|
www.rycerz.fora.pl FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 12:17, 02 Lip 2021 Temat postu: |
|
|
Ale to była szkoła podstawowa ćwiczeń przy studium nauczycielskim. Nie ćwiczeń uczniów ale studentów. Siedzieli na każdej lekcji w ławkach z tyłu klasy.
Nadzorował nauczyciel, kierownik albo kurator. Studenci prowadzili zajęcia.
Bez ochrony i monitoringu.
To nie była szkoła prowadzona przez zakonników.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Miśka
Gość
|
Wysłany: Pią 12:48, 02 Lip 2021 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, też ryczę od wczoraj ((((
Miał od razu zrobioną plastykę powieki, więc oczko się zamyka, VET mówi, że wyciął jej guza ze sporym naddatkiem . Wyniki krwi są dobre, to na dzisiaj dobrze rokuje .
Guz rósł niesamowicie prędko, w przeciągu 2 dni, zrobił się kalafior na powiece, zareagowaliśmy szybko, pierwszego dna przemywaliśmy rumiankiem, myśleliśmy, że coś się zatarło a trzeciego dnia była już na stole operacyjnym ((
Moja ukochana malusia ((
Dzisiaj o 18: mamy kolejną wizytę z nią u VETa, jeździliśmy na zmiany opatrunku . Taka jest biedna, oczko wygolone (((( humorek już ma i też się modlę aby było dobrze. Czekaliśmy na wyniki, zobaczymy co teraz zastosuje weterynarz.
Dzisiaj już są wyniki z egzaminów wnusia
Angielski - 100%
Matematyka - 95%
Polski 90%
Cieszę cię, że dobrze Jemu poszło ale przez łzy, trudno mi opanować płacz.
Tak jak SAD pisze, TARA to członek naszej rodziny - ukochana, przylepa, zawsze szczęśliwa, przyjazna każdemu człowiekowi i bardzo, bardzo ufna i wierna. Tak się lubi bawić, i pływać . jak tylko zobaczy wodę wskakuje natychmiast, trzeba trzymać ją na smyczy bo hop i już pływa, obojętnie jaka jest pora roku .
(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
Nie chcę przynosić tutaj smutku na forum, przepraszam ale dzielę się z Wami, bo znamy się już od tyyyyylu lat przecież .
pozdrawiam serdecznie i narka
Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Pią 12:49, 02 Lip 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 13:30, 02 Lip 2021 Temat postu: |
|
|
Misia to dobrze że mówisz. Mówisz Przyjaciołom. Widzisz jak zareagowaliśmy. Sunia wyliże się z tego. Trzeba poczekać. Bądź dobrej myśli.
Mówili mi, że wszystko w rękach Opatrzności. To nieprawda. Pomoc musi przyjść natychmiast. Inaczej jest nieskuteczna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:21, 02 Lip 2021 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry wszystkim
Oszuście, zablokowali mi rozmowy wychodzące i SMS-y. Ja nie mogę dzwonić, ale do mnie można.
Nie wiem o co chodzi?... bo wczoraj dostałam SMS, że usługa została włączona na kolejne 30 dni i opłata została pobrana... a dzisiaj kicha.
Dopóki nie podjadę do biura obsługi... i nie wyjaśnię sprawy, jestem odcięta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ala
Gość
|
Wysłany: Pią 14:51, 02 Lip 2021 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | Dziękuję, też ryczę od wczoraj ((((
Miał od razu zrobioną plastykę powieki, więc oczko się zamyka, VET mówi, że wyciął jej guza ze sporym naddatkiem . Wyniki krwi są dobre, to na dzisiaj dobrze rokuje .
Guz rósł niesamowicie prędko, w przeciągu 2 dni, zrobił się kalafior na powiece, zareagowaliśmy szybko, pierwszego dna przemywaliśmy rumiankiem, myśleliśmy, że coś się zatarło a trzeciego dnia była już na stole operacyjnym ((
Moja ukochana malusia ((
Dzisiaj o 18: mamy kolejną wizytę z nią u VETa, jeździliśmy na zmiany opatrunku . Taka jest biedna, oczko wygolone (((( humorek już ma i też się modlę aby było dobrze. Czekaliśmy na wyniki, zobaczymy co teraz zastosuje weterynarz.
Dzisiaj już są wyniki z egzaminów wnusia
Angielski - 100%
Matematyka - 95%
Polski 90%
Cieszę cię, że dobrze Jemu poszło ale przez łzy, trudno mi opanować płacz.
Tak jak SAD pisze, TARA to członek naszej rodziny - ukochana, przylepa, zawsze szczęśliwa, przyjazna każdemu człowiekowi i bardzo, bardzo ufna i wierna. Tak się lubi bawić, i pływać . jak tylko zobaczy wodę wskakuje natychmiast, trzeba trzymać ją na smyczy bo hop i już pływa, obojętnie jaka jest pora roku .
(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
Nie chcę przynosić tutaj smutku na forum, przepraszam ale dzielę się z Wami, bo znamy się już od tyyyyylu lat przecież .
pozdrawiam serdecznie i narka |
Misiu, teraz, kiedy napisałaś więcej, zaczynam być dobrej myśli...Tara ma dobre wyniki krwi, nowotwór został wycięty z naddatkiem, więc jest nadzieja i tego się trzymajmy.
Nie martw się, że wnosisz smutek na Forum, wszyscy kochamy zwierzęta i rozumiemy jak bardzo martwią nas ich kłopoty ze zdrowiem...
Labradorki, to szczególna rasa piesków - to serduszka na czterech łapkach, chyba najbardziej oddane swym właścicielom pieski, to jest moja ukochana rasa i gdyby nie mój wiek i małe mieszkanie, a labrador nie należy do małych piesków, to już by biegał po moim domu przedstawiciel tej rasy...
Dobrego dnia Tobie i wszystkim tu zaglądającym.
Idę dalej czytać, na tapecie "Wampir" Wojciecha Chmielarza...strach się bać... To zaledwie pierwszy tom trylogii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:59, 02 Lip 2021 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | Dziękuję, też ryczę od wczoraj ((((
Miał od razu zrobioną plastykę powieki, więc oczko się zamyka, VET mówi, że wyciął jej guza ze sporym naddatkiem . Wyniki krwi są dobre, to na dzisiaj dobrze rokuje .
Guz rósł niesamowicie prędko, w przeciągu 2 dni, zrobił się kalafior na powiece, zareagowaliśmy szybko, pierwszego dna przemywaliśmy rumiankiem, myśleliśmy, że coś się zatarło a trzeciego dnia była już na stole operacyjnym ((
Moja ukochana malusia ((
Dzisiaj o 18: mamy kolejną wizytę z nią u VETa, jeździliśmy na zmiany opatrunku . Taka jest biedna, oczko wygolone (((( humorek już ma i też się modlę aby było dobrze. Czekaliśmy na wyniki, zobaczymy co teraz zastosuje weterynarz.
Dzisiaj już są wyniki z egzaminów wnusia
Angielski - 100%
Matematyka - 95%
Polski 90%
Cieszę cię, że dobrze Jemu poszło ale przez łzy, trudno mi opanować płacz.
Tak jak SAD pisze, TARA to członek naszej rodziny - ukochana, przylepa, zawsze szczęśliwa, przyjazna każdemu człowiekowi i bardzo, bardzo ufna i wierna. Tak się lubi bawić, i pływać . jak tylko zobaczy wodę wskakuje natychmiast, trzeba trzymać ją na smyczy bo hop i już pływa, obojętnie jaka jest pora roku .
(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
Nie chcę przynosić tutaj smutku na forum, przepraszam ale dzielę się z Wami, bo znamy się już od tyyyyylu lat przecież .
pozdrawiam serdecznie i narka |
Misiulinko, płacz, płacz ile tylko chcesz, płacz to nie wstyd, bo łzy nie są oznaką słabości i nie powinny powodować uczucia upokorzenia lub zakłopotania Płacz może być pożyteczny, pomaga nam uporać się z wieloma trudnymi uczuciami. Płacz to pewnego rodzaju terapia, oczyszcza nas, jest zdrowy i potrzebny Jest nie tylko smutkiem ale i wzruszeniem, a kiedy jest współodczuwany z innymi, wtedy świadczy o wysokim poziomie empatii, a z niej nalezy być dumną i ją pielęgnować
Buziak Misiulinko, w ten zapłakany nosek
ps. Mocno ściskam kciukaski za TARĘ, za jej rekonwalescencję i aby było wszystko dobrze
ps.2. Oby to był tylko gruczolak gruczołów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez S.A.-D. dnia Pią 15:04, 02 Lip 2021, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 15:51, 02 Lip 2021 Temat postu: |
|
|
Ula napisał: | Dzień dobry wszystkim
Oszuście, zablokowali mi rozmowy wychodzące i SMS-y. Ja nie mogę dzwonić, ale do mnie można.
Nie wiem o co chodzi?... bo wczoraj dostałam SMS, że usługa została włączona na kolejne 30 dni i opłata została pobrana... a dzisiaj kicha.
Dopóki nie podjadę do biura obsługi... i nie wyjaśnię sprawy, jestem odcięta.
|
Uleńko nie ma sprawy. Zresztą wiesz jaki ja jestem. Zaraz zadzwonię. Internet to wspaniały wynalazek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 17:52, 02 Lip 2021 Temat postu: |
|
|
Uleńka ma zapłacone za telefon z dużą nadwyżką. Starczy na trzy miesiące. Ale u nich nawalił komputer. To i telefon wyłączyli. Tak chyba na wszelki wypadek.
Pojechała do operatora wyjaśnić. Pojechała bo wyłączyli telefon...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 18:01, 02 Lip 2021 Temat postu: |
|
|
Urzędnicza siermięga. W podobny sposób pani przy popsutej klawiaturze służbowego komputera pozbawiła emerytkę świadczenia. Nie pomogły tłumaczenia emerytki. Musiał przyjechać redaktor wydawnictwa prasowego.
Ale takich zatrudniają. I bardzo dobrze płacą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 18:21, 02 Lip 2021 Temat postu: |
|
|
No i już się wyjaśniło. Nadpłata na kolejne miesiące nie jest brana pod uwagę. Trzeba płacić na bieżąco.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 18:22, 02 Lip 2021 Temat postu: |
|
|
Podobnie emerytka musi być dyspozycyjna...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 18:25, 02 Lip 2021 Temat postu: |
|
|
Przepraszam za ten śmiech. Ale to wina naszej niewiedzy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pią 18:37, 02 Lip 2021 Temat postu: |
|
|
Dawno temu wziąłem pożyczkę w banku na meble rozłożoną na dwa lata. Ale wpłaciłem za trzy miesiące i w następnym miesiącu nie zapłaciłem. Komornik!!!
Nie wiedziałem, że nadpłata wliczana jest na poczet ostatnich rat. W umowie to wszystko napisane jest na ostatniej stronie mikroskopijnym druczkiem. Pod nim składamy podpis.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:52, 02 Lip 2021 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | Dziękuję, też ryczę od wczoraj ((((
Miał od razu zrobioną plastykę powieki, więc oczko się zamyka, VET mówi, że wyciął jej guza ze sporym naddatkiem . Wyniki krwi są dobre, to na dzisiaj dobrze rokuje .
Guz rósł niesamowicie prędko, w przeciągu 2 dni, zrobił się kalafior na powiece, zareagowaliśmy szybko, pierwszego dna przemywaliśmy rumiankiem, myśleliśmy, że coś się zatarło a trzeciego dnia była już na stole operacyjnym ((
Moja ukochana malusia ((
Dzisiaj o 18: mamy kolejną wizytę z nią u VETa, jeździliśmy na zmiany opatrunku . Taka jest biedna, oczko wygolone (((( humorek już ma i też się modlę aby było dobrze. Czekaliśmy na wyniki, zobaczymy co teraz zastosuje weterynarz.
Dzisiaj już są wyniki z egzaminów wnusia
Angielski - 100%
Matematyka - 95%
Polski 90%
Cieszę cię, że dobrze Jemu poszło ale przez łzy, trudno mi opanować płacz.
Tak jak SAD pisze, TARA to członek naszej rodziny - ukochana, przylepa, zawsze szczęśliwa, przyjazna każdemu człowiekowi i bardzo, bardzo ufna i wierna. Tak się lubi bawić, i pływać . jak tylko zobaczy wodę wskakuje natychmiast, trzeba trzymać ją na smyczy bo hop i już pływa, obojętnie jaka jest pora roku .
(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
Nie chcę przynosić tutaj smutku na forum, przepraszam ale dzielę się z Wami, bo znamy się już od tyyyyylu lat przecież .
pozdrawiam serdecznie i narka |
Misiu. gdy wczoraj przeczytałam o chorobie Waszej Tary... to mnie ścięło.
Znam ten ból... i zabrakło mi odwagi...
Dziś ... dla Tary jest nadzieja, że jeszcze trochę nacieszy się życiem... oby jak najdłużej... i bez cierpienia.
Szacun za to, że macie czułe serca i bardzo szybko zareagowaliście ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:09, 02 Lip 2021 Temat postu: |
|
|
oszustmatrymonialny napisał: | Dawno temu wziąłem pożyczkę w banku na meble rozłożoną na dwa lata. Ale wpłaciłem za trzy miesiące i w następnym miesiącu nie zapłaciłem. Komornik!!!
Nie wiedziałem, że nadpłata wliczana jest na poczet ostatnich rat. W umowie to wszystko napisane jest na ostatniej stronie mikroskopijnym druczkiem. Pod nim składamy podpis. |
Miałam podobny przypadek, z tą różnicą, że obyło się bez komornika.
Do nowego mieszkania...zafundowałam dzieciom nowe meble kuchenne.
A ponieważ można było je kupić na raty rozłożone na 4 lata, bez żadnych dodatkowych kosztów... no to poszłam na to.
Już przy pierwszej racie... wpłaciłam za 4 następne miesiące, w zamyśle, ze przez 3 miesiące..złapię oddech..
Bank bardzo szybko mnie ostudził...bo już po tygodniu przysłał nową rozpiskę terminów spłat.
Po prostu skrócił się czas kredytu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|