Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna www.rycerz.fora.pl
FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Pokoik dla użytkowników zarejestrowanych
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Użytkowników
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Miśka
Gość






PostWysłany: Sob 9:59, 18 Wrz 2021    Temat postu:

Wstac, czy nue wstać? Oto jest pytanie 😁
Pisze jeszcze z łóżeczka, spaliśmy prawie 10 godzin 😁😆😁
Ale to tak naprawdę wina deszczu, bo pada i jest ponuro 😛, nie nasza 😂

Czas na śniadanko i na zakupy .

Wciągnęlam sie w dyskusje na drugim wątku, bo byl problem przemocowy. Teraz to juz wyłącznie zwykle obrabianie doooooopy koleżance, czyli magiel 😕


Przyjemnego łikędu i czas się chyba już podnieść ? 🤩😍🤩
Powrót do góry
S.A.-D.
Użytkownik



Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:04, 18 Wrz 2021    Temat postu:

Miśka napisał:
Wstac, czy nue wstać? Oto jest pytanie 😁
Pisze jeszcze z łóżeczka, spaliśmy prawie 10 godzin 😁😆😁
Ale to tak naprawdę wina deszczu, bo pada i jest ponuro 😛, nie nasza 😂

Czas na śniadanko i na zakupy .

Wciągnęlam sie w dyskusje na drugim wątku, bo byl problem przemocowy. Teraz to juz wyłącznie zwykle obrabianie doooooopy koleżance, czyli magiel 😕


Przyjemnego łikędu i czas się chyba już podnieść ? 🤩😍🤩


Hej Misiulinko Kochana Smile

No ślicznie mnie nazwałaś "SADusia" Razz Smile i jak Cię nie kochać? no jak? Smile

Ja też wstałam z łóżeczka koło 10.00 dziś, bo też u mnie szaro, buro, deszczowo i ponuro Confused pogoda pod zdechłym Azorkiem, chociaż Azorkowi tego nie życzę Wink
Rosołek się pyrli, ja usiadłąm przed kompem, bo dziś w miarę dobrze się poczułam, pewnie 3 dzień brania antybiotyku robi swoje Smile Rzadkością jest, aby moja Pani doktor dawała mi antybiotyk, ale to było konieczne. Zalegające oskrzela to u mnie nie przelewki, bo przy moim POChP przy kaszlu mam duszności, co nie jest dobrze. Ale idzie ku lepszemu Smile

Zjadłam też na śniadanie czosnku, posiekałam sobie 2c ząbki nie duże i na masełko rozsmarowałam a potem połozyłam wędlinkę Smile Czuję jak capię tym czosnkiem, ale nie przejmuje się tym, byle wyzdrowieć Wink

Osobiście nie cierpię zabierać głos jeśli chodzi o sprawy z przemocą, a na pewno nie dyskutować o tym i stawiać swoją opinię. Każdy człowiek jest inny i każdy inaczej reaguje na sprawy damsko męskie, Poza tym, uderzenie kobiety przez męża nie zawsze wiąże się z jego patologią czy wyniesieniem z domu zlych nawyków.
Poza tym należy pamiętać o odwrotnych sytuacjach, kiedy to kobieta jest agresywna i rzuca się do męża z pazurkami. Okłada go gdzie popadnie i jeszcze woła pomocy Smile Takich przypadków jest bardzo dużo, tylko o tym się nigdzie głośno nie mówi. Bo kobieta zwykle uchodzi za tę poszkodowaną bardziej, słabszą i osaczoną przez mężczyznę.
Jest to mocno niesprawiedliwe, ale niestety tak jest.
Uważam również, że własne "brudy" pierze się we własnym domu, a nie roznosi je na zewnątrz. No, tyle Smile

Matuchno ale capię czosnkiem Smile Laughing

Misulinko 🤩😍 przesyłam buziaka (czosnkowego) Razz może dasz radę przeżyć Smile

I już spadusiam Smile Pa, pa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Sob 13:33, 18 Wrz 2021    Temat postu:

Miśka napisał:
oszustmatrymonialny napisał:
Miśka napisał:
oszustmatrymonialny napisał:
Dziękuję za posty i linki. Pragnę odpowiedzieć: Tak zastanawiam się, że przecież Centrum Erotyczne nie może znajdować się w pęcherzu. Powinny zadziałać również inne bodźce.

Tak. Te delikatne kwiatki pojawiają się nagle. Są jak Kobieta w przezroczystej szacie.

Jak sen... I znikają. Wink


Hahahahahaha , są trzy głowne przyczyny nocnego siusiana ( zapewne w godz 4:00 - 5:00 ) bo w tym czasie właśnie regenerują się obie nerki w nocy :

1 Przyczyna, to przyzwyczajenie, które z czasem staje się nieomalże rytuałem Smile)) - wystarczy przetrzymać 2-3 noce i minie Smile))
2. U Panów przerost gruczołu a u Pań niezbyt dokładne opróżnienie pęcherza przed spaniem


3. Reszta, to przeziębienia i inne rzeczy .

Ogólnie skłaniam się głownie do pkt 1 Smile))) - ja nie wstaję w nocy, nie ma takiej opcji, no chyba że się podziębię .


Spokojnych, bezsiusiankowych snów wszystkim życzę Smile))))

Dbc

łączę całusy dla SADusi Smile))))


Misia u mnie to występuje nie od przeziębienia ale od piwa. Wink


Feeee, jak od Ciebie musi capić na km, piwo potwornie waniajet.
Skoro codziennie w nocy biegasz, to rozumiem, po Twoim powyższym stwierdzeniu, ze i codziennie je pijesz ?

Ok, Twoja broszka, jestes dorosły, sam wybierasz.


Misia to stereotyp. Bo jeśli facet pije piwo to z pewnością od niego musi capić. Capi zupełnie coś innego... Shocked


Ostatnio zmieniony przez Założyciel Forum Rycerz dnia Sob 13:49, 18 Wrz 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Sob 14:25, 18 Wrz 2021    Temat postu:

A dlaczego nie capi od kulturalnego faceta który pije koniaczek? Dlatego, że dba o higienę.

Po śledzikach z cebulką też capi. Ale to capią gnijące resztki pomiędzy zębami. Very Happy
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Sob 16:16, 18 Wrz 2021    Temat postu:

S.A.-D. napisał:
Miśka napisał:
Wstac, czy nue wstać? Oto jest pytanie 😁
Pisze jeszcze z łóżeczka, spaliśmy prawie 10 godzin 😁😆😁
Ale to tak naprawdę wina deszczu, bo pada i jest ponuro 😛, nie nasza 😂

Czas na śniadanko i na zakupy .

Wciągnęlam sie w dyskusje na drugim wątku, bo byl problem przemocowy. Teraz to juz wyłącznie zwykle obrabianie doooooopy koleżance, czyli magiel 😕


Przyjemnego łikędu i czas się chyba już podnieść ? 🤩😍🤩


Hej Misiulinko Kochana Smile

No ślicznie mnie nazwałaś "SADusia" Razz Smile i jak Cię nie kochać? no jak? Smile

Ja też wstałam z łóżeczka koło 10.00 dziś, bo też u mnie szaro, buro, deszczowo i ponuro Confused pogoda pod zdechłym Azorkiem, chociaż Azorkowi tego nie życzę Wink
Rosołek się pyrli, ja usiadłąm przed kompem, bo dziś w miarę dobrze się poczułam, pewnie 3 dzień brania antybiotyku robi swoje Smile Rzadkością jest, aby moja Pani doktor dawała mi antybiotyk, ale to było konieczne. Zalegające oskrzela to u mnie nie przelewki, bo przy moim POChP przy kaszlu mam duszności, co nie jest dobrze. Ale idzie ku lepszemu Smile

Zjadłam też na śniadanie czosnku, posiekałam sobie 2c ząbki nie duże i na masełko rozsmarowałam a potem połozyłam wędlinkę Smile Czuję jak capię tym czosnkiem, ale nie przejmuje się tym, byle wyzdrowieć Wink

Osobiście nie cierpię zabierać głos jeśli chodzi o sprawy z przemocą, a na pewno nie dyskutować o tym i stawiać swoją opinię. Każdy człowiek jest inny i każdy inaczej reaguje na sprawy damsko męskie, Poza tym, uderzenie kobiety przez męża nie zawsze wiąże się z jego patologią czy wyniesieniem z domu zlych nawyków.
Poza tym należy pamiętać o odwrotnych sytuacjach, kiedy to kobieta jest agresywna i rzuca się do męża z pazurkami. Okłada go gdzie popadnie i jeszcze woła pomocy Smile Takich przypadków jest bardzo dużo, tylko o tym się nigdzie głośno nie mówi. Bo kobieta zwykle uchodzi za tę poszkodowaną bardziej, słabszą i osaczoną przez mężczyznę.
Jest to mocno niesprawiedliwe, ale niestety tak jest.
Uważam również, że własne "brudy" pierze się we własnym domu, a nie roznosi je na zewnątrz. No, tyle Smile

Matuchno ale capię czosnkiem Smile Laughing

Misulinko 🤩😍 przesyłam buziaka (czosnkowego) Razz może dasz radę przeżyć Smile

I już spadusiam Smile Pa, pa



SADusiu kochana

Bardzo się cieszę, że jest już Tobie dużo lepiej Rosół uwielbiam Smile))) mniam, mniam - bardzo często jego gotuję wg przepisu Pani Ciesielskiej.
Ponieważ pogoda nie dopisuje, więc jutro siedzimy w chacie

Dlatego też dzisiaj pitraszę obiadek na jutro i pojutrze coby wszystkie smaki się przegryzły - pachnie w kuchni obłędnie ( rosolek też cudownie pachnie, dodaję do niego dodatkowo listeczki lubczyka

Podaję Tobie oraz wszystkim zaglądającym na wątek ten przepis- sprawdzony prosty i wyśmienity.

[link widoczny dla zalogowanych]

tutaj ponownie link dla osób niezalogowanych :

https: //www.kwestiasmaku.com/przepis/indyk-gotowany-w-sosie

Indyk jest soczysty, mięciutki, rozpływa się w buzi , warto spróbować, naprawdę - pyszny

Ponieważ moja pierś z indyka ważyła 2,60 kg, proporcjonalnie zwiększyłam wszystkie składniki , dodatkowo paprykę słodką przesmażyłam chwilunię na masełku przed włożeniem jej wo wywaru z mięskiem , do tego będzie ryż RISO ARBORIO i zielona sałata, z rzodkiewką w sosie winegret .
Przesmażanie papryki podchwyciłam od Madzi Gessler - rewelacja

Podzielę się z córką i z sąsiadką, uprzedziłam aby na niedzielę i poniedziałek nie pitrasiły swoich obiadków - będą miały relax Smile))

Ja już po obiadku wczorajszym, tym, którzy jeszcze są przed- życzę smacznego a wszystkich proszę o 3manie kciuków- dzisiaj nasi siatkarze walczą w półfinale Smile)))) - oj będzie się działo Smile)))

Whiskacza ku zdrowotności i uspokojenia nerwów- przygotowałam a dokładnie to Ballantines Brasil , w sam raz dla Pań 35% .

Mąż woli swój, mój jest deczko słodkawy , ale pyszny

Wielu pozytywnych wrażeń Państwu życzę Smile))))


narka kochanie i ogromny buziak dla Ciebie Smile)))


Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Sob 16:17, 18 Wrz 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
S.A.-D.
Użytkownik



Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:05, 19 Wrz 2021    Temat postu:

Miśka napisał:



SADusiu kochana

Bardzo się cieszę, że jest już Tobie dużo lepiej Rosół uwielbiam Smile))) mniam, mniam - bardzo często jego gotuję wg przepisu Pani Ciesielskiej.
Ponieważ pogoda nie dopisuje, więc jutro siedzimy w chacie

Dlatego też dzisiaj pitraszę obiadek na jutro i pojutrze coby wszystkie smaki się przegryzły - pachnie w kuchni obłędnie ( rosolek też cudownie pachnie, dodaję do niego dodatkowo listeczki lubczyka

Podaję Tobie oraz wszystkim zaglądającym na wątek ten przepis- sprawdzony prosty i wyśmienity.

[link widoczny dla zalogowanych]

tutaj ponownie link dla osób niezalogowanych :

https: //www.kwestiasmaku.com/przepis/indyk-gotowany-w-sosie

Indyk jest soczysty, mięciutki, rozpływa się w buzi , warto spróbować, naprawdę - pyszny

Ponieważ moja pierś z indyka ważyła 2,60 kg, proporcjonalnie zwiększyłam wszystkie składniki , dodatkowo paprykę słodką przesmażyłam chwilunię na masełku przed włożeniem jej wo wywaru z mięskiem , do tego będzie ryż RISO ARBORIO i zielona sałata, z rzodkiewką w sosie winegret .
Przesmażanie papryki podchwyciłam od Madzi Gessler - rewelacja

Podzielę się z córką i z sąsiadką, uprzedziłam aby na niedzielę i poniedziałek nie pitrasiły swoich obiadków - będą miały relax Smile))

Ja już po obiadku wczorajszym, tym, którzy jeszcze są przed- życzę smacznego a wszystkich proszę o 3manie kciuków- dzisiaj nasi siatkarze walczą w półfinale Smile)))) - oj będzie się działo Smile)))

Whiskacza ku zdrowotności i uspokojenia nerwów- przygotowałam a dokładnie to Ballantines Brasil , w sam raz dla Pań 35% .

Mąż woli swój, mój jest deczko słodkawy , ale pyszny

Wielu pozytywnych wrażeń Państwu życzę Smile))))


narka kochanie i ogromny buziak dla Ciebie Smile)))


Cześć Misiulinko Smile

Dzięki za przepis na gotowaną pierś z indyka, skorzystam Razz tyle, że ja nie używam w ogóle śmietanki 30% żadnej i do niczego. Od wielu lat używam śmietankę jogurtową 10% Piątnicy i jestem z niej mega, mega zadowolona, gdyż spełnia wszystkie moje oczekiwania. Ubija się też rewelacyjnie na gęsto Smile
Wiele moich bliskich koleżanek nauczyłam, aby kupowały tę śmietanką i powiem, że bardzo mi później dziękowały Razz

Co prawda u mnie w domu nie przepadają za indykiem (ja też) ale od czasu do czasu, kupuję i podaję na obiad, zwykle upieczony w piekarniku z przyprawami, bądź warzywami. Jednak ten gotowany mnie zainteresował, więc skorzystam z przepisu Smile

W ogóle parę artykułów żywieniowych wyeliminowałam w kuchni z użytku. Z różnych względów. Przede wszystkim prawie nie używam soli, zastępuję ją przyprawami i doskonale one się sprawdzają. Cebuli też prawie nie używam (chociaż bardzo, bardzo lubię) a jeśli już, to sparzam i dopiero dodaję. Bo np. nie wyobrażam sobie śledzika bez cebulki, ale sparzam i dodaję właśnie m.in. do śledzia Razz

Wczorajszy rosołek wyszedł pyszny Razz gotowałam go z wołowinki i z kupionego właśnie dużego skrzydła z indyka. Oczywiście ja np. koniecznie dodaję kapustę włoską do rosołu pod koniec gotowana i my, domownicy, tę kapustę zjadamy, bo uwielbiamy taka z rosołu Smile

To na tyle ze spraw kulinarnych Wink Razz

Na dworze u mnie "czerstwo" strasznie, zimno i pochmurno, rano popadał deszcz, teraz nie pada, ale nadal zimno.

Kochani, czy do Was dociera, że zbliża się jesień? Rolling Eyes Polska Złota Jesień? Co prawda złota ona nie jest, ale kto wie, co będzie np. za tydzień? Wink
Listki już zaczynają opadać, co podwójnie wprowadza np. mnie w stan jesiennej melancholii. Jak co roku Smile Lubię jesień, ale ciepłą, złotą i kolorową Smile Może jeszcze taka będzie?
Powiadamiam Was również, że od następnego tygodnia mają nadejść przymrozki Shocked które chcą nam przypomnieć, że i do zimy już nie jest daleko Rolling Eyes

A mnie jest szkoda lata i letnich złotych wspomnień, niech mówią "głupia" o mnie, a mnie jest żaaalll Wink Razz

Spadusiam Wink

Pozdrawiam Misiulinko cieplutko, buziak )dziś już nie capiący czosnkiem) Embarassed Wink

Miłego dnia wszystkim zaglądającym Użytkownikom Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez S.A.-D. dnia Nie 11:06, 19 Wrz 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
Gość






PostWysłany: Nie 12:20, 19 Wrz 2021    Temat postu:

S.A.-D. napisał:
Miśka napisał:



SADusiu kochana

Bardzo się cieszę, że jest już Tobie dużo lepiej Rosół uwielbiam Smile))) mniam, mniam - bardzo często jego gotuję wg przepisu Pani Ciesielskiej.
Ponieważ pogoda nie dopisuje, więc jutro siedzimy w chacie

Dlatego też dzisiaj pitraszę obiadek na jutro i pojutrze coby wszystkie smaki się przegryzły - pachnie w kuchni obłędnie ( rosolek też cudownie pachnie, dodaję do niego dodatkowo listeczki lubczyka

Podaję Tobie oraz wszystkim zaglądającym na wątek ten przepis- sprawdzony prosty i wyśmienity.

[link widoczny dla zalogowanych]

tutaj ponownie link dla osób niezalogowanych :

https: //www.kwestiasmaku.com/przepis/indyk-gotowany-w-sosie

Indyk jest soczysty, mięciutki, rozpływa się w buzi , warto spróbować, naprawdę - pyszny

Ponieważ moja pierś z indyka ważyła 2,60 kg, proporcjonalnie zwiększyłam wszystkie składniki , dodatkowo paprykę słodką przesmażyłam chwilunię na masełku przed włożeniem jej wo wywaru z mięskiem , do tego będzie ryż RISO ARBORIO i zielona sałata, z rzodkiewką w sosie winegret .
Przesmażanie papryki podchwyciłam od Madzi Gessler - rewelacja

Podzielę się z córką i z sąsiadką, uprzedziłam aby na niedzielę i poniedziałek nie pitrasiły swoich obiadków - będą miały relax Smile))

Ja już po obiadku wczorajszym, tym, którzy jeszcze są przed- życzę smacznego a wszystkich proszę o 3manie kciuków- dzisiaj nasi siatkarze walczą w półfinale Smile)))) - oj będzie się działo Smile)))

Whiskacza ku zdrowotności i uspokojenia nerwów- przygotowałam a dokładnie to Ballantines Brasil , w sam raz dla Pań 35% .

Mąż woli swój, mój jest deczko słodkawy , ale pyszny

Wielu pozytywnych wrażeń Państwu życzę Smile))))


narka kochanie i ogromny buziak dla Ciebie Smile)))


Cześć Misiulinko Smile

Dzięki za przepis na gotowaną pierś z indyka, skorzystam Razz tyle, że ja nie używam w ogóle śmietanki 30% żadnej i do niczego. Od wielu lat używam śmietankę jogurtową 10% Piątnicy i jestem z niej mega, mega zadowolona, gdyż spełnia wszystkie moje oczekiwania. Ubija się też rewelacyjnie na gęsto Smile
Wiele moich bliskich koleżanek nauczyłam, aby kupowały tę śmietanką i powiem, że bardzo mi później dziękowały Razz

Co prawda u mnie w domu nie przepadają za indykiem (ja też) ale od czasu do czasu, kupuję i podaję na obiad, zwykle upieczony w piekarniku z przyprawami, bądź warzywami. Jednak ten gotowany mnie zainteresował, więc skorzystam z przepisu Smile

W ogóle parę artykułów żywieniowych wyeliminowałam w kuchni z użytku. Z różnych względów. Przede wszystkim prawie nie używam soli, zastępuję ją przyprawami i doskonale one się sprawdzają. Cebuli też prawie nie używam (chociaż bardzo, bardzo lubię) a jeśli już, to sparzam i dopiero dodaję. Bo np. nie wyobrażam sobie śledzika bez cebulki, ale sparzam i dodaję właśnie m.in. do śledzia Razz

Wczorajszy rosołek wyszedł pyszny Razz gotowałam go z wołowinki i z kupionego właśnie dużego skrzydła z indyka. Oczywiście ja np. koniecznie dodaję kapustę włoską do rosołu pod koniec gotowana i my, domownicy, tę kapustę zjadamy, bo uwielbiamy taka z rosołu Smile

To na tyle ze spraw kulinarnych Wink Razz

Na dworze u mnie "czerstwo" strasznie, zimno i pochmurno, rano popadał deszcz, teraz nie pada, ale nadal zimno.

Kochani, czy do Was dociera, że zbliża się jesień? Rolling Eyes Polska Złota Jesień? Co prawda złota ona nie jest, ale kto wie, co będzie np. za tydzień? Wink
Listki już zaczynają opadać, co podwójnie wprowadza np. mnie w stan jesiennej melancholii. Jak co roku Smile Lubię jesień, ale ciepłą, złotą i kolorową Smile Może jeszcze taka będzie?
Powiadamiam Was również, że od następnego tygodnia mają nadejść przymrozki Shocked które chcą nam przypomnieć, że i do zimy już nie jest daleko Rolling Eyes

A mnie jest szkoda lata i letnich złotych wspomnień, niech mówią "głupia" o mnie, a mnie jest żaaalll Wink Razz

Spadusiam Wink

Pozdrawiam Misiulinko cieplutko, buziak )dziś już nie capiący czosnkiem) Embarassed Wink

Miłego dnia wszystkim zaglądającym Użytkownikom Smile


To był buziak ku zdrowotności kochanie, ten czosnkowy 🥰

Popieram Twój cytat, tez szkoda mi lata. Chciałabym aby były 3 pory roku, mroźna, śniegowa zima, piękna wiosna z ćwierkaniem pitaszków i przylotem bocianów, z delikatną zielenią, z budzeniem się do życia nas wszystkich oraz latem, pełnym słońca i nocnymi deszczami, które pomogą roślinkom, rolnikom, działkowiczom i ogrodnikom 😁

Jeśli chodzi o białe mięso, to indyka jemy bardzo często, czasem kaczuchę, prawie wcale kurczaków, czasem zrobię pierś z kurczaczka, taką jak wcześniej pisałam, na specjalne życzenia wnusia.

Co do cebuli, uwielbiam . Codziennie dodaję ją ( taka odmiana biało-zielonkawa, bez tej suchej koszulki) do pomidorków na śniadanko , kroję ją drobniusieńko ale i tak uwielbiam, jak zgrzyta mi między zębami.
Oboje z mężem wybieramy z półmiska każde jej najdrobniejsze ziarenko 😁

Ciesze się, że już stajesz na nogi 😘😘😘

Czekam teraz na Ewę Ewart, dzisiaj o WTC 😰😭😰
Od zawsze lubię Jej reportaże .

U mnie szarość za oknem, wstałam późno, już jestem po kawce a i tak oczka mi się zamykają.

Mąż kupił wczoraj maszynkę do strzyżenia włosów, szkoda, ze nie masz okazji zobaczyć mojego "dzieła " 😆😂😆
Jutro musi iść do pracy przecież, na szczęście włosy jemu baaaardzo szybko rosną, podobnie jak u mnie

Miłego dnia kochanie

Wszystkich serdecznie pozdrawiam i czekam też na Steysi aż kiwnie chociaż paluszkiem w klawiaturę kompa

Oglądam Lożę, którą bardzo lubię, nie ma w niej pyskówki

Narka 🕷🕷🕷 sporo teraz pajęczyn na krzewach w ogrodzie , brrrrrr 🥺


Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Nie 14:32, 19 Wrz 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Nie 17:12, 19 Wrz 2021    Temat postu:

SADziulko

Wlasnie obejrzalam na SUPERPOLSACIE kolejny już raz Anię z Zielonego Wzgórza. No i płaczę jak dziecko.
Nareszcie wyznali sobie miłość z Gilbertem 😁😊😁

Jeszcze wojna przed nimi ale w Ani nadzieja nie umiera nigdy - będą razem 😁😊😁

Ot gUpolek ze mnie ale Ania od zawsze była, jest i będzie dla mnie przecież zawsze bliska mojemu sercu 😘😘😘💖💖💖

Za chwilę walczymy o brąz , 3mamy kciuki a łatwo nie bedzie
Powrót do góry
S.A.-D.
Użytkownik



Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:38, 19 Wrz 2021    Temat postu:

Misiulinko

Nie wiedziałam, że jest powtarzana emisja "Ani z ..." ale przejrzę program i popatrzę Smile
Też książka jest moją ulubioną jedną z wielu. Mam wszystkie tomy "Ani...." uzbierałam Smile

Też oglądam mecz, jest już 2:0 dla Polski ...Polskaaaa, biało czerwonii, Polskaaa biało czerwooonii Razz Wink Laughing i w górę serca, Polska wygra mecz, Polska wygraaa mecz, Polskaaaa, wygraaaa mecz Smile Smile

Kocham siatkówkę Smile

Uciekam ....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
Gość






PostWysłany: Nie 19:16, 19 Wrz 2021    Temat postu:

S.A.-D. napisał:
Misiulinko

Nie wiedziałam, że jest powtarzana emisja "Ani z ..." ale przejrzę program i popatrzę Smile
Też książka jest moją ulubioną jedną z wielu. Mam wszystkie tomy "Ani...." uzbierałam Smile

Też oglądam mecz, jest już 2:0 dla Polski ...Polskaaaa, biało czerwonii, Polskaaa biało czerwooonii Razz Wink Laughing i w górę serca, Polska wygra mecz, Polska wygraaa mecz, Polskaaaa, wygraaaa mecz Smile Smile

Kocham siatkówkę Smile

Uciekam ....



Mamy to kochanie ! 😊🥰😊

Tez kocham siatkówkę 💖 chociaz w szkole byłam w niej najgorsza z klasy . Zawsze serwowałam pod siatkę 😂😂😂

Za to w skoku wzwyż byłam najlepsza i na równoważni też , w sprincie też nie najgorzej
Bałam sie kozła a juz skrzyni najbardziej 😁
Na szczęście już później był prawie wyłącznie basen 😍😍😍
A w nim........mój przyszły mąż 💖💖💖

Do miłego 😘- dobranoc Smile)))))


Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Nie 20:04, 19 Wrz 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Steysi
Gość






PostWysłany: Pon 7:19, 20 Wrz 2021    Temat postu:

Cześć kochani,
teraz mnie zgięło Sad od dwóch dni gorączka, potworny ból gardła i kaszel. Ledwo przyszłam do pracy. Niestety mam samodzielne stanowisko i nie mogę tak zostawić zaczętych przetargów. Ale nie wiem czy dziś nie przedłużę terminu otwarcia i zmyję się do domu. Zaraziłam też dziewczynki, a miały dziś mieć drugą dawkę szczepienia.

Miłego dnia !
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Pon 8:29, 20 Wrz 2021    Temat postu:

Moje Panie warszawianki, jakiesik świństwo przeziębieniowe przelatuje chyba nad stolicą ? 😍🤩😍
Ale ponoc jeszcze się wygrzejemy wkrótce, wczoraj zapowiadali, że po chwilowym ochlodzeniu maja nadejść temperatury nawet dochodzące do +26 stopni ? 😊

Steysi, zmykaj do domu, zaraziłas dziewczynki, to poroznosisz dalej, w pracy i w środkach komunikacji miejskiej również. 🧐🧐🧐
Zawsze to mówię pracownikom, chorujesz, siedź w domu, możesz łączyć się zdalnie, lub coś dowieziemy pilnego do domu.
Wszystkie konferencje i spotkania od dawna mam zdalne, podobnie szkolenia.

Pozdrawiam i zdrowia życzę 🥰

A dla SADusi dodatkowy całus. 😘

No i dosyć lenistwa chyba ? Pora wstawać 😁 , do Ciebie mówię Misia, tak, do Ciebie 😁😁😁

A wszystkim życzę pogodnego tygodnia 🌞🌕🌟
Powrót do góry
Steysi
Gość






PostWysłany: Pon 8:34, 20 Wrz 2021    Temat postu:

Miśka napisał:
Moje Panie warszawianki, jakiesik świństwo przeziębieniowe przelatuje chyba nad stolicą ? 😍🤩😍
Ale ponoc jeszcze się wygrzejemy wkrótce, wczoraj zapowiadali, że po chwilowym ochlodzeniu maja nadejść temperatury nawet dochodzące do +26 stopni ? 😊

Steysi, zmykaj do domu, zaraziłas dziewczynki, to poroznosisz dalej, w pracy i w środkach komunikacji miejskiej również. 🧐🧐🧐
Zawsze to mówię pracownikom, chorujesz, siedź w domu, możesz łączyć się zdalnie, lub coś dowieziemy pilnego do domu.
Wszystkie konferencje i spotkania od dawna mam zdalne, podobnie szkolenia.

Pozdrawiam i zdrowia życzę 🥰

A dla SADusi dodatkowy całus. 😘

No i dosyć lenistwa chyba ? Pora wstawać 😁 , do Ciebie mówię Misia, tak, do Ciebie 😁😁😁

A wszystkim życzę pogodnego tygodnia 🌞🌕🌟


Misiu, życzyłabym sobie mieć takiego pracodawcę jak Ty. Niestety mój tego nie rozumie. Nikt mnie w pracy nie zastąpi (a dawno już mówiłam, że powinna być druga osoba do przetargów). Jakiekolwiek zwolnienie jest źle spostrzegane. Nawet słyszałam teksty typu "niech on już przestanie chorować i do roboty wraca bo go zwolnimy". Smutne.
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Pon 8:48, 20 Wrz 2021    Temat postu:

Steysi napisał:
Miśka napisał:
Moje Panie warszawianki, jakiesik świństwo przeziębieniowe przelatuje chyba nad stolicą ? 😍🤩😍
Ale ponoc jeszcze się wygrzejemy wkrótce, wczoraj zapowiadali, że po chwilowym ochlodzeniu maja nadejść temperatury nawet dochodzące do +26 stopni ? 😊

Steysi, zmykaj do domu, zaraziłas dziewczynki, to poroznosisz dalej, w pracy i w środkach komunikacji miejskiej również. 🧐🧐🧐
Zawsze to mówię pracownikom, chorujesz, siedź w domu, możesz łączyć się zdalnie, lub coś dowieziemy pilnego do domu.
Wszystkie konferencje i spotkania od dawna mam zdalne, podobnie szkolenia.

Pozdrawiam i zdrowia życzę 🥰

A dla SADusi dodatkowy całus. 😘

No i dosyć lenistwa chyba ? Pora wstawać 😁 , do Ciebie mówię Misia, tak, do Ciebie 😁😁😁

A wszystkim życzę pogodnego tygodnia 🌞🌕🌟


Misiu, życzyłabym sobie mieć takiego pracodawcę jak Ty. Niestety mój tego nie rozumie. Nikt mnie w pracy nie zastąpi (a dawno już mówiłam, że powinna być druga osoba do przetargów). Jakiekolwiek zwolnienie jest źle spostrzegane. Nawet słyszałam teksty typu "niech on już przestanie chorować i do roboty wraca bo go zwolnimy". Smutne.


Jak się kiedyś zarazi od kogoś, to może zrozumie
Nikomu choroby nie życzę, żeby sprawa była jasna.
Jaki pożytek jest z chorego pracownika ? Przeciez to bezsensowne . Jak wyleży choróbsko szybciej bedzie dyspozycyjny.

3maj sie Steys
Powrót do góry
Steysi
Gość






PostWysłany: Pon 9:32, 20 Wrz 2021    Temat postu:

Dzięki Misiu Smile
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Użytkowników Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 26 z 87

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin