Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna www.rycerz.fora.pl
FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Kącik dla Gości
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 703, 704, 705  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Gości
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ula
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 531 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:59, 17 Wrz 2020    Temat postu:

SANDIEGO napisał:
Z ostatniej chwili (bardzo mnie cieszy ta wiadomość)...

W związku z licznymi kontrowersjami szarlatan Rydzyk otrzymał zakaz wizyt w wielu diecezjach w Kanadzie i nie będzie mógł w nich odprawiać mszy. Każdego roku zbierał on w Kraju Klonowego Liścia ok. 300 tys. dolarów. Zakaz może w przyszłości objąć całą Kanadę.

[link widoczny dla zalogowanych]

Mój komentarz: nareszcie... Kanada to nie Polska.

Dwa miasta w Kanadzie, to nie cała Kanada ...
A około 300 tys. dolarów kanadyjskich... z pewnością się nie zmarnuje. Nie zgarnie ich Rydzyk?... no to trafią do arcybiskupa Richarda Smitha... tak mi się wydaje.
Nie tylko Rydzyk jest dobry w rachunkach...Very Happy


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ula
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 531 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:08, 18 Wrz 2020    Temat postu:

oszustmatrymonialny napisał:
SANDIEGO napisał:
Z ostatniej chwili (bardzo mnie cieszy ta wiadomość)...

W związku z licznymi kontrowersjami szarlatan Rydzyk otrzymał zakaz wizyt w wielu diecezjach w Kanadzie i nie będzie mógł w nich odprawiać mszy. Każdego roku zbierał on w Kraju Klonowego Liścia ok. 300 tys. dolarów. Zakaz może w przyszłości objąć całą Kanadę.

[link widoczny dla zalogowanych]

Mój komentarz: nareszcie... Kanada to nie Polska.


300 tysięcy dolarów kanadyjskich to 840 tysięcy złotych. To tylko niewielka część pozyskiwanych pieniędzy.
Prawdopodobnie potrzebne są na jakieś bardzo ważne cele społeczne. Na przykład na walkę z pedofilią. A może na pomoc dla najuboższych.

Ludzie bogaci tak chętnie nie chcą dawać pieniędzy. Ale głupio bogatemu nie dać kiedy biedni dają...

Jak by nie było... to ktoś będzie miał przyjemność policzyć te 300 tysięcy.Laughing



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ula
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 531 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:22, 18 Wrz 2020    Temat postu:

SANDIEGO napisał:
Anonymous napisał:
Serio nie ma istotniejszych problemów na świecie Sandiego niż zastanawianie się nad takimi rzeczami?
Nie wiadomo jeszcze co nas wszystkich czeka i tym należy się martwić. Wirus szaleje, wieczna pandemia, nie wiadomo czy kiedykolwiek powrócimy do normalności, a jeżeli tak to jak taka normalność będzie wyglądała.
Nie jesteśmy w stanie ogarnąć rozumem co się dzieje, problemy piętrzą się jeden po drugim, i serio średnio mnie interesuje w tej chwili Rydzyk. Mam swoje zdanie na jego temat i w nieskończoność nie będę o nim myślała. Przychodnie pozamykane, do szpitali strach w ogóle zaglądać w razie konieczności, tak samo wzywać pogotowia, dzieci w szkołach i też nie wiadomo jak sytuacja tam się rozwinie. Igramy ze wszystkim. Staramy sie żyć normalnie i tylko tyle nam pozostało. Wyznaczają strefy czerwone, żółte, które co jakiś czas zajmują coraz to inne powiaty.

A Ty? Rydzyk. Widać, że poważniejszych spraw chyba nie masz na głowie.



Bardzo się cieszę za Twój głos w dyskusji o Rydzyku.
Rolling Eyes

Każdy z nas ma inne myśli o otaczającym go świecie. Nigdy tego nie ukrywałem, że interesuję się polityką (o sobie mówię, że jestem wychowankiem Radia Wolnej Europy i Głosu Ameryki), szczególnie tym, co dzieje się w mojej Ojczyźnie.

Koronawirus opanował cały świat, więc rozumiem Twoje obawy i jeśli masz ochotę, to możesz o nim pisać, tutejszy brak cenzury na to pozwala. Rolling Eyes

Sandiego Smile
Na temat koronawirusa jest tyle opinii, tyle "szkół", że człowiek może już całkiem zgłupieć.
Wirus jest,... wirusa nie ma...
Sama nie wiem w co wierzyć... ale ponieważ wiadomo, że strzeżonego to i Pan Bóg strzeże, więc na wszelki wypadek:
- tam gdzie każą to noszę maseczkę.
- po powrocie do domu myję porządnie ręce,
- nie pcham się w tłumy...
- i poza tym...myślę...a co ma być to i tak będzie...albo co ma wisieć to nie utonie Very Happy
Czy nie?


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ula
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 531 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:26, 18 Wrz 2020    Temat postu:

Póki Ziemia się kręci.. to nie jest żle...
Smile



Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SANDIEGO
Gość






PostWysłany: Pią 1:32, 18 Wrz 2020    Temat postu:

Ula napisał:
SANDIEGO napisał:
Anonymous napisał:
Serio nie ma istotniejszych problemów na świecie Sandiego niż zastanawianie się nad takimi rzeczami?
Nie wiadomo jeszcze co nas wszystkich czeka i tym należy się martwić. Wirus szaleje, wieczna pandemia, nie wiadomo czy kiedykolwiek powrócimy do normalności, a jeżeli tak to jak taka normalność będzie wyglądała.
Nie jesteśmy w stanie ogarnąć rozumem co się dzieje, problemy piętrzą się jeden po drugim, i serio średnio mnie interesuje w tej chwili Rydzyk. Mam swoje zdanie na jego temat i w nieskończoność nie będę o nim myślała. Przychodnie pozamykane, do szpitali strach w ogóle zaglądać w razie konieczności, tak samo wzywać pogotowia, dzieci w szkołach i też nie wiadomo jak sytuacja tam się rozwinie. Igramy ze wszystkim. Staramy sie żyć normalnie i tylko tyle nam pozostało. Wyznaczają strefy czerwone, żółte, które co jakiś czas zajmują coraz to inne powiaty.

A Ty? Rydzyk. Widać, że poważniejszych spraw chyba nie masz na głowie.



Bardzo się cieszę za Twój głos w dyskusji o Rydzyku.
Rolling Eyes

Każdy z nas ma inne myśli o otaczającym go świecie. Nigdy tego nie ukrywałem, że interesuję się polityką (o sobie mówię, że jestem wychowankiem Radia Wolnej Europy i Głosu Ameryki), szczególnie tym, co dzieje się w mojej Ojczyźnie.

Koronawirus opanował cały świat, więc rozumiem Twoje obawy i jeśli masz ochotę, to możesz o nim pisać, tutejszy brak cenzury na to pozwala. Rolling Eyes

Sandiego Smile
Na temat koronawirusa jest tyle opinii, tyle "szkół", że człowiek może już całkiem zgłupieć.
Wirus jest,... wirusa nie ma...
Sama nie wiem w co wierzyć... ale ponieważ wiadomo, że strzeżonego to i Pan Bóg strzeże, więc na wszelki wypadek:
- tam gdzie każą to noszę maseczkę.
- po powrocie do domu myję porządnie ręce,
- nie pcham się w tłumy...
- i poza tym...myślę...a co ma być to i tak będzie...albo co ma wisieć to nie utonie Very Happy
Czy nie?




Uleńko, jeśli chodzi o koronawirusa, to postępuję tak samo, a oprócz tego - na wszelkie wirusy - od lat biorę prysznic trzy razy dziennie... to podobno pomaga... Razz Laughing

Miło pozdrawiam. Rolling Eyes
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 8:52, 18 Wrz 2020    Temat postu:

SANDIEGO napisał:
Anonymous napisał:
Serio nie ma istotniejszych problemów na świecie Sandiego niż zastanawianie się nad takimi rzeczami?
Nie wiadomo jeszcze co nas wszystkich czeka i tym należy się martwić. Wirus szaleje, wieczna pandemia, nie wiadomo czy kiedykolwiek powrócimy do normalności, a jeżeli tak to jak taka normalność będzie wyglądała.
Nie jesteśmy w stanie ogarnąć rozumem co się dzieje, problemy piętrzą się jeden po drugim, i serio średnio mnie interesuje w tej chwili Rydzyk. Mam swoje zdanie na jego temat i w nieskończoność nie będę o nim myślała. Przychodnie pozamykane, do szpitali strach w ogóle zaglądać w razie konieczności, tak samo wzywać pogotowia, dzieci w szkołach i też nie wiadomo jak sytuacja tam się rozwinie. Igramy ze wszystkim. Staramy sie żyć normalnie i tylko tyle nam pozostało. Wyznaczają strefy czerwone, żółte, które co jakiś czas zajmują coraz to inne powiaty.

A Ty? Rydzyk. Widać, że poważniejszych spraw chyba nie masz na głowie.



Bardzo się cieszę za Twój głos w dyskusji o Rydzyku.
Rolling Eyes

Każdy z nas ma inne myśli o otaczającym go świecie. Nigdy tego nie ukrywałem, że interesuję się polityką (o sobie mówię, że jestem wychowankiem Radia Wolnej Europy i Głosu Ameryki), szczególnie tym, co dzieje się w mojej Ojczyźnie.

Koronawirus opanował cały świat, więc rozumiem Twoje obawy i jeśli masz ochotę, to możesz o nim pisać, tutejszy brak cenzury na to pozwala. Rolling Eyes



Wspomniałam o swoich obawach przy okazji Twojego zmartwienia dot. Rydzyka. Nie zajmuje mi on głowy. Nadmieniłam czym się martwię w obawie o swoich bliskich którzy w starciu z tym czymś nie mieliby żadnych szans, i którzy muszą systematycznie odwiedzać szpitale i robić badania. Obawy mam ogromne i chciałabym ich ochronić przed wszelkim złem, ale w tej sytuacji jak to zrobić. Sama stosuję się do zaleceń aby oni byli w miarę bezpieczni....i tylko tyle mogę.
Nie mam zamiaru rozwlekać się tutaj na temat koronowirusa.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 9:01, 18 Wrz 2020    Temat postu: Re: Pankejk

Ula napisał:
Anonymous napisał:
Misia napisał:
oszustmatrymonialny napisał:
Pankejek...


Mój deser był podobny ale na wierzchu były jagody. Bita śmietana przyklejała się do zębów , bleeeeeeee .
Jeśli chociaż przez malutką chwileczkę pomyślałeś, że podam Tobie jakikolwiek przepis na ciasto, to trafiłeś kulą w płot .

W gotowaniu jestem bardzo dobra , gotuję smacznie i staram się zdrowo ale w ciastach jestem noga stołowa - nigdy, przenigdy, żadne mi się nie udało Sad
Odpuściłam więc sobie takie czynności na wieci wieciów. Smile

Ciocia podała mi kiedyś bardzo prosty przepis właśnie na placek ze śliwkami . Wsadziłam go do piekarnika, pachniał cudownie cały dom, rozmawiałam z nim nawet przez szybkę piekarnika- cały czas go chwaliłam Smile
Po wyjęciu nie dał się ukroić , ba, sądzę że siekiera nie dałaby rady Sad
Okazało się, że zamiast szklankę cukru wsypałam do ciasta szklankę soli .
I właśnie ta próba była ostatnią - dałam sobie już spokój
Dlatego zamawiam na święta ciasto. Córka dawniej też nie miała szczęścia do wypieków, teraz piecze ( np podczas lockdown'u) pyszne ciasta , Zapewne babcia mamusiowa ma nad nią opiekę tam z góry . Moja mama piekła rzeczy wspaniałe - mniam Smile)))))



Eeee tam, szklanka soli zaważyła na tym, że już nie próbujesz? Laughing Laughing
Też rozmawiam z ciastami. Teraz biorę się na sposób i prycham: oj, coś nie wyjdziesz, nie wyrośniesz, zakalec się w ciebie wkradnie i tyle z ciebie będzie Laughing Laughing Laughing Laughing Ha! Wychodzą. Najgorsze to chwalić a one ci na złość zrobią......uśmiałam się.

Misiu, ten placek który robiłam i wczoraj i dzisiaj każdemu wyjdzie, serio. Wczoraj wręcz wpakowałam do gara wszystkie składniki naraz i utarłam. I też było pyszne Wink

Świeta racja... nawet jak wypiek nie wyjdzie, to w żadnym wypadku nie należy się zniechęcać...
Kiedyś miałam niefarta .. do pieczenia babek... cztery razy pod rząd nie wychodziły...zakalec w każdej kolejnej ... był grubszy od poprzedniego.
Wszystko robiłam ściśle wg przepisu... i zastanawiałam się co się dzieje?
Całą winę zwalałam na mąkę i jajka ... i powiedziałam sobie koniec z pieczeniem...aż tu pewnego razu pomyślałam... spróbuję jeszcze ostatni, ostatniutki raz... i byłam naprawdę zaskoczona, że babka po wyjęciu z piekarnika nie opadła. Gdy wystygła...Bardzo ostrożnie ukroiłam porcję... oglądałam ją ze wszystkich stron... ugryzłam...
Niebo w gębie!!! Very Happy
Very Happy Ha! Ty tak z babką miałaś jak ja. Parę razy pod rząd piekłam babę skubaną. Rosła pięknie, wysoka i dostojna rysowała się za szybką piekarnika Laughing Przed samym wyciągnięciem jej z piekarnika nagle poszybowała w dół a w środku zakalec. Myślałam, że padnę i nie potrafiłam dojść do tego co jest? Zwłaszcza, że w szkole podstawowej już piekłam babkę Laughing i wychodziła super. Wiesz co było prawdopodobnie przyczyną Uleńka? Przeterminowany proszek do pieczenia.....no przynajmniej tak mi się wydaje. Mam zamiar niedługo spróbować upiec ją jeszcze raz i się zobaczy Laughing
Uleńko, powiedz mi kochana czy babkę wyciągasz zaraz po upieczeniu z piekarnika, czy ją tam jeszcze trochę trzymasz aż w nim ostygnie? Z tym mam zawsze kłopot. Sernik trzymam trochę w piekarniku aż ostygnie, natomiast co do innych ciast to mam kłopot z tym, co robić.
Powrót do góry
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Pią 10:05, 18 Wrz 2020    Temat postu:

SANDIEGO napisał:
Anonymous napisał:
Serio nie ma istotniejszych problemów na świecie Sandiego niż zastanawianie się nad takimi rzeczami?
Nie wiadomo jeszcze co nas wszystkich czeka i tym należy się martwić. Wirus szaleje, wieczna pandemia, nie wiadomo czy kiedykolwiek powrócimy do normalności, a jeżeli tak to jak taka normalność będzie wyglądała.
Nie jesteśmy w stanie ogarnąć rozumem co się dzieje, problemy piętrzą się jeden po drugim, i serio średnio mnie interesuje w tej chwili Rydzyk. Mam swoje zdanie na jego temat i w nieskończoność nie będę o nim myślała. Przychodnie pozamykane, do szpitali strach w ogóle zaglądać w razie konieczności, tak samo wzywać pogotowia, dzieci w szkołach i też nie wiadomo jak sytuacja tam się rozwinie. Igramy ze wszystkim. Staramy sie żyć normalnie i tylko tyle nam pozostało. Wyznaczają strefy czerwone, żółte, które co jakiś czas zajmują coraz to inne powiaty.

A Ty? Rydzyk. Widać, że poważniejszych spraw chyba nie masz na głowie.



Bardzo się cieszę za Twój głos w dyskusji o Rydzyku.
Rolling Eyes

Każdy z nas ma inne myśli o otaczającym go świecie. Nigdy tego nie ukrywałem, że interesuję się polityką (o sobie mówię, że jestem wychowankiem Radia Wolnej Europy i Głosu Ameryki), szczególnie tym, co dzieje się w mojej Ojczyźnie.

Koronawirus opanował cały świat, więc rozumiem Twoje obawy i jeśli masz ochotę, to możesz o nim pisać, tutejszy brak cenzury na to pozwala. Rolling Eyes


Nie wiem skąd wzięło się przekonania że dżentelmeni nie powinni rozmawiać o pieniądzach... Ale nie wszyscy przecież są dżentelmenami.

Ja w sprawach finansowych kieruję się rozsądkiem. Wydaję tylko tyle pieniędzy ile własną pracą zarobiłem. Dlatego nie sięgam po jałmużnę.

Ale co mają robić duchowni...? Przecież to nie duchy a mennica emituje pieniądze.

Dlatego duchowni rozmowy o pieniądzach obłożyli cenzurą a nawet tabu.

Dlatego Gość jest przerażony tym, że na Forum Rycerz swobodnie rozmawiamy o pieniądzach...



Ostatnio zmieniony przez Założyciel Forum Rycerz dnia Pią 10:07, 18 Wrz 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 10:36, 18 Wrz 2020    Temat postu:

oszustmatrymonialny napisał:
SANDIEGO napisał:
Anonymous napisał:
Serio nie ma istotniejszych problemów na świecie Sandiego niż zastanawianie się nad takimi rzeczami?
Nie wiadomo jeszcze co nas wszystkich czeka i tym należy się martwić. Wirus szaleje, wieczna pandemia, nie wiadomo czy kiedykolwiek powrócimy do normalności, a jeżeli tak to jak taka normalność będzie wyglądała.
Nie jesteśmy w stanie ogarnąć rozumem co się dzieje, problemy piętrzą się jeden po drugim, i serio średnio mnie interesuje w tej chwili Rydzyk. Mam swoje zdanie na jego temat i w nieskończoność nie będę o nim myślała. Przychodnie pozamykane, do szpitali strach w ogóle zaglądać w razie konieczności, tak samo wzywać pogotowia, dzieci w szkołach i też nie wiadomo jak sytuacja tam się rozwinie. Igramy ze wszystkim. Staramy sie żyć normalnie i tylko tyle nam pozostało. Wyznaczają strefy czerwone, żółte, które co jakiś czas zajmują coraz to inne powiaty.

A Ty? Rydzyk. Widać, że poważniejszych spraw chyba nie masz na głowie.



Bardzo się cieszę za Twój głos w dyskusji o Rydzyku.
Rolling Eyes

Każdy z nas ma inne myśli o otaczającym go świecie. Nigdy tego nie ukrywałem, że interesuję się polityką (o sobie mówię, że jestem wychowankiem Radia Wolnej Europy i Głosu Ameryki), szczególnie tym, co dzieje się w mojej Ojczyźnie.

Koronawirus opanował cały świat, więc rozumiem Twoje obawy i jeśli masz ochotę, to możesz o nim pisać, tutejszy brak cenzury na to pozwala. Rolling Eyes


Nie wiem skąd wzięło się przekonania że dżentelmeni nie powinni rozmawiać o pieniądzach... Ale nie wszyscy przecież są dżentelmenami.

Ja w sprawach finansowych kieruję się rozsądkiem. Wydaję tylko tyle pieniędzy ile własną pracą zarobiłem. Dlatego nie sięgam po jałmużnę.

Ale co mają robić duchowni...? Przecież to nie duchy a mennica emituje pieniądze.

Dlatego duchowni rozmowy o pieniądzach obłożyli cenzurą a nawet tabu.

Dlatego Gość jest przerażony tym, że na Forum Rycerz swobodnie rozmawiamy o pieniądzach...






Czy ja dobrze Cię zrozumiałam Oszuście, że jestem przerażona ponieważ rozmawiacie o pieniądzach? Dlaczego stwarzasz wydumane problemy i zarzucasz komuś coś o czym nawet nie wspomniał ani nie pomyślał?

Pozdrawiam, zdrowia życzę i wszystkiego dobrego. Moja obecność tutaj dobiegła końca.
Powrót do góry
Misia
Użytkownik



Dołączył: 25 Maj 2019
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 125 razy
Skąd: 3M
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:18, 18 Wrz 2020    Temat postu: Rydzio :)))

Sandy, ja też nie mam problemu z tym, że ludzie dają prywatnie przecież. Tylko często się zastanawiam co nimi kieruje ? Przecież można wspomóc ludzi w potrzebie- chorych, bezdomnych, hospicja , czy nawet schroniska dla zwierząt. Może im się wydaje, że ofiarując kościołowi będą pierwsi w kolejce do odpuszczenia ziemskich grzechów ?

Sprawy przeznaczenia naszych podatków, są po za wszelką dyskusją w tym względzie. Ale to suweren wybrał tych, którzy teraz nimi dzielą. Cosik mi się wydaje, że nadchodzi okno pogodowe ? Laughing

Uleńko

Moich prób wypiekowych było kilkanaście, jeśli nie więcej - nie poddaję się szybko, podobnie wrócę do załączanych zdjęć tutaj w postach . Tylko jak się deczko obrobię w obowiązkach Smile

Dziewczyny, nie wiem jak to jest z babami ale wiem jedno. Moja kuzynka po upieczeniu biszkoptu natychmiast wyciąga go z piekarnika i razem z blaszką wali go o podłogę- tym sposobem upada tylko raz Very Happy

i miłego dnia wszystkim. .... jak zdążę przed zamknięciem sklepu , Uleńko- zajrzę do MPiKu


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
Gość






PostWysłany: Pią 11:26, 18 Wrz 2020    Temat postu:

Ja zawsze ciasto , jakie by ono nie było, zostawiam w piekarniku do wystygnięcia. Tak mnie nauczyła moja Babunia, której nigdy, jak sięgam pamięcią, nie wyszedł zakalec. Czyżby to miało znaczenie? Surprised
Pozdrawiam Forumiwiczów Smile

ps. Misiu, zupę z dyni zrobiłam bez mleczka kokosowego i bez śmietanki. Dodałam tylko sol, pieprz, gałkę muszkatołową i ździebko cynamonu (nawet kartofelka nie dodałam tym razem) Razz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 12:24, 18 Wrz 2020    Temat postu:

Dobrze kobietki, że jesteście bo z niektórymi mężczyznami to jest tak, że człowiek poszedłby gdzie oczy poniosą i nie wrócił Laughing Laughing Laughing

Misia, nigdy nie patrzę na to co ktoś tam komuś daje na tacę, niech daje jak ma. Sama w życiu nie dałam jeszcze więcej niż uznaje za stosowne. Szkoda mi takich ludzi bo samemu odejmą sobie od ust aby tylko dać księdzu, a tak być nie powinno przecież, bo według mnie niektóre starsze osoby potrzebowałyby pomocy właśnie ze strony kościoła, a nie odwrotnie. No ale co zrobimy?

Gościu Very Happy wszystkie ciasta trzymać, mówisz, po upieczeniu w piekarniku? Hm, słyszałam rózne zdania ale ok, spróbuję. Mamcia mówiła mi wprawdzie które wyciągać zaraz i chyba nawet coś mi się przypomina metoda o której Misia wspomniała, ale nigdy nie próbowałam nawet, bo znając siebie to ta blacha wywróciłaby się mi do góry nogami w trakcie lotu ku podłodze Laughing Laughing Laughing


A teraz zgadnijcie co robię?
Babkę ziemniaczaną z kiełbaską Very Happy na obiad. Placków ziemniaczanych smażonych na patelni już nie mogę jeść, mam zakaz, to będzie baba Wink zawsze to jakaś namiastka placków.

Pozdrawiam Was, ja od wczoraj mam czuwanie w domu na różniastych gońców z pismami.
Powrót do góry
Gość
Gość






PostWysłany: Pią 14:08, 18 Wrz 2020    Temat postu:

Anonymous napisał:
Dobrze kobietki, że jesteście bo z niektórymi mężczyznami to jest tak, że człowiek poszedłby gdzie oczy poniosą i nie wrócił Laughing Laughing Laughing

Misia, nigdy nie patrzę na to co ktoś tam komuś daje na tacę, niech daje jak ma. Sama w życiu nie dałam jeszcze więcej niż uznaje za stosowne. Szkoda mi takich ludzi bo samemu odejmą sobie od ust aby tylko dać księdzu, a tak być nie powinno przecież, bo według mnie niektóre starsze osoby potrzebowałyby pomocy właśnie ze strony kościoła, a nie odwrotnie. No ale co zrobimy?

Gościu Very Happy wszystkie ciasta trzymać, mówisz, po upieczeniu w piekarniku? Hm, słyszałam rózne zdania ale ok, spróbuję. Mamcia mówiła mi wprawdzie które wyciągać zaraz i chyba nawet coś mi się przypomina metoda o której Misia wspomniała, ale nigdy nie próbowałam nawet, bo znając siebie to ta blacha wywróciłaby się mi do góry nogami w trakcie lotu ku podłodze Laughing Laughing Laughing


A teraz zgadnijcie co robię?
Babkę ziemniaczaną z kiełbaską Very Happy na obiad. Placków ziemniaczanych smażonych na patelni już nie mogę jeść, mam zakaz, to będzie baba Wink zawsze to jakaś namiastka placków.

Pozdrawiam Was, ja od wczoraj mam czuwanie w domu na różniastych gońców z pismami.


Miła Gościówko Babka ziemniaczana z kiełbaską, hmmm, jak to pysznie i smakowicie brzmi Razz Chętnie sama bym zjadła takową, ale nigdy jeszcze nie robiłam, przepisu nawet nie znam. A w internecie tyle ich jest, że człowiek robi się skołowany Embarassed Zawszę wolę przepisy już sprawdzone i ufam tym, którzy je podają Wink Jak będzie Ci się chciało i uznasz, że nie jest zbyt trudny (dla Ciebie pewnie nie będzie Wink ) to skrobnij proszę ten przepis Very Happy może Użytkownicy forum wybaczą za moje zainteresowanie kulinarne Laughing pozdrawiam.
Powrót do góry
Misia
Użytkownik



Dołączył: 25 Maj 2019
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 125 razy
Skąd: 3M
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:14, 18 Wrz 2020    Temat postu: Dynia

Gość napisał:
Ja zawsze ciasto , jakie by ono nie było, zostawiam w piekarniku do wystygnięcia. Tak mnie nauczyła moja Babunia, której nigdy, jak sięgam pamięcią, nie wyszedł zakalec. Czyżby to miało znaczenie? Surprised
Pozdrawiam Forumiwiczów Smile

ps. Misiu, zupę z dyni zrobiłam bez mleczka kokosowego i bez śmietanki. Dodałam tylko sol, pieprz, gałkę muszkatołową i ździebko cynamonu (nawet kartofelka nie dodałam tym razem) Razz


Miałaś widzę też kochaną babunię Very Happy - wszystkie są kochane, jakże mogłoby być inaczej Smile swoją tatusiową też tak wspominam, mamusiową mało, odeszła jak byłam malutka

Krem zrobiłaś ? szkoda, ze tak daleko Smile))))
uściski


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misia
Użytkownik



Dołączył: 25 Maj 2019
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 125 razy
Skąd: 3M
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:24, 18 Wrz 2020    Temat postu:

Anonymous napisał:
Dobrze kobietki, że jesteście bo z niektórymi mężczyznami to jest tak, że człowiek poszedłby gdzie oczy poniosą i nie wrócił Laughing Laughing Laughing

Misia, nigdy nie patrzę na to co ktoś tam komuś daje na tacę, niech daje jak ma. Sama w życiu nie dałam jeszcze więcej niż uznaje za stosowne. Szkoda mi takich ludzi bo samemu odejmą sobie od ust aby tylko dać księdzu, a tak być nie powinno przecież, bo według mnie niektóre starsze osoby potrzebowałyby pomocy właśnie ze strony kościoła, a nie odwrotnie. No ale co zrobimy?

Gościu Very Happy wszystkie ciasta trzymać, mówisz, po upieczeniu w piekarniku? Hm, słyszałam rózne zdania ale ok, spróbuję. Mamcia mówiła mi wprawdzie które wyciągać zaraz i chyba nawet coś mi się przypomina metoda o której Misia wspomniała, ale nigdy nie próbowałam nawet, bo znając siebie to ta blacha wywróciłaby się mi do góry nogami w trakcie lotu ku podłodze Laughing Laughing Laughing


A teraz zgadnijcie co robię?
Babkę ziemniaczaną z kiełbaską Very Happy na obiad. Placków ziemniaczanych smażonych na patelni już nie mogę jeść, mam zakaz, to będzie baba Wink zawsze to jakaś namiastka placków.

Pozdrawiam Was, ja od wczoraj mam czuwanie w domu na różniastych gońców z pismami.


Też pozdrawiam serdecznie ale powiem Tobie, że ja się czuję dobrze w każdym gronie - a mężczyzn uwielbiam za konkretność .
Niepotrzebnie stroszysz kolce- tutaj są przyjaźni ludzie, naprawdę.
Nigdy nie mają złych zamiarów- czasem się ( jak wszędzie) wkradną nieporozumienia ale bierz poprawkę i staraj się patrzeć na wszystko pozytywnie . ok? - plissssss Very Happy
Uwielbiam babkę ziemnaczaną, łapię się zawsze na proszoną - w moim domu się tej potrawy nie robiło. Jadłam z boczkiem, z kiełbaską jeszcze nie.
Jak dasz przepis to i ja chętne skorzystam

Wracam do pracy- jestem na tzw "musku" Laughing - bacio Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Gości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 703, 704, 705  Następny
Strona 48 z 705

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin