Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna www.rycerz.fora.pl
FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Pokoik dla użytkowników zarejestrowanych
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 70, 71, 72 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Użytkowników
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oszustmatrymonialny
Gość






PostWysłany: Śro 17:56, 15 Gru 2021    Temat postu:

Myślę, że większość bolączek na które cierpią ludzie tworzy się w głowie. W towarzystwie zejdźmy na temat zdrowia. Okazuje się, że wszyscy cierpią na niezliczoną ilość chorób. No i zaczynają się porady i wymiana doświadczeń.

Taka dyskusja ciekawsza jest od politycznej. Very Happy
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Śro 18:02, 15 Gru 2021    Temat postu:

oszustmatrymonialny napisał:
Bańki podobno wysysają chorą krew. Tak jak pijawki przystawione do szyi.
W zasadzie nie zaszkodzą ale pozytywnie oddziaływają na psychikę chorego.
Choremu można też podać z powodzeniem placebo w tabletkach albo w czopkach. Confused


Nie twierdzę, że do szyi ale gdyby Puchatkowi przystawiono je do nóg w odpowiednim momencie , bardzo możliwe, że żyłby do dzisiaj !!!!! Sad(((((((

Śmiać się możesz, ale czy warto, jak np śmierć zagląda komuś w oczy ?


Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Śro 18:03, 15 Gru 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Śro 18:09, 15 Gru 2021    Temat postu:

S.A.-D. napisał:
Moje "Młode Dzieciaki" Wink (Syn z Synową) też stosują metody z miodem, imbirem, cytryną i smarowaniem plecków olejkiem kamforowym. Czy chociażby maścią Vicks VapoRup. Jedynie widziałam, jak zawahali się przed postawieniem baniek Confused Myślę, że nie bardzo mieli by komu powierzyć ten sposób Razz Ja bym się na to nie pisała na 100%, nie potrafię. Nie wiem, czy Mama Synowej też podjęłaby się je postawić.

A z tym niedowierzaniem młodych to chodziło mi tylko o stawianie baniek, bo kiedy rozmawiam z kimś znajomym na ten temat, dokładnie to samo mówią, że młodzi sceptycznie "patrzą" na to stawianie baniek Confused
A dziś przecież jest znacznie łatwiej je przecież postawić, są bańki bezogniowe na pompkę albo bańki gumowe lub silikonowe, które ściskasz w momencie przyłożenia do skóry, a następnie stopniowo poluzujesz uścisk, wytwarzając podciśnienie Rolling Eyes

Pomimo to, ja jednak chyba ani jednych ani drugich sama bym nie postawiła. Nie wiem. Może gdybym musiała to odważyłabym się? Sama nie wiem Wink


Też bym sama nie postawiła, przyszła pielęgniarka do domu .

Za to całkowicie potwierdzam ich skuteczność- nie wierzę w zabobony ale od czasu postawienia baniek przeziębienia i zapalenia oskrzeli- jak ręką odjął - słowo honoru . Nigdy nie było już nawrotów .


Bańki poleciła mi lekarz pediatra
, do której z córką chodziłam

Pozdrówka i zmykam , troszkę jeszcze popracuję


Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Śro 18:11, 15 Gru 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
oszustmatrymonialny
Gość






PostWysłany: Śro 18:43, 15 Gru 2021    Temat postu:

Miśka napisał:
oszustmatrymonialny napisał:
Bańki podobno wysysają chorą krew. Tak jak pijawki przystawione do szyi.
W zasadzie nie zaszkodzą ale pozytywnie oddziaływają na psychikę chorego.
Choremu można też podać z powodzeniem placebo w tabletkach albo w czopkach. Confused


Nie twierdzę, że do szyi ale gdyby Puchatkowi przystawiono je do nóg w odpowiednim momencie , bardzo możliwe, że żyłby do dzisiaj !!!!! Sad(((((((

Śmiać się możesz, ale czy warto, jak np śmierć zagląda komuś w oczy ?


Misia to było bardzo niesmaczne. Powiem, że zabolało mnie. Wiedziałaś w które miejsce uderzyć.

Ponad 5 miesięcy byłem całodobowo w hospicjum przy umierającej. Śmierć każdej nocy pukała do drzwi. Do naszych też zapukała...

Jedynym lekiem była morfina i kroplówka nawadniająca.
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Śro 22:23, 15 Gru 2021    Temat postu:

oszustmatrymonialny napisał:
Miśka napisał:
oszustmatrymonialny napisał:
Bańki podobno wysysają chorą krew. Tak jak pijawki przystawione do szyi.
W zasadzie nie zaszkodzą ale pozytywnie oddziaływają na psychikę chorego.
Choremu można też podać z powodzeniem placebo w tabletkach albo w czopkach. Confused


Nie twierdzę, że do szyi ale gdyby Puchatkowi przystawiono je do nóg w odpowiednim momencie , bardzo możliwe, że żyłby do dzisiaj !!!!! Sad(((((((

Śmiać się możesz, ale czy warto, jak np śmierć zagląda komuś w oczy ?


Misia to było bardzo niesmaczne. Powiem, że zabolało mnie. Wiedziałaś w które miejsce uderzyć.

Ponad 5 miesięcy byłem całodobowo w hospicjum przy umierającej. Śmierć każdej nocy pukała do drzwi. Do naszych też zapukała...

Jedynym lekiem była morfina i kroplówka nawadniająca.


Ogarnij się człowieku. Nigdzie nie wspomniałam o Tobie i Twoich najbliższych , nie miałam pojęcia o żadnej kroplówce i morfinie u Ciebie. Nie jestem z Tobą w bliskich kontaktach, nie znam więc Twojej historii - i dobrze

Śmierć przeżył w rodzinie każdy z nas, więc nie pisz takich rzeczy i nie staraj się mnie obrazić.


To Ty wyśmiewałeś się z medycyny naturalnej, więc zwróciłam Tobie uwagę pisząc o (*) Puchatku . Tak, w obliczu śmierci człowiek się łapie każdej niteczki , choćby była tak delikatna jak nić pajęcza .

Poczytaj sobie dyskusję i nie pisz taki bzdur , że wiedziałam w które Twoje miejsce mam uderzyć , więc tłumaczyć się nie będę

Proste ? - raz jeszcze proszę, to Ty się ogarnij i nie kpij z ludzi, bo to właśnie jest NIESMACZNE - żartować można ze wszystkiego- z choroby i kalectwa - NIGDY - !

Evil or Very Mad


Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Śro 22:27, 15 Gru 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Śro 22:26, 15 Gru 2021    Temat postu:

oszustmatrymonialny napisał:
Myślę, że większość bolączek na które cierpią ludzie tworzy się w głowie. W towarzystwie zejdźmy na temat zdrowia. Okazuje się, że wszyscy cierpią na niezliczoną ilość chorób. No i zaczynają się porady i wymiana doświadczeń.

Taka dyskusja ciekawsza jest od politycznej. Very Happy


Dalej tak uważasz ? naprawdę ? ŻDŚ Evil or Very Mad- no i śmiej się dalej Evil or Very Mad


Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Śro 22:27, 15 Gru 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
oszustmatrymonialny
Gość






PostWysłany: Czw 5:38, 16 Gru 2021    Temat postu:

Misia to nie jest Forum spółki. Upadło ono z powodu skrajnego rozbuchania jego wszechwładców. Ten temat nie jest Twoją prywatną oborą.
Powrót do góry
Winnetou
Użytkownik



Dołączył: 12 Gru 2018
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:14, 16 Gru 2021    Temat postu:

Kolejność awatarów w filmie jest losowa.

https://www.youtube.com/watch?v=EHIUKEEY0VM&t=53s


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
Gość






PostWysłany: Czw 11:16, 16 Gru 2021    Temat postu:

Tiaaa ...szkoda, że G. Orwell już nie żyje ......

a już tak abstra a......... może właśnie nie abstra ?





Szarówka się przeciera, podjadę chyba dzisiaj do hodowli, zobaczyć co tam piszczy w trawie ( tzn w rzece)

Zdrowego dnia wszystkim życzę,łączę dodatkowego buziaka dla naszej ŚNIEŻYNKI

miłego
Powrót do góry
S.A.-D.
Użytkownik



Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:46, 16 Gru 2021    Temat postu:

Miśka napisał:
Tiaaa ...szkoda, że G. Orwell już nie żyje ......

a już tak abstra a......... może właśnie nie abstra ?





Szarówka się przeciera, podjadę chyba dzisiaj do hodowli, zobaczyć co tam piszczy w trawie ( tzn w rzece)

Zdrowego dnia wszystkim życzę,łączę dodatkowego buziaka dla naszej ŚNIEŻYNKI

miłego


Za buziaczka pięknie dziękuję Razz Wink i przesyłam też buziaka dla Ciebie nasz piękny Skrzaciku Razz Smile

ps. dobrze, że ja nie jem karpia, nie muszę jechać 64 kilosów do Wilgi, gdzie bliziutko mojej Hacjendy są stawy hodowlane karpia Smile Pamiętam, że parę razy jeździłam ze znajomymi aby wiedzieli na zaś, gdzie zawsze mogą dostać świeżutkiego karpika Razz Do dziś korzystają Smile

Wszystkim życzę zdrowia i pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez S.A.-D. dnia Czw 11:47, 16 Gru 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
S.A.-D.
Użytkownik



Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:54, 16 Gru 2021    Temat postu:

Miśka napisał:

Zmiana pokoleniowa ?


U mnie dzieci z kolei stawiają na naturę -pszczółki, imbiry,codziennie szklanka płynu z przegotowanym imbirem i limonką przez całą prawie zimę.
U mnie w domu podobnie, mikstury, imbir i miody

Męża wyszykowałam dzisiaj w delegację,dostał buziaka a ja chyba podjadę po kawałek mięsa,natrę jego przyprawami i upiekę do chleba , bo już pomyślunku nie mam .


A takie cudeńko wisi od poniedziałku na moich drzwiach wejściowych, które oczywiście sama zrobiła córka Smile)))








Sino i buro na dworze ale za 2 tygodnie zacznie nam już przybywać dnia - tralalalalalalala Very Happy

Miłego i przyjemnego dnia- ciepło cosik się zrobiło


Pozdrowienia i uściski dla wszystkich + całus dla SADuni - teraz Misia chwyta za mopa ze spryskiwaczem , wsiada nie niego i...... odlatuje Smile)))))))))))


Zapomniałam wczoraj napisać Skrzaciku, że śliczny jest ten stroik na Twoich drzwiach. Bardzo mi się podoba. Jest oryginalny. A Córka ma zdolności manualne a nie każdy je ma Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
Gość






PostWysłany: Czw 14:41, 16 Gru 2021    Temat postu:

Dziękuję kochanie Smile)) - mnie też się podoba .
Co do karpia, zawsze był u nas od kiedy pamiętam. Babcia mamusiowa, która do końca z nami mieszkała też jego przyprawiala, nawet w galarecie .
Mama już robiła jego wyłącznie na Wilię, w galarecie też. W zasadzie raz w roku u nas w domu jadało się rybę, wszyscy niezbyt za nią przepadaliśmy ale w Wilię - musowo. Ja też starałam się rokrocznie dochować tej tradycji ale niestety mój organizm już jego nie toleruje, sprawdziłam to w kolejnych, ostatnich latach, nie mam pojęcia dlaczego.
W tym roku zrobię pstrągi w porach. Siostra z braciszkiem dojadą, zięć ryby nie je, podobnie jak wnuk Sad(( Dawniej dołączali do tego rodzice zięcia, ale już niestety przeszli na drugą stronę Sad(( To będzie pierwsza Wilia bez obojga rodziców zięcia, covid i tutaj zebrał żniwo Sad((
Staram się planować jakieś delikatniejsze potrawy, które wszyscy będą mogli spożywać. W niedzielę o 5 nad ranem ( mało ludzi) podjedziemy z mężem do MAKRO, coś tam wyszperam Smile))) Plany mam, co się uda- zobaczymy. Może cielęcinę dostanę , dwie kaczki też chcę kupić , zrobię galaretki drobiowe z mięsem z indyka, sosik tatarski bo mój zięć jego uwielbia . Po warzywa podjadę na wieś . Córka ulepi uszka do barszczyku, zrobi ciupeńkie gołąbki z ryżem i z grzybami no i z tego co wiem, upiecze kilka ciast, sałatki swoje też zrobi.
Od czasu jak weszła pandemia wzięła się za pieczenie, jakiś dobry duszek w Nią wstąpił, pewnie babciny Smile))))) bo ciasta wychodzą jej rewelacyjne, makowiec, sernik, pierniczki a w tym roku chyba dojdzie ciasto sezamowe, bo w sezam ją zaopatrzyłam osobiście Smile)))

W tę sobotę ubiorę już choineczkę i potem będę myśleć już tylko o pitraszeniu i pakowaniu prezentów- papier świąteczny też już kupiłam , wstążeczkę mam od ubiegłego roku- sporo, tylko zawieszki dokupię .

Powiem Wam dziewczyny, że zdecydowanie chciałabym już mieć za sobą te Święta , bo widzę że z roku na rok coraz bardziej nas stresują, zwłaszcza męża ( ale i mnie osobiście też) , który łapie szeroki oddech, jak już jest , po Smile)))

Czy cieszą ? średnio, bo coraz trudniej mi patrzeć na to puste miejsce przy stole- zawsze płaczę i chyba już tak pozostanie
Klucha stoi mi w gardle- nic na to nie poradzę .


Narka , aaaaa ...upiekłam karkówkę do chleba, postała natarta w przyprawach kilka godzin i wyszła - bomba do kwadratu. Wytopił się cały tłuszczyk, jest mięciutka i soczysta

do miłego ..... Smile)))


Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Czw 14:42, 16 Gru 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
S.A.-D.
Użytkownik



Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:37, 16 Gru 2021    Temat postu:



Z czasów - gdy zima była zimą, a ludzie byli ludźmi.

Tak się bawiłam z innymi dziećmi. Było super. ⛄☃️❄️🏔️⛄☃️

Tęsknię za tymi czasami Crying or Very sad Piękne to były czasy Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
Gość






PostWysłany: Czw 18:24, 16 Gru 2021    Temat postu:

S.A.-D. napisał:


Z czasów - gdy zima była zimą, a ludzie byli ludźmi.

Tak się bawiłam z innymi dziećmi. Było super. ⛄☃️❄️🏔️⛄☃️

Tęsknię za tymi czasami Crying or Very sad Piękne to były czasy Crying or Very sad



No cudnie , przecudnie Smile))) jak się jedzie zimą w dziewicze góry, to też jest tak bajkowo . Pamiętam niedawne święta z całą rodzinką, wszyscy bawiliśmy się śnieżkami i bałwan też był ( oprócz mnie oczywiście Smile)))))

Jak śnieg dłużej pada - takie duże płaty to wchodząc do lasu , też się czuję jakbym trafiła do krainy Królowej Śniegu Smile)) a pies jak szaleje po zaspach , wszędzie nochala wsadzi Smile)))

Od półtorej godziny w to tłukę i nie mogę wyjść po za cyfrę 1031, to max, co osiągnęłam Smile)))))

[link widoczny dla zalogowanych]

Shocked Rolling Eyes Laughing


Ok, robię podwieczorek - bzyta Smile))

Przyjemnego wieczoru Śnieżynko Smile)) O!!!!!! 1646 punktów Smile)))


Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Czw 19:27, 16 Gru 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Pią 11:33, 17 Gru 2021    Temat postu:

Dzień dobry

To co, zaczynamy już łikęd ? 3....2....1.....0, start Smile))))





miłego dzionka dziewczyny , na dworze jest fajnie, w nocy był leTki mrozik, teraz jest +5 i pełnia słońca Smile)))


Steys, dalej wszystko ok? Shocked


Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Pią 11:34, 17 Gru 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Użytkowników Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 70, 71, 72 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 71 z 87

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin