwała ramię starszego mężczyzny wstrzykując jemu szczepionkę na COVID-19. Przy zbliżeniach kamery zobaczyliśmy, że tę czynność wykonywała bez obowiązkowych ochronnych rękawic. Miejsce ukłucia naciskała gołym palcem. Jeśli takie są w Polsce medyczne standardy, to wypada nam cieszyć się z tego, że mieszkamy w Kalifornii, choć do domu tak daleko.
PS. W tutejszych szpitalach (w każdej sali) i lekarskich gabinetach uwagę przykuwają pudełka z różnymi rozmiarami ochronnych rękawic, które są na bieżąco uzupełniane.
Jednak co kraj, to obyczaj.
Ciepło pozdrawiam Ciebie oraz Wszystkich tutaj piszących.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steysi
Gość
|
Wysłany: Pią 22:51, 12 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | Steysi napisał: | oszustmatrymonialny napisał: | To oczywiste że martwimy się o Przyjaciół którzy z zapowiedzią czy bez tracimy kontakt.
Przyjaciel KubuśPuchatek dwa dni przed odejściem napisał do mnie...
Otrzymałem potwierdzający list od Rodziców... Wysłali mi paczkę z pamiątkami... |
Ja się nadal nie mogę z tym pogodzić. Ostatnio czytałam sobie forum z okresu kiedy mnie tu jeszcze nie było i ujrzałam zdjęcie gdzie Puchatek spoczywa. Strasznie smutno mi się zrobiło
Uciekam i miłego weekendu wszystkim życzę
Dziś mam urodziny, jutro robię imprezkę także zajrzę pewnie w poniedziałek |
Steys
Pogodzić się z odejściem każdego, kogo znamy jest zawsze trudno
Jak nie jesteś na bieżąco ze smutnymi wiadomościami, to zapewne również nie wiesz, że Jumanji też już odszedł ????
Puchatkowi zapaliłam świeczkę na grobie, Jumanji'emu mogłam zapalić tylko wirtualną a tyyyyyyle jeszcze chciałam Jemu powiedzieć, nie miałam już szans |
Coo? Nie no Misiu. Boże czemu??? My też mieliśmy kontakt. I też się zastanawiam co się stało. Nawet ostatnio szukałam go na fb na grupie Iwony. Nie zgadzam się z tym myślałam że w ciągu dwóch lat straciłam dwie osoby. Okazuje się że z Jimi i Puchatkiem już 4... Co sie stało?? Mogę spytać? Ma jakąś stronę gdzie można zapalić wirtualna świeczkę? Bo Rodzina czasem taka robi. Czy po prostu gdzieś zostawiłaś znak znicza ze pamiętasz? Tak. Wiem. Miałam nie zaglądac dziś. Ale partner wszystko pogotowal mi kazał poleżeć.. Także sobie zajrzałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steysi
Gość
|
Wysłany: Pią 22:54, 12 Mar 2021 Temat postu: Re: Urodziny :))) |
|
|
Miśka napisał: | Steysi
Dzisiaj Twoje Święto- zapewne nic nowego nie wymyślę, natomiast zapewniam Ciebie, że życzenia te płyną ze szczerego serca
Tak, życzę Tobie aby każdy Twój nadchodzący dzień, był już dniem, który nie spowoduje zachmurzenia Twojego buziaka, abyś przez życie mogła iść zawsze z podniesioną głową, z radością, dumą i szczęściem.
Żebyś czerpała radość z bycia mamą i z bycia partnerką ))
No i oczywiście ZDROWIA dla Ciebie i całej Twojej ferajny.
100 LAT, STO LAT , NIECH ŻYJE, ŻYJE NAM - STEYSI
https://www.youtube.com/watch?v=8UE6gzNuUKo
|
Dziękuję Misiaczku :* jakie cudne zajączki aż zobaczyłam moja córcię jak klika w keyborda. Cleo nauczyła się grać bez patrzenia i taka dumna mi zaprezentowała jak wróciłam z pracy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steysi
Gość
|
Wysłany: Pią 22:55, 12 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
oszustmatrymonialny napisał: | Steysi z całego serca życzę zdrowia i pogody ducha. Wszystkiego najlepszego. |
Dziekuje! Buziaki! :* Ula na pewno zrozumie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:01, 12 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Steysi napisał: | oszustmatrymonialny napisał: | To oczywiste że martwimy się o Przyjaciół którzy z zapowiedzią czy bez tracimy kontakt.
Przyjaciel KubuśPuchatek dwa dni przed odejściem napisał do mnie...
Otrzymałem potwierdzający list od Rodziców... Wysłali mi paczkę z pamiątkami... |
Ja się nadal nie mogę z tym pogodzić. Ostatnio czytałam sobie forum z okresu kiedy mnie tu jeszcze nie było i ujrzałam zdjęcie gdzie Puchatek spoczywa. Strasznie smutno mi się zrobiło
Uciekam i miłego weekendu wszystkim życzę
Dziś mam urodziny, jutro robię imprezkę także zajrzę pewnie w poniedziałek |
Steysi, w Dniu Twoich Urodzin...
..życzę szczęścia, zdrowia, pomyślności... pociechy z Dzieci i ... Partnera
... niech w Twoim sercu gości radość i uśmiech na twarzy... wszystkiego naj...naj...najlepszego
Do bukietu dołączam Twój horoskop
...a ile w nim Ciebie?
"Ryby to znak zodiaku, który w życiu kieruje się intuicją, cechuje go empatia oraz interesuje się sztuką. Osoby spod tego znaku zodiaku są wrażliwe i krytyczne wobec siebie.
Ryby to znak zodiaku podatny na wpływy, chwiejny emocjonalnie i wrażliwy na cudzą krzywdę. Osoby urodzone w okresie od 19 lutego do 20 marca mają skłonności do stawiania się w roli ofiary. Za to są szczere, otwarte i empatyczne, dlatego są dobrym materiałem na przyjaciół.
Ponadto zodiakalne Ryby są bardzo ufne i łatwo poddają się sugestiom innych osób. Stąd ich skłonności do częstej zmiany zdania. Ryby charakteryzują się też brakiem konsekwencji i samodyscypliny oraz poświęcają się dla innych, często zapominając o sobie.
Rybom patronuje żywioł Wody i właśnie dlatego są chwiejne emocjonalnie. Szczęśliwymi kolorami Ryb są morska zieleń i fiolet. Szczęśliwe kamienie to perła, koral, chryzolit. A szczęśliwe rośliny to dziewanna, irys, leszczyna i wierzba.
Mężczyzna i kobieta Ryby w miłości i w seksie wyróżniają się na tle innych znaków przede wszystkim swoim rozmarzeniem. Nikt tak jak oni nie buja w obłokach, jeśli chodzi o te sprawy... Zodiakalne Ryby mają tendencję do zakochiwania się w wyobrażeniach, a nie w rzeczywistej postaci swoich kochanków. Często doświadczają rozczarowań, kiedy uświadamiają sobie, że same wykreowały w umyśle osobę, w której się zakochały.
Ryby lepiej radzą sobie w wolnych zawodach niż w pracy na etacie. Z racji tego, że Ryby są bardzo kreatywne, powinny decydować się na pracę artystyczną. Dziedziny, w których z pewnością się odnajdą, to pisanie, aktorstwo i muzyka."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
Gość
|
Wysłany: Pią 23:30, 12 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
oszustmatrymonialny napisał: | Mój sąsiad stary kawaler z zasadami wyznał mi, że skarpetek nigdy nie pierze. Kupuje czyste. Oszczędza na wodzie, proszku i czasie.
Zapytałem dlaczego nie chce jakiejś baby w chałupie. Obiad by zrobiła, skarpetki wyprała...
A po co mi baba. Obiady zamawiam na telefon. Taniej mi to wychodzi jakbym miał karmić jeszcze babę.
No tak... mówię. Ale baba w chałupie to jednak wygoda...
Panie Andrzeju jaka wygoda. Babę to ja zamawiam na telefon. Taniej mi wychodzi godzina z wynajętą babą. |
Nie nie, leżę, to ile w nich chodzi ?
Babę może zamawia, kobiety raczej niekoniecznie , nie dziwię się, że do : chałupy zaprasza babę ... takiej karmić nie potrzeba, skasuje, to sama się wykarmi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
Gość
|
Wysłany: Pią 23:39, 12 Mar 2021 Temat postu: Re: szczepionka |
|
|
znajomy z bardzo daleka napisał: | Miśka napisał: | Hejka dziewczyny
Piję kawę zbożową, tą najtańszą, gotowaną - ziarenka, tradycyjną.
Tylko taką lubimy z dodatkiem mleka .
Móżdżek jest przepyszny, czernina również, z suszonymi owocami i lanymi kluseczkami - pychotka
Tatar robię zawsze sama, z polędwiczki wołowej,z przepisu Magdy i wydrążam dziurkę, po porcjowaniu, do niej wkładam żółtko z jajka, które wrzucam do gotującej wody na 15-20 sekund i łyżką stołową z wody je wyciągam. Potem boki patery z jednej strony okładam drobniutko pokrojonym ( w ręcznej maszynce) ogórkiem kiszonym a z drugiej strony identycznie pokrojoną cebulkę. Robię dla rodzinki na ogół na świąteczne lub wyjątkowe kolacje, bo bardzo to wszyscy uwielbiają ( wnuk przoduje ))) .ja niestety nie jem, mój organizm kiepsko trawi surowe mięso. Ale zawsze serce mi się raduje jak pałaszują te ogromne ilości. ))
Dzisiaj mam rosół z przepisu Ciesielskiej i rolady z karkówki z zieloną sałatą z rzodkiewką ))
Smaka narobiliście mi na te flaczki, jutro podjadę do Auchana po herbatę to zobaczę, czy je dostaną , kupię na zapas ))
Smacznego ))
p.s. martwię się o Perłę i o kolegę zza wielkiej wody, nie odzywają się wcale |
Misiu, 11 marca (w czwartek) mieliśmy naszą drugą szczepionkę (Pfizer). W ten dzień Żona zadzwoniła do County of San Diego z pytaniem, o której godzinie mamy się zameldować 13 marca (sobota) na wyznaczony drugi zastrzyk. Miła osoba (o imieniu: Teresa) powiedziała nam, że ma dzisiaj wolne okienko o godz. 4:50 PM (16:50) i jeśli mamy czas, to możemy się zaszczepić.
11 marca o godz. 16:53 było już po wszystkim - oboje otrzymaliśmy drugą dawkę życiodajnego płynu. Później obowiązkowy 15-minutowy pobyt w wielkiej hali (czas potrzebny na sprawdzenie złej reakcji po szczepionce) i mogliśmy jechać do domu. Drugi zastrzyk otrzymaliśmy po dziewiętnastu dniach, pierwszy - 20 lutego. Maseczki nosimy nadal i staramy się unikać dużych ludzkich zgromadzeń, w myśl przysłowia: "strzeżonego Pan Bóg strzeże".
Wszelkie lekarskie propozycje, żeby się zaszczepić przeciwko grypie zawsze są przez nas odrzucane (oboje prowadzimy bardzo zdrowy tryb życia), ale nadeszły takie czasy, że musieliśmy ulec tym poważnym światowym wyzwaniom i zaszczepić się na COVID-19.
Wieczorem obejrzeliśmy informacje telewizyjne z Kraju nad Wisłą (Internet to fajny wynalazek). Pracownica polskiej służby zdrowia nakłuwała ramię starszego mężczyzny wstrzykując jemu szczepionkę na COVID-19. Przy zbliżeniach kamery zobaczyliśmy, że tę czynność wykonywała bez obowiązkowych ochronnych rękawic. Miejsce ukłucia naciskała gołym palcem. Jeśli takie są w Polsce medyczne standardy, to wypada nam cieszyć się z tego, że mieszkamy w Kalifornii, choć do domu tak daleko.
PS. W tutejszych szpitalach (w każdej sali) i lekarskich gabinetach uwagę przykuwają pudełka z różnymi rozmiarami ochronnych rękawic, które są na bieżąco uzupełniane.
Jednak co kraj, to obyczaj.
Ciepło pozdrawiam Ciebie oraz Wszystkich tutaj piszących. |
Widzę, że po drugiej dawce czujesz się świetnie ? Żona zapewne również ? serdecznie tego Wam życzę
Fajnie, że prawie z marszu można u Ciebie się zaszczepić. U nas trzeba czekać na swoją kolejkę, nie mamy swojej szczepionki, więc jest trudniej. ((
Przyznam, że nie trafiłam od dawna na pielęgniarkę, która nie miałaby na sobie rękawiczek jednorazowych . Co prawda od czasu do czasu chodzę wyłącznie na pobranie krwi, tzn mój prowadzący lekarz mi to zleca, kontroluje co trzy miesiące poziomy wszystkich parametrów . Niestety od roku nie byłam, zwyczajnie się boję . Jak się zaszczepię zapewne wszystko w miarę wróci do normy .
Dziękuję za info, cieszę się , że do nas zaglądasz- ukłony dla Żony i ciepło również Ciebie pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|