|
www.rycerz.fora.pl FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:06, 30 Mar 2022 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | Cześć 🥰
Nie uwierzycie dziewczyny.
U mnie dzisiaj biało, sypie śnieg i wieje wiatr , czyli syberyjska wiosna. ❄☃️🌨
Głupio wyjść teraz w półbucikach i lekkim płaszczyku c"nie ?
Rano wyszlam i zmarzłam na kość
Ja juz nie chce zimy , za dwa tygodnie przeciez 🐣🐥🐤
Poziom przeciwciał mamy wysoki, tzn względnie wysoki, ja 2.890 a mąż 1880.. Jednak bierzemy niedługo kolejną dawkę.
Poziom niewiele mowi .
Kto chętny do lepienia bałwana , zapraszam
Przesyłam buziaki dla SADuni i Steysi ⚘😘🌻 |
Cześć Misiulinko
Nieeee, ja już nie chcę lepić bałwana o tej porze roku zdecydowanie nieee. Zimą bardzo chętnie, ale zimą ciągle ostatnio brakuje śniegu, to i bałwanów mniej W co ciężko uwierzyć Ale tak jest
Ja miałam poziom przeciwciał w zupełnie innych parametrach zdiagnozowany, miałam wykrytych 6.53 S/C na co Pani doktor powiedziała, że to dobry wynik, a Mąż miał coś około 9.1 jeszcze lepszy miał niż ja.
U mnie nadal ciepło, ale ma to się zmienić i też zapowiadają opady śniegu, bądź śniegu z deszczem Toż to kwiecień zaraz, a kwiecień przecież plecień, co przeplata trochę zimy, trochę lata, no to czerstwo będzie
Też chodzę już w lżejszej kurtce, a dziś zamówiłam sobie włoski płaszczyk bawełniany, zaraz zrobię przelew i powinnam kolo piątku już dostać do domu. A tu spore ochłodzenie się zbliża
Idę przygotować sobie sos vinegret, bo dziś miałam znowu ochotę na sałatkę i już prawie mam zrobioną
Dzięki za buziaki, które i ja odwzajemniam 😘
ps. Steysi Tobie też buziaka przesyłam i pozdrawiam 😘
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Miśka
Gość
|
Wysłany: Śro 16:37, 30 Mar 2022 Temat postu: |
|
|
S.A.-D. napisał: | Miśka napisał: | Cześć 🥰
Nie uwierzycie dziewczyny.
U mnie dzisiaj biało, sypie śnieg i wieje wiatr , czyli syberyjska wiosna. ❄☃️🌨
Głupio wyjść teraz w półbucikach i lekkim płaszczyku c"nie ?
Rano wyszlam i zmarzłam na kość
Ja juz nie chce zimy , za dwa tygodnie przeciez 🐣🐥🐤
Poziom przeciwciał mamy wysoki, tzn względnie wysoki, ja 2.890 a mąż 1880.. Jednak bierzemy niedługo kolejną dawkę.
Poziom niewiele mowi .
Kto chętny do lepienia bałwana , zapraszam
Przesyłam buziaki dla SADuni i Steysi ⚘😘🌻 |
Cześć Misiulinko
Nieeee, ja już nie chcę lepić bałwana o tej porze roku zdecydowanie nieee. Zimą bardzo chętnie, ale zimą ciągle ostatnio brakuje śniegu, to i bałwanów mniej W co ciężko uwierzyć Ale tak jest
Ja miałam poziom przeciwciał w zupełnie innych parametrach zdiagnozowany, miałam wykrytych 6.53 S/C na co Pani doktor powiedziała, że to dobry wynik, a Mąż miał coś około 9.1 jeszcze lepszy miał niż ja.
U mnie nadal ciepło, ale ma to się zmienić i też zapowiadają opady śniegu, bądź śniegu z deszczem Toż to kwiecień zaraz, a kwiecień przecież plecień, co przeplata trochę zimy, trochę lata, no to czerstwo będzie
Też chodzę już w lżejszej kurtce, a dziś zamówiłam sobie włoski płaszczyk bawełniany, zaraz zrobię przelew i powinnam kolo piątku już dostać do domu. A tu spore ochłodzenie się zbliża
Idę przygotować sobie sos vinegret, bo dziś miałam znowu ochotę na sałatkę i już prawie mam zrobioną
Dzięki za buziaki, które i ja odwzajemniam 😘
ps. Steysi Tobie też buziaka przesyłam i pozdrawiam 😘 |
Super, że zamówiłaś sobie włoski płaszczyk ))
Ja w ubiegłym roku zamówiłam sobie ten granatowy - super jest . Miałam jego zaledwie 4 razy na sobie, więc jeszcze posłuży deczko.
Wczoraj zamówiłam sobie 3 cyckolniki ))) 2 białe i jeden cielisty
Pewnie jutro przyjdą , bo to solidna firma, już z niej korzystałam
Mamy różne oznaczenia wyników ja mam w BAU/ml.
A dlatego mamy różne, bo Ty kochanie badałaś odporność po przechorowaniu a ja po szczepionce.
Dzisiaj mam klopsiki w sobie koperkowym z ryżem i mizerią, mniam ))
Kulałam je dzisiaj i wyszły ogromniaste )))
Właśnie szoruję na obiadek, mąż już parkuje pod domem - smacznego życzę wszystkim )))
miłego .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marsjanek kosmita
Użytkownik
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Skąd: Mars Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:21, 30 Mar 2022 Temat postu: |
|
|
Ciocia Hela i wujek Gienek kupili mi telewizor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:26, 30 Mar 2022 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | https://www.youtube.com/watch?v=X5WwOaEH_GQ
Super, że zamówiłaś sobie włoski płaszczyk ))
Ja w ubiegłym roku zamówiłam sobie ten granatowy - super jest . Miałam jego zaledwie 4 razy na sobie, więc jeszcze posłuży deczko.
Wczoraj zamówiłam sobie 3 cyckolniki ))) 2 białe i jeden cielisty
Pewnie jutro przyjdą , bo to solidna firma, już z niej korzystałam
Mamy różne oznaczenia wyników ja mam w BAU/ml.
A dlatego mamy różne, bo Ty kochanie badałaś odporność po przechorowaniu a ja po szczepionce.
Dzisiaj mam klopsiki w sobie koperkowym z ryżem i mizerią, mniam ))
Kulałam je dzisiaj i wyszły ogromniaste )))
Właśnie szoruję na obiadek, mąż już parkuje pod domem - smacznego życzę wszystkim )))
miłego ..... |
Wiem Misiulinko, że m.in. dlatego mamy różne wyniki diagnoz, w innych parametrach
A klopsiki w sosie koperkowym, uwielbiam, hmmm... wyobrażam sobie jakie te Twoje były pyszne
Ależ jestem dziś śpiąca, chyba zalegnę wcześniej do łóżeczka bo inaczej zapałkami będę zmuszona podtrzymywać sobie oczy
Do miłego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
Gość
|
Wysłany: Czw 7:14, 31 Mar 2022 Temat postu: |
|
|
Dzien dobry 😊
Nie uwierzycie, u mnie rano - 7 stopni 😱 tej zimy nie było takich temperatur.
Też mnie wczoraj trochę muliło ale prawie do godz, 1 w nocy pisqlam na kompie męzowi uzasadnienie.
Klopsiki w sosie śmietankowym z ogromną ilością koperku tez bardzo lubię. Z resztą lubie wszystko chyba, za wyjątkiem baraniny, dziczyzny, no i koniny. Fe, juz czuje ten smród na samo wspomnienie.
Fajnego dnia wszystkim życzę, musze dzisiaj podjechać do biura.
Steys , jeszcze 6 dni , wytrzymaj 😊
Buziole Wam obu przesyłam na dobry początek dnia 😘😘😘
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steysi
Gość
|
Wysłany: Czw 7:29, 31 Mar 2022 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | Dzien dobry 😊
Steys , jeszcze 6 dni , wytrzymaj 😊
Buziole Wam obu przesyłam na dobry początek dnia 😘😘😘 |
Cześć i czołem dziewczęta jejku to juź tylko 6 dni aż mi humor Misiu poprawiłaś
Zimno jest, paskudnie brrrr, Znowu wyciągnęłam cieplejsze buty i kurtkę. A wiecie , że ponoć kwiecień ma być najcieplejszym miesiącem od 30 lat. Coś mi się aż nie chce wierzyć patrząc ma to co dzieje się za oknem:)
Sad słyszałaś, że na Ursynowie ktoś puścił toto lotka i wygrał 13 milionów. Boże ale bym sobie mieszkań nakupowała
Miłego dnia i buziaki <tu chciałam Wam wstawić takie fajne ikonki jak Misia to robi i nie umiem )
ps. poprawiam byki i poprawiam - chyba jeszcze się nie obudziłam
Ostatnio zmieniony przez Steysi dnia Czw 7:30, 31 Mar 2022, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marsjanek kosmita
Użytkownik
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Skąd: Mars Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:34, 31 Mar 2022 Temat postu: |
|
|
Do mojego starego telewizora nie ma już lamp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:30, 31 Mar 2022 Temat postu: |
|
|
Cześć Dziewczęta
Misiulinko, też nie znoszę koniny, baraniny ani dziczyzny (ta ostatnia podobno pachnie wiatrem) A z koniny ponoć najlepszy jest tatar, lepszy nawet jak z polędwicy wołowej. Nigdy nie jadłam z koniny i nie dotknęłabym nawet
No i wszystko co z koperkiem uwielbiam, ba, nawet mogę jeść samą bułeczkę z masełkiem posypana olbrzymią ilością koperku. hmmm...ależ to pyszne jest
U mnie jest obecnie tylko 2 stopnie na plusie, okropnie jest, a już było tak cieplutko i wiosennie zaczynało się robić. Cóż, trzeba cierpliwie zaczekać na prawdziwą wiosnę
Steysi, nie słyszałam o tym szczęśliwcu co wygrał tyle kasy, ba, nawet w lokalnych gazetkach chyba nic nie było napisane
Ja to pewnie świra bym dostała gdyby i mnie spotkało takie szczęście 13 milionów, Matuchno, toż to człowiek zaliczał by się do milionerów
Na pewno pół miliona przeznaczyłabym na Schronisko dla Zwierzaków na Paluchu, moje zaprzyjaźnione schronisko, w którym tyle pracy włożyłam (bo chciałam). Pomagałam bo tak trzeba było, ktoś musiał, a chętnych zawsze brakowało Często z Wiedźmą o tym schronisku rozmawiałam, opowiadałam Jej, bo pytała Fajna Kobietka z Niej była, życzliwa, szczera, pracowita i inteligentna. Ciekawe co u Niej? Nie odpisuje na maile
Ok, bo się rozgadałam, a tu czas do sklepu
Trzymajcie się Dziewczęta zdrowo. Obie
ps. Dzięki za buziaki, które też wysyłam dla Was Obu w obie strony
😘😘😘
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:14, 31 Mar 2022 Temat postu: |
|
|
Muszę Wam coś Dziewczęta wrzucić, bo kiedy czytałam, to łzy mi same leciały a serce mało nie pękło
Przeczytajcie proszę:
"Muszę Wam opowiedzieć coś, co przeżyłem w Budomierzu.
Stoję pod szlabanem, trzymam karton z imieniem i nazwiskiem Natalii. Prawie pod szlaban podjeżdża Renault na warszawskich numerach. Wysiada dwóch młodych chłopaków (na oko – 20/22 lata) starsza pani i pan. Młodzi, przystojni mężczyźni. W rękach plecak, kamizelka kuloodporna, hełm … . Rozmawiam akurat z zaprzyjaźnionym już Strażnikiem Granicznym. Podchodzą do nas i chcą przejść. Niestety nie mogą. W Budomierzu, w tamtą stronę, tylko samochodem. Strażnik mówi im , że załatwi, niech poczekają, pod szlabanem. Zaczynamy rozmowę, trochę chaotycznie, mieszają się języki: rosyjski, ukraiński, angielski i polski (mój angielski słaby – ale radzimy sobie). Chłopaki mówią po co wracają, dlaczego – co czują i jak podjęli decyzję. Jestem pod ogromnym wrażeniem ich odwagi, ich postawy, ich decyzji – mówię im to, podkreślając szacunek i podziw. Ich matka i ojciec , trochę z boku (widzę, że resztką sił), ale starają się włączyć do rozmowy. Chłopaki pocieszają mnie, że dadzą radę, żebyśmy się nie martwili, pogonią ruskich … . Bardziej te słowa były skierowane do rodziców niż do mnie, ale rodzice dumnie potakują i wspierają.
Po pół godzinie jest, Strażnik załatwił, że mogą wsiąść do busa jadącego do Ukrainy.
Odchodzę trochę na bok, nie chcę przeszkadzać, patrzę … .
Pewnie oglądaliście nie raz w wojennych filmach pożegnania rodziców z dziećmi idącymi na wojnę. Powiem wam jedno – żaden, nawet najmądrzejszy reżyser i najzdolniejszy aktor nie jest w stanie … i te wszystkie sceny, które widziałem w filmach to chała, kicz i durnowate, „łzawe” obrazki. Widziałem na własne oczy prawdziwe pożegnanie matki z synami i ojca z synami idącymi na wojnę. Mieli pełną świadomość, że mogą widzieć się ostatni raz w życiu. Ta Kobieta, swoją siłą i odwagą, ten Ojciec, swoim spokojem i powagą – dali im taką moc, że nawet ja poczułem. Też miałem tą możliwość przytulić ich, pożegnać. Starałem się nie rozpłakać (choć nawet teraz, jak piszę, łzy same lecą …) a dodać im wiary i otuchy.
Siedli do busa, pojechali … .
Dopiero kiedy samochód z chłopakami zniknął z oczu … starszy pan podtrzymał osuwającą się kobietę i prawie niósł do samochodu. Łkała tak, że nawet teraz słyszę, serce pęka a łzy … no nie powstrzymasz. W klatce boli i ta jej rozpacz rozwalała nas wszystkich, którzy byli blisko.
Ale do końca, nawet przy pożegnaniu – była dzielna, twarda i serdeczna. Dała synom siłę, dała synom odwagę dała moc. Dokładnie tak samo ojciec. Potem już nie wytrzymała …
Te pół godziny z nimi, to pożegnanie i potem to odreagowanie rodziców, kiedy synowie już nie widzieli, zostanie ze mną do końca życia. To prawdziwe pożegnanie rodziców z synami idącymi na wojnę, jak tylko przypomnę … łzy, łzy, łzy … .
To bohaterski naród, to niesamowici ludzie!
Musiałem Wam to opisać, bo musiałem to komuś opowiedzieć. Siedziało to we mnie tak głęboko, pazurami wdzierało się w serce, że musiałem wywalić z siebie …
A przecież ja byłem tylko obserwatorem i przypadkowym „facetem w czerwonej kurtce” ….
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
oszustmatrymonialny
Gość
|
Wysłany: Czw 16:29, 31 Mar 2022 Temat postu: |
|
|
Są i tacy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
Gość
|
Wysłany: Pią 7:05, 01 Kwi 2022 Temat postu: |
|
|
Tak SADuniu, serce pęka, kiedy się to czyta. Trudno sobie wyobrazić nawet, co przeżywają tacy rodzice. Może, gdyby Putin miał syna, który by zginął na wojnie inaczej podchodziłby do człowieka, do pokoju na świecie?
Chociaż tak naprawdę, wydaje mi się, że dla niego nie miałoby to znaczenia. To osobowość psychopatyczna. Tacy ludzie są pozbawieni uczuć wyższych, sex i to wszystko, który zaspokaja instynkt stadny i nic po za tym..
Identyczny jest przeciez Trump . I dopiero jak takich ludzi odsunie sie od władzy, jest szansa na światowy pokoj.
Nie odpisywałam wczoraj Tobie, bo po tych zdjęciach powyższych, które zamieścił ten prostak nie miałam ochoty i siły aby podjąć dyskusję.
A wracając jeszcze. Myślałam, że masz właśnie kontakt z Wiedką. Identyczne ją postrzegam jak i Ty. Ciekawa jestem co u niej słychać, tęsknię za nią , podobnie jak za Markiem .
Fajni są to , bardzo pozytywni ludzie o wysokim morale, z klasą
Może kiedyś...... ? Oby
I pomyśleć, że to już piąteczek 😍🥰😍
Steysi, juz tylko 5 dni 😁😊😁
Miłego dnia kochane 😘😘😘😘😘
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steysi
Gość
|
Wysłany: Pią 7:29, 01 Kwi 2022 Temat postu: |
|
|
S.A.-D. napisał: | Muszę Wam coś Dziewczęta wrzucić, bo kiedy czytałam, to łzy mi same leciały a serce mało nie pękło
Przeczytajcie proszę:
"Muszę Wam opowiedzieć coś, co przeżyłem w Budomierzu.
Stoję pod szlabanem, trzymam karton z imieniem i nazwiskiem Natalii. Prawie pod szlaban podjeżdża Renault na warszawskich numerach. Wysiada dwóch młodych chłopaków (na oko – 20/22 lata) starsza pani i pan. Młodzi, przystojni mężczyźni. W rękach plecak, kamizelka kuloodporna, hełm … . Rozmawiam akurat z zaprzyjaźnionym już Strażnikiem Granicznym. Podchodzą do nas i chcą przejść. Niestety nie mogą. W Budomierzu, w tamtą stronę, tylko samochodem. Strażnik mówi im , że załatwi, niech poczekają, pod szlabanem. Zaczynamy rozmowę, trochę chaotycznie, mieszają się języki: rosyjski, ukraiński, angielski i polski (mój angielski słaby – ale radzimy sobie). Chłopaki mówią po co wracają, dlaczego – co czują i jak podjęli decyzję. Jestem pod ogromnym wrażeniem ich odwagi, ich postawy, ich decyzji – mówię im to, podkreślając szacunek i podziw. Ich matka i ojciec , trochę z boku (widzę, że resztką sił), ale starają się włączyć do rozmowy. Chłopaki pocieszają mnie, że dadzą radę, żebyśmy się nie martwili, pogonią ruskich … . Bardziej te słowa były skierowane do rodziców niż do mnie, ale rodzice dumnie potakują i wspierają.
Po pół godzinie jest, Strażnik załatwił, że mogą wsiąść do busa jadącego do Ukrainy.
Odchodzę trochę na bok, nie chcę przeszkadzać, patrzę … .
Pewnie oglądaliście nie raz w wojennych filmach pożegnania rodziców z dziećmi idącymi na wojnę. Powiem wam jedno – żaden, nawet najmądrzejszy reżyser i najzdolniejszy aktor nie jest w stanie … i te wszystkie sceny, które widziałem w filmach to chała, kicz i durnowate, „łzawe” obrazki. Widziałem na własne oczy prawdziwe pożegnanie matki z synami i ojca z synami idącymi na wojnę. Mieli pełną świadomość, że mogą widzieć się ostatni raz w życiu. Ta Kobieta, swoją siłą i odwagą, ten Ojciec, swoim spokojem i powagą – dali im taką moc, że nawet ja poczułem. Też miałem tą możliwość przytulić ich, pożegnać. Starałem się nie rozpłakać (choć nawet teraz, jak piszę, łzy same lecą …) a dodać im wiary i otuchy.
Siedli do busa, pojechali … .
Dopiero kiedy samochód z chłopakami zniknął z oczu … starszy pan podtrzymał osuwającą się kobietę i prawie niósł do samochodu. Łkała tak, że nawet teraz słyszę, serce pęka a łzy … no nie powstrzymasz. W klatce boli i ta jej rozpacz rozwalała nas wszystkich, którzy byli blisko.
Ale do końca, nawet przy pożegnaniu – była dzielna, twarda i serdeczna. Dała synom siłę, dała synom odwagę dała moc. Dokładnie tak samo ojciec. Potem już nie wytrzymała …
Te pół godziny z nimi, to pożegnanie i potem to odreagowanie rodziców, kiedy synowie już nie widzieli, zostanie ze mną do końca życia. To prawdziwe pożegnanie rodziców z synami idącymi na wojnę, jak tylko przypomnę … łzy, łzy, łzy … .
To bohaterski naród, to niesamowici ludzie!
Musiałem Wam to opisać, bo musiałem to komuś opowiedzieć. Siedziało to we mnie tak głęboko, pazurami wdzierało się w serce, że musiałem wywalić z siebie …
A przecież ja byłem tylko obserwatorem i przypadkowym „facetem w czerwonej kurtce” …. |
Poryczałam się w pociągu. A niech to... smutne, strasznie smutne... aż brak słów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steysi
Gość
|
Wysłany: Pią 7:30, 01 Kwi 2022 Temat postu: |
|
|
oszustmatrymonialny napisał: | Są i tacy...
|
Oszołomy są wszędzie. Nawet tu na forum to widać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steysi
Gość
|
Wysłany: Pią 7:31, 01 Kwi 2022 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | Tak SADuniu, serce pęka, kiedy się to czyta. Trudno sobie wyobrazić nawet, co przeżywają tacy rodzice. Może, gdyby Putin miał syna, który by zginął na wojnie inaczej podchodziłby do człowieka, do pokoju na świecie?
Chociaż tak naprawdę, wydaje mi się, że dla niego nie miałoby to znaczenia. To osobowość psychopatyczna. Tacy ludzie są pozbawieni uczuć wyższych, sex i to wszystko, który zaspokaja instynkt stadny i nic po za tym..
Identyczny jest przeciez Trump . I dopiero jak takich ludzi odsunie sie od władzy, jest szansa na światowy pokoj.
Nie odpisywałam wczoraj Tobie, bo po tych zdjęciach powyższych, które zamieścił ten prostak nie miałam ochoty i siły aby podjąć dyskusję.
A wracając jeszcze. Myślałam, że masz właśnie kontakt z Wiedką. Identyczne ją postrzegam jak i Ty. Ciekawa jestem co u niej słychać, tęsknię za nią , podobnie jak za Markiem .
Fajni są to , bardzo pozytywni ludzie o wysokim morale, z klasą
Może kiedyś...... ? Oby
I pomyśleć, że to już piąteczek 😍🥰😍
Steysi, juz tylko 5 dni 😁😊😁
Miłego dnia kochane 😘😘😘😘😘 |
Tak, już tylko 5 dni
Miłego dnia dziewczynki Lecę do roboty
|
|
Powrót do góry |
|
|
oszustmatrymonialny
Gość
|
Wysłany: Pią 7:57, 01 Kwi 2022 Temat postu: |
|
|
Steysi napisał: | oszustmatrymonialny napisał: | Są i tacy...
|
Oszołomy są wszędzie. Nawet tu na forum to widać. |
To prawda. Część naszego społeczeństwa zainfekowana została wirusem sowieckiej propagandy. Wirus atakuje mózg. Zainfekowany nie cierpi. Nie odczuwa objawów. Jest nawet szczęśliwy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|