www.rycerz.fora.pl

Też czytelnik · Gość

Z cyklu: przeczytane w Sieci (Internet to fajny wynalazek)...
(wiadomości w pigułce...)

Kontrolowany przez PiS Trybunał Konstytucyjny uchylił przepisy, na podstawie których Adam Bodnar pełnił obowiązki Rzecznika Praw Obywatelskich. Decyzje o politycznej egzekucji Bodnara zapadły dużo wcześniej i zupełnie gdzie indziej — w gabinecie Jarosława Kaczyńskiego, bo to oczywiste, że prezes PiS steruje szefową TK Julią Przyłębską. Czym Kaczyńskiemu podpadł Bodnar? Protestami po decyzji w sprawie zaostrzenia przepisów aborcyjnych oraz próbą zablokowania zakupu wydawnictwa Polska Press przez Orlen. W sprawie RPO koalicja Zjednoczonej Prawicy działa jeszcze wspólnie — ale to jedna z niewielu takich kwestii, bo wojna na prawicy przybiera na sile.

Politycy PiS i Solidarnej Polski obrzucają się dziś odpowiedzialnością za to, że podejrzany o korupcję były minister PO Sławomir Nowak wyszedł z aresztu. Z kolei przedstawiciele Porozumienia zarzucają PiS, że używa wobec nich haków. Z koalicyjnego klubu odchodzi prof. Wojciech Maksymowicz, człowiek Gowina. To jego reakcja na to, że Ministerstwo Zdrowia publicznie zasugerowało, że jako lekarz eksperymentował na płodach.

Wkrótce eksperymentami na płodach został z kolei zaatakowany rząd. Przewodniczący zespołu ekspertów Episkopatu Polski do spraw bioetycznych bp Józef Wróbel zaprezentował stanowisko, wedle którego katolicy nie powinni godzić się na szczepienie preparatami AstraZeneca i Johnson&Johnson, bo — według wywodu biskupa — w ich produkcji korzystano z linii komórkowych, stworzonych na bazie tkanek z abortowanych płodów.

Obóz władzy nabrał wody w usta — i nie ma się co dziwić. Wszak przyjęcie dosłownie stanowiska biskupa Wróbla oznacza, że antyaborcyjny PiS faszeruje ludzi proaborcyjnymi szczepionkami.

PS. W Raju bez zmian. Rolling Eyes

Ula

Ula

Ula

Ula

Ula

Bajka?... nie bajka?

Na dobranoc Smile

https://youtu.be/LpHe-kSXlDY

Też czytelnik · Gość

Członek organizacji "Proud Boys" wystosował petycję do federalnego sądu apelacyjnego, w której prosi o uwolnienie go z tymczasowego aresztu, powołując się na chorobę COVID-19, którą dostał w "darze" podczas pobytu w więzieniu w Waszyngtonie.

Christopher Worrell jest oskarżony o to, że 6 stycznia zaatakował on policjantów wewnątrz Kapitolu, a przy aresztowaniu go przez agentów FBI wykrzykiwał karalne groźby do jednego ze świadków.

Sędzia federalna, Beryl Howell, zignorowała prośbę oskarżonego, motywując jej odrzucenie tym, że Christopher Worrell był widziany na wielu filmach (wykonanych przez uczestników bandyckich zajść na Kapitolu) bez żadnej maski, co było wraźnym dowodem, że nie dba on swoje zdrowie.

Marsjanek kosmita

Czytelnik

"Twitter zablokował dziennikarza, który ujawnił manipulacje CNN wobec Trumpa

Twitter zablokował na stałe konto Jamesa O'Keefe, założyciela grupy Project Veritas zajmującej się ujawnianiem nadużyć władzy, polityków i mediów w USA. Działania organizacji opierają się m.in. na publikowaniu nagrań z ukrytych kamer. Ostatnio Project Veritas nagrał jednego z dyrektorów stacji CNN, który przyznał, że w trakcie kampanii wyborczej jego redakcja celowo stawiała Donalda Trumpa w złym świetle.

Twitter twierdzi, że O'Keefe naruszył regulamin serwisu, który zabrania m.in. używania fałszywych kont. Założyciel grupy Project Veritas twierdzi, że nigdy takich nie używał.

W oświadczeniu wysłanym do redakcji „Forbes” zapowiada, że planuje pozwać Twittera. „To nieprawda, to zniesławianie i zapłacą za to” – podkreśla O'Keefe. "

Czytelnik

"Skandaliczne sceny w czasie pogrzebu księcia Filipa. Z tłumu wybiegła półnaga "aktywistka"

po uczczeniu pamięci księcia minutą ciszy, doszło do gorszącej sceny. Przed tłum zebranych wokół zamku wybiegła roznegliżowana kobieta, krzycząca "ocalić planetę!'.

Jak podaje "Guardian" na swoich stronach internetowych, kobieta wskoczyła na pomnik królowej Wiktorii, skąd została ściągnięta przez policjantów, a następnie zabrana z miejsca zdarzenia."

Też czytelnik · Gość

W najnowszych swoich badaniach Gallup stwierdził, że tylko 47 % Amerykanów przynależy do kościoła, synagogi, meczetu lub innej organizacji religijnej. W 1937 r., kiedy Gallup po raz pierwszy zapytał mieszkańców USA o uczestnictwo w religijnych wydarzeniach, 73 % z nich odpowiedziało, że bierze w nich udział.

W 1999 roku, w życiu religijnym uczestniczyło 70 % rezydentów Stanów Zjednoczonych, dziesięć lat później (2009 r.) ta liczba spadła do 60 %. Tendencja spadkowa nie oznacza braku zainteresowania wierzeniami religijnymi mieszkańców USA. Siedmiu na dziesięciu Amerykanów twierdzi, że wierzy w Boga lub inną wyższą moc.

Z badań organizacji Gallup wynika, że 4 % Amerykanów jest ateistami.

Też czytelnik · Gość

Z cyklu: przeczytane w Sieci (Internet to fajny wynalazek)...

Bloger o pseudonimie "Kamerzysta" trafi na miesiąc do aresztu - informuje Radio Szczecin. Zdecydował o tym sąd w Szczecinie. Pozostałe dwie osoby otrzymały dozór policyjny.

Cała trójka usłyszała zarzuty znęcania się nad niepełnosprawnym intelektualnie chłopakiem. Grozi im za to do ośmiu lat więzienia. W nagraniu nad niepełnosprawnym znęcają się cztery osoby, piątą z kolei jest nagrywający film youtuber o pseudonimie Kamerzysta.

"Kamerzysta" umieścił w serwisie YouTube nagranie, na którym wraz z kolegami poniża młodego chłopaka, stawiając mu kolejne upokarzające wyzwania. Mamiony wizją zarobienia pieniędzy 18-latek m.in. skakał z balkonu do śmietnika i jadł kocie odchody. Podjęcie się każdego kolejnego wyzwania miało pozwolić mu zarobić coraz większą sumę.

YouTube usunął film z serwisu z powodu "naruszenia zasad dotyczących nękania i dręczenia". Do tego czasu konto "Kamerzysty" subskrybowało ponad milion użytkowników.

Łukasz W., znany jako Kamerzysta, opublikował na Instagramie oświadczenie, w którym twierdzi, że nie wiedział o tym, że filmowany 18-latek jest niepełnosprawny.

Jak informuje portal gs24.pl, prokuratura nie wyklucza, że zaskarży decyzję sądu o krótszym areszcie i braku aresztu dla drugiego podejrzanego, ale najpierw poczeka na pisemne uzasadnienie.

Też czytelnik · Gość

Z cyklu: religijny narkoman ma się dobrze (we Francji)...

W ostatnią środę, francuski Sąd Apelacyjny orzekł, że morderca starszej Kobiety uniknie sądowej kary, ponieważ w chwili zabójstwa palił... marijuanę.

Mieszkaniec Paryża, Kobili Traoré, wyrzucił z balkonu (III piętro) na ulicę swoją sąsiadkę, która poniosła śmierć na miejscu. Przyznał się, że wcześniej przed tym wydarzeniem palił marijuanę. W momencie zabójstwa wykrzykiwał słowa po arabsku: "Allahu Akbar" (Bóg jest wielki) oraz: "zabiłem diabła".

Sąd Apelacyjny orzekł, że Traoré nie może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej za swój czyn, ponieważ był w stanie psychozy wywołanej narkotykami.

Mój komentarz: narkomani mają się dobrze we Francji, nawet mogą bezkarnie zabijać.