Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna www.rycerz.fora.pl
FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Pokoik dla użytkowników zarejestrowanych
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Użytkowników
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Wto 17:40, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Stomatolog w naszym wieku jest konieczny. Eliminuje wszelkie stany zapalne. Trochę bólu i strachu. Uleńka i ja przeszliśmy gehennę kilkunastu wizyt. Ale mamy świeży oddech i piękny uśmiech. Very Happy
Powrót do góry
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Wto 17:49, 14 Wrz 2021    Temat postu:

[quote=S.A.-D."]
oszustmatrymonialny napisał:
S.A.-D. na uzębienie trzeba poświęcić trochę czasu. To wiąże się z bólem i dodatkowymi kosztami

Uleńka i ja przeszliśmy przez to piekiełko. Teraz możemy gryźć uśmiechać się do siebie.


Oszuściematrymonialny, wiem o tym bardzo dobrze i pewnie z tego powodu jest mi tak ciężko się zdecydować, choć wiem, że musze koniecznie to zrobić. Tylko tak odkładam i odkładam, a "zęby lecą" błyskawicznie Razz Laughing Mam od dziecka bardzo delikatne i słabe szkliwo zębowe, BYć może spowodowalo to picie napojów gazowanych (w młodości), tak przypuszczają sadyści. Ja nie wiem, jestem w końcu laikiem w tym temacie Smile

Wiem jednak, że muszę jak najprędzej udać się do sadysty. I nie ma zmiłuj Wink Rolling Eyes[/quote]

"S.A.-D dentysta nie jest sadystą. Robi tak aby nie bolało. Najgorszy jest zastrzxyk przeciwbóowy. Wink
Powrót do góry
S.A.-D.
Użytkownik



Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:35, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Misiulinko, coś dla Ciebie i dla każdego kto kocha zwięrzęta Smile


"Kochani!
Ponad rok temu adoptowałam psa. Starego, bo i my niemłodzi. "Tego nie robi się kotu" - pisała Wisława Szymborska o tym, co się dzieje gdy odumieramy kota. A psa? Tak samo. Zamieszkał z nami Rudy - stary piękny owczarek długowłosy, koloru czerwonej czekolady. Po ciężkich przejściach. Kilka dni później przypałętał się mały kot, którego nie planowałam, ale wiedziałam, że panowie się zgrają. Obserwowałam to, jak Rudzio adoptował kociaka.
Z tych obserwacji powstały moje codzienne wpisy na Fb w postaci dialogów moich ze zwierzostanem.
Antropoligizuję, personifikuję, tak, ale nie zmyślam! 😉
Podsłuchuję.
Z tych rozmów powstała książka. inna niż wszystkie. Do czytania na głos, albo cicho, do poduszki, jako prezent na Gwiazdkę, dla dorosłych i dla starszych dzieci też - zwłaszcza do czytania wspólnego!

Monika Piątkowska i Leszek Talko pięknie ją wydali.
A że to selfpublishing - nie ma tej książki w księgarniach TYLKO tu:
(mam nadzieję że zakup internetowy nie będzie trudny)
A kupuj esię tu:
[link widoczny dla zalogowanych]


Książkę kupiłam, przeczytałam, kosztuje tylko 39 złotych, ale jest po prostu piękna. Warto kupić i przeczytać. Polecam Smile

Autorką jest TA Kalicińska, pisarka "Domu nad rozlewiskiem" Smile

Steysi, dla Dziewczynek Twoich, bardzo się spodoba, uwierz. Ja beczałam jak czytałam Smile


Kaiążka o tym psiaku i kotku Smile








Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez S.A.-D. dnia Wto 19:48, 14 Wrz 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Śro 2:38, 15 Wrz 2021    Temat postu:

S.A.-D. pięknie to ujęłaś. Znam relacje zwierząt mieszkających pod wspólnym dachem. Zwierzęta obowiązuje zasada hierarchii. Tylko jedno może przewodzić.
Przewodnik posiada ambicje dominowania nad właścicielem i domownikami. To zupełnie naturalne.
Suka potrafi opiekować się ludzkim dzieckiem. Pragnie zastąpić matkę.

Te zachowania wcale nie różnią się od ludzkich. Wink
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Śro 12:58, 15 Wrz 2021    Temat postu:

S.A.-D. napisał:
Misiulinko, coś dla Ciebie i dla każdego kto kocha zwięrzęta Smile


"Kochani!
Ponad rok temu adoptowałam psa. Starego, bo i my niemłodzi. "Tego nie robi się kotu" - pisała Wisława Szymborska o tym, co się dzieje gdy odumieramy kota. A psa? Tak samo. Zamieszkał z nami Rudy - stary piękny owczarek długowłosy, koloru czerwonej czekolady. Po ciężkich przejściach. Kilka dni później przypałętał się mały kot, którego nie planowałam, ale wiedziałam, że panowie się zgrają. Obserwowałam to, jak Rudzio adoptował kociaka.
Z tych obserwacji powstały moje codzienne wpisy na Fb w postaci dialogów moich ze zwierzostanem.
Antropoligizuję, personifikuję, tak, ale nie zmyślam! 😉
Podsłuchuję.
Z tych rozmów powstała książka. inna niż wszystkie. Do czytania na głos, albo cicho, do poduszki, jako prezent na Gwiazdkę, dla dorosłych i dla starszych dzieci też - zwłaszcza do czytania wspólnego!

Monika Piątkowska i Leszek Talko pięknie ją wydali.
A że to selfpublishing - nie ma tej książki w księgarniach TYLKO tu:
(mam nadzieję że zakup internetowy nie będzie trudny)
A kupuj esię tu:
[link widoczny dla zalogowanych]


Książkę kupiłam, przeczytałam, kosztuje tylko 39 złotych, ale jest po prostu piękna. Warto kupić i przeczytać. Polecam Smile

Autorką jest TA Kalicińska, pisarka "Domu nad rozlewiskiem" Smile

Steysi, dla Dziewczynek Twoich, bardzo się spodoba, uwierz. Ja beczałam jak czytałam Smile


Kaiążka o tym psiaku i kotku Smile








SAD :

Zamówię książkę, jeszcze dzisiaj. Rudzielec cudny Smile)))) a kotek identyko mój Filuś osiedlowy Smile))

Dziękuję kochanie , dla wnuczka też zamówię. Wrażliwości nigdy za wiele, tak uważam

Steysi

Córki masz troskliwe, bardzo troskliwe widzę, mamę duma rozpiera ? - i wcale się nie dziwię Smile))) Widzą jak się szarpiesz i nie przechodzą obojętnie a to bardzo ważne .Przekazałaś im ogromne pokłady empatii zapewne ?

Dzisiaj jestem deczko zajęta. Po południu zapowiedzieli się znajomi, którzy przyjechali do 3M na urlop. Cosik muszę przygotować na kolację. Zakupy zrobiłam i pitraszę właśnie, szybką sałatkę dodatkowo pokroję i będzie ok Smile))

miłego kochani Smile))
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Śro 13:03, 15 Wrz 2021    Temat postu:

oszustmatrymonialny napisał:
S.A.-D. pięknie to ujęłaś. Znam relacje zwierząt mieszkających pod wspólnym dachem. Zwierzęta obowiązuje zasada hierarchii. Tylko jedno może przewodzić.
Przewodnik posiada ambicje dominowania nad właścicielem i domownikami. To zupełnie naturalne.
Suka potrafi opiekować się ludzkim dzieckiem. Pragnie zastąpić matkę.

Te zachowania wcale nie różnią się od ludzkich. Wink


Rzeczywiście masz nieprzespane noce ? jak Ty funkcjonujesz ? ło matko Shocked Shocked Shocked

Organizm musi swoje godziny przespać a wiesz dlaczego ? bo każdy organ w naszym ciele regeneruje się o innej godzinie nocą .
Serce o innej, wątroba o innej , nerki o innej itp, itd

Dlatego sen winien być minimum w godzinach 23:00-5:00 , tak mi zawsze mówił człowiek , który przeszedł wszystkie wtajemniczenia .
Ale o tym potem

narka
Powrót do góry
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Śro 13:31, 15 Wrz 2021    Temat postu:

Miśka napisał:
oszustmatrymonialny napisał:
S.A.-D. pięknie to ujęłaś. Znam relacje zwierząt mieszkających pod wspólnym dachem. Zwierzęta obowiązuje zasada hierarchii. Tylko jedno może przewodzić.
Przewodnik posiada ambicje dominowania nad właścicielem i domownikami. To zupełnie naturalne.
Suka potrafi opiekować się ludzkim dzieckiem. Pragnie zastąpić matkę.

Te zachowania wcale nie różnią się od ludzkich. Wink


Rzeczywiście masz nieprzespane noce ? jak Ty funkcjonujesz ? ło matko Shocked Shocked Shocked

Organizm musi swoje godziny przespać a wiesz dlaczego ? bo każdy organ w naszym ciele regeneruje się o innej godzinie nocą .
Serce o innej, wątroba o innej , nerki o innej itp, itd

Dlatego sen winien być minimum w godzinach 23:00-5:00 , tak mi zawsze mówił człowiek , który przeszedł wszystkie wtajemniczenia .
Ale o tym potem

narka


Misia być może z tego powodu cierpię na niedomóg najważniejszego organu u mężczyzny. Nie chce się regenerować...

Podjąłem skomplikowaną procedurę starań o zabieg usunięcia zaćmy drugiego oka. Zarejestrowałem się do d.r. rodzinnej. Orientacyjny termin zabiegu to grudzień.

A ja nie mogę się doczekać kiedy zobaczę Uleńkę w całości. Wink
Powrót do góry
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Śro 13:47, 15 Wrz 2021    Temat postu:

Kiedyś poszedłem z moją sunią i kotkiem do piwnicy. Nagle wielki szczur zaatakował kotka.
Na pomoc ruszyła niewiele większa od kotka sunia. Walka była zacięta. Sunia odniosła zwycięstwo.
W mieszkaniu przytulili się do siebie.

I jak tu nie kochać zwierząt. Wink
Powrót do góry
S.A.-D.
Użytkownik



Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:13, 15 Wrz 2021    Temat postu:

Miśka napisał:
S.A.-D. napisał:
Misiulinko, coś dla Ciebie i dla każdego kto kocha zwięrzęta Smile


"Kochani!
Ponad rok temu adoptowałam psa. Starego, bo i my niemłodzi. "Tego nie robi się kotu" - pisała Wisława Szymborska o tym, co się dzieje gdy odumieramy kota. A psa? Tak samo. Zamieszkał z nami Rudy - stary piękny owczarek długowłosy, koloru czerwonej czekolady. Po ciężkich przejściach. Kilka dni później przypałętał się mały kot, którego nie planowałam, ale wiedziałam, że panowie się zgrają. Obserwowałam to, jak Rudzio adoptował kociaka.
Z tych obserwacji powstały moje codzienne wpisy na Fb w postaci dialogów moich ze zwierzostanem.
Antropoligizuję, personifikuję, tak, ale nie zmyślam! 😉
Podsłuchuję.
Z tych rozmów powstała książka. inna niż wszystkie. Do czytania na głos, albo cicho, do poduszki, jako prezent na Gwiazdkę, dla dorosłych i dla starszych dzieci też - zwłaszcza do czytania wspólnego!

Monika Piątkowska i Leszek Talko pięknie ją wydali.
A że to selfpublishing - nie ma tej książki w księgarniach TYLKO tu:
(mam nadzieję że zakup internetowy nie będzie trudny)
A kupuj esię tu:
[link widoczny dla zalogowanych]


Książkę kupiłam, przeczytałam, kosztuje tylko 39 złotych, ale jest po prostu piękna. Warto kupić i przeczytać. Polecam Smile

Autorką jest TA Kalicińska, pisarka "Domu nad rozlewiskiem" Smile

Steysi, dla Dziewczynek Twoich, bardzo się spodoba, uwierz. Ja beczałam jak czytałam Smile


Kaiążka o tym psiaku i kotku Smile








SAD :

Zamówię książkę, jeszcze dzisiaj. Rudzielec cudny Smile)))) a kotek identyko mój Filuś osiedlowy Smile))

Dziękuję kochanie , dla wnuczka też zamówię. Wrażliwości nigdy za wiele, tak uważam

Steysi

Córki masz troskliwe, bardzo troskliwe widzę, mamę duma rozpiera ? - i wcale się nie dziwię Smile))) Widzą jak się szarpiesz i nie przechodzą obojętnie a to bardzo ważne .Przekazałaś im ogromne pokłady empatii zapewne ?

Dzisiaj jestem deczko zajęta. Po południu zapowiedzieli się znajomi, którzy przyjechali do 3M na urlop. Cosik muszę przygotować na kolację. Zakupy zrobiłam i pitraszę właśnie, szybką sałatkę dodatkowo pokroję i będzie ok Smile))

miłego kochani Smile))


Jak kupisz Misiulinko i przeczytasz, na pewno nie będziesz załować Smile Osobiście jeszcze takiej książki nie czytałam. A Małgosia Kalicińska pisze swietnie, naprawdę Smile
Jak "odchodził" Rudasek to się pobeczałam. Co prawda "odchodził cichutko, niespodziewanie, ale ważne, że Jego Pani była przy Nim Crying or Very sad On wiedział o tym Crying or Very sad

Dostałam antybiotyk, kaszlę jak jakiś gruźlik a dziś w nocy myślałam, że się uduszę. Całą noc nie spałam. Makabra Rolling Eyes

Miłych pogaduch Misiulinko ze Znajomymi. Buziak Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Śro 18:01, 15 Wrz 2021    Temat postu:

S.A.-D. od kiedy zaszczepiłem się, nie mam żadnych problemów z kaszlem, katarem i gorączką. A zawsze miałem dwa razy w roku na jesień i wiosnę.

Biorę też zestaw witamin dla seniorów. W pierwszym etapie brałem kurkuminę z piperyną oraz na chleb z margaryną czosnek.
Powrót do góry
Steysi
Gość






PostWysłany: Czw 7:34, 16 Wrz 2021    Temat postu:

Hejka Smile
SAD dziękuję za podrzucenie tytułu książki. Mówisz, że dziewczynkom się spodoba. Ja sama ją przeczytam tez Very Happy uwielbiamy takie książki. Ale tak jak Misia napisała, ja za dużo tej empatii chyba córkom przekazałam. Potrafimy płakać czytając książkę, oglądając film, czy nawet jak ktoś płacze mi w ramie to ja też płacze Very Happy no masakra jakaś. Strasznie mokre oczy mamy.

Zwierzęta kocham. Sama mam w domu yorka Dafiego. On jest mój. I kota ragdolla Balbinę. Balbina jest mojego partnera. Oj początki wspólnego zamieszkania były bardzo trudne. Już myśleliśmy ze któreś z nas będzie musiało swojego zwierzaka oddać Sad i nagle cos zaiskrzyło. Dziś nawet razem przytuleni śpią Very Happy

Miłego dnia kochani! ja dziś może w końcu odpocznę po pracy. Bo od poniedziałku nic nie robię tylko biegam. A to okulista, a to zebranie u młodszej córki, a to zebranie u starszej córki, a to spotkanie służbowe w szpitalu na Banacha i tak ciągle coś. Ciężki jest los "samotnej" matki Wink Artur nadal nie chodzi. Coś nie ma czucia w operowanej nodze... 22.09 jedzie do szpitala do Otwocka na kontrole. To zobaczymy czy cos się dzieje, czy tak chwilowo musi byc jak mówił rehabilitant.

No to uciekam Smile Pa!


Ostatnio zmieniony przez Steysi dnia Czw 7:35, 16 Wrz 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Czw 8:29, 16 Wrz 2021    Temat postu:

Hejka kochani

STEYSI 🥰

Empatii nigdy w nadmiarze, super. Artur dojdzie do siebie, czasu potrzeba ale rozumiem, ze czasem cierpliwosci brakuje. Ważne, aby ćwiczył, samozaparcie zawsze w cenie.
Odpoczywaj , ważne abys tylko dla siebie znalazła chociaz tę godzinkę dziennie.

SAD 😘

Dzisiaj zamowie książkę, wczoraj późno wyszli znajomi. Nie widzieliśmy się z nimi lata całe a kiedys bylismy blisko.
Mąz koleżanki mial ze mną wykłady na Polibudzie, byl z tych, którzy prawie łopatą wkładają wiedzę do głowy, wspaniale tlumaczył. Kiedy to było....... 😁 ło matko 😊😊😊

Przypominam o zupie z dyni, zrobilam wczoraj do kolacji - pycha .

Po kawce podjade do ogrodnika, cosik jesiennego przytargam na taras. Dzosiaj corka w nocy wraca, via Amsterdam, zrobie jej na powitanie kwiatową niespodziewajke

U mnie dzisiaj kapu-kap ale pogody w sercu, wszystkim serdecznie życzę.

Calusy dla SAD 😘😘😘😘😘 iiiiiiii buziol dla wszystkich 🍁🍃🍁
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Czw 9:27, 16 Wrz 2021    Temat postu:

Pokaże Państwu wschód słońca na pustyni : )))))))

Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Czw 9:29, 16 Wrz 2021    Temat postu:

i chwilę potem Smile))))

Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Czw 17:30, 16 Wrz 2021    Temat postu:

A co tutaj tak cichutko ? Sad((


Jadę teraz do biura ale zostawię Wam cosik ku wesołości Smile)))


Studenci w Warszawie też chcą mieć "PIWNICĘ PO BARANAMI" ..... ale nie wiedzą jak się pod Sejm przekopać ...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Użytkowników Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 24 z 87

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin