Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna www.rycerz.fora.pl
FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Kobiecy los

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Rycerz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SANDIEGO
Gość






PostWysłany: Wto 2:58, 27 Lis 2018    Temat postu: Kobiecy los

Margaricie Szejkinie jedną rękę zastępuje proteza. Drugą udało się uratować, ale jest bezwładna. Okaleczył ją jej własny mąż.

Margarita uważa, że Rosja to piekło kobiet. Półtora roku temu złagodzono prawo. Za pobicie żony po raz pierwszy, jeśli nie ma uszczerbku na zdrowiu, grozi tylko niewielka grzywna. Domowi tyrani poczuli się bezkarni.

Natalia była wielokrotnie bita przez męża. Półprzytomną pchał w stronę otwartego okna. Była pewna, że ją wyrzuci z 15 piętra. Raniła go nożem. Została skazana. To z niej zrobiono winną, a z niego ofiarę.

- W naszych sądach to ofiara musi udowadniać, że wobec niej dokonano przestępstwa - tłumaczy Natalia Tunikowa, prawniczka walcząca o prawa kobiet.

W zeszłym roku 113 tysięcy osób zostało skazanych za przemoc wobec najbliższych. Według ekspertów - co roku w Rosji ginie 14 tysięcy kobiet z rąk domowych katów, a 16 milionów cierpi bicie w milczeniu. Większość nigdy nie zgłasza się na policję.

Specjalna ustawa, która pomogłaby ofiarom, od wielu lat jest torpedowana przez rosyjskich polityków.

Przeciwnicy kodeksu o przemocy w rodzinie uważają, że to Zachód chce zniszczyć instytucję rodziny w Rosji i tradycyjne wartości, które ją cementują. A tym, którzy bronią skatowanych ofiar odpowiadają - "bije, znaczy kocha". I do więzienia nie powinien trafić.

[link widoczny dla zalogowanych]


To bardzo smutne, że większość kultur, tradycji i religii traktuje Kobiety, jako osoby gorszego "sortu".

Męski szowinizm wciąż trwa.
Powrót do góry
Aramis
Użytkownik



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Francja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:43, 27 Lis 2018    Temat postu:

Znajomy, to nie ma nic wspólnego z męskością. Samiec nigdy nie zaatakuje samicy. Takie są prawa Natury.

To wypaczone, wyzute uczuć wyższych osobnicy którzy pozbawieni zostali przez Naturę pociągu do płci przeciwnej. Tak jest od tysiącleci. To niezwykle silne jednostki. Natura jakby na przekór obdarzyła ich siłą.

To jest skrzywiona mutacja Człowieka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KubuśPuchatek
Użytkownik



Dołączył: 02 Gru 2018
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 91 razy

PostWysłany: Sob 23:16, 02 Lut 2019    Temat postu:

Nieumalowana, nadmiernie owłosiona i ogólnie zaniedbana? Ideał piękna w... starożytności
Nie wychodzisz z domu bez makijażu? Dwa tysiące lat temu zostałabyś… wyśmiana! Starożytnym Grekom i Rzymianom nie podobały się wypacykowane damy z upudrowaną twarzą i pomalowanymi oczami. Cenili naturalność – i nie przebierali w słowach, krytykując kobiety za próby "zrobienia się na bóstwo”.
Poeta i filozof Lukrecjusz ostrzegał w I wieku p.n.e., że ideały kobiecej urody bardzo odbiegają od rzeczywistości. (…) Świadom był, że mężczyzn „namiętność bardzo często oślepia, każąc widzieć w kochance zalety, których nie ma”.
Zaślepić mogła kobieta, która odpowiednio o siebie zadbała. Przykład dawali bogowie. Według Homera bogini Hera, szykując się do uwiedzenia Zeusa, nie zaniedbała żadnego szczegółu w swym wyglądzie. Natarła ciało pachnącą ambrozyjską oliwą, splotła w kędziory włosy, włożyła cudowną przepaskę Afrodyty i piękną szatę od Ateny. Ze swej bogatej biżuterii wybrała złoty pas, przepaskę z wisiorami i kolczyki z klejnotami, a na koniec założyła na gładkie stopy gustowne sandałki. Krótko mówiąc: zrobiła się na bóstwo.

Wyglądało jednak na to, że to, co przystoi bogini, razi w przypadku śmiertelniczek. Starożytni bowiem wiecznie utyskiwali na kobiecą dbałość o wygląd.
Stare rupiecie i bezzębne straszydła

„U kobiety wszystko jest sztuczne, i słowa, i wygląd. Jeśli któraś z nich wydaje się piękna, jest to niewątpliwie efektem maści. Jej piękność zrobiona jest z mirry, farb do włosów i szminek. Gdy pozbawisz kobietę tych sztuczności, przypomina sójkę z bajki, którą odarto z jej piór” – czytamy w erotycznej powieści romantycznej Przygody Leukippy i Klejtofonta Achillesa Tatiosa z przełomu II i III wieku n.e.

Już wcześniej rzymski satyryk z II wieku p.n.e. Lucyliusz na cel wziął pachnidła:

„Kobieta ładnie pachnie, kiedy w ogóle nie pachnie. Bo te wszystkie stare rupiecie polewające się perfumami, te bezzębne straszydła przysypujące pudrem ruiny swej urody cuchną, jak kucharz przyrządzający gulasz z resztek rozmaitych sosów”.

Nie mniej okrutny był Owidiusz, gdy pisał dwa tysiące lat temu, że można łatwo wyleczyć się z uczucia, jeśli przyjrzy się ciału kochanki bez upiększeń.

W Grecji klasycznej też utyskiwano na kobiece kosmetyki. Niejaki Ischomach z Ekonomii Ksenofonta skarży się na barwidła i szminki żony, ponieważ wprowadzają go w błąd. Nie odbiera ich jako zabiegów swej lubej, by dać mu więcej seksualnych bodźców. Irytuje go, że małżonka używając bieli ołowianej, próbuje rozjaśnić sobie cerę (…).

Wścieka się, że żona staje przed nim w wysokich sandałach, by wyglądać na smuklejszą. Nie pisze nic chyba tylko* o malowaniu oczu, bo na to żadna przyzwoita Atenka nie mogła sobie pozwolić* – wyzywające spojrzenie było bronią z arsenału prostytutek.

„To oszustwo, które może zwieść obcych, nie zdoła uczynić wrażenia na mężu, z którym się żyje i który zatem może widzieć żonę po wyjściu z łoża, spoconą, we łzach, a nawet w kąpieli” – tłumaczył historyk Michel Foucault.

– „Jednakże Ischomach krytykuje ów podstęp przede wszystkim dlatego, że łamie on podstawową zasadę małżeństwa. Otóż wspólnota dóbr wyklucza oszustwo, mężczyzna zaś źle postępowałby ze swą żoną, gdyby kazał jej wierzyć w bogactwa, jakich nie posiada (…)”.
„Lwu zdechłemu nie podskubuj brody”

Cóż, gdyby wszystkie kobiety starożytności słuchały Ischomacha, byłoby bardzo nudno. Całe szczęście ani Ksenofont, ani moraliści zalecający kobietom, by siedziały w domach i przędły do znudzenia, nie stali się ulubionymi autorami Rzymian, w odróżnieniu na przykład od skandalizującego Owidiusza.

A ten skupił się na konstruktywnych radach nie tylko dla panów, ale i dla pań. Na przykład dotyczących fryzury:

(…) kobieta powinna chwalić się wspaniałymi, bujnymi włosami. Dlatego, że zawsze one mężczyzn podniecają, działają jak afrodyzjak. O ile tylko są to jej własne włosy, a nie peruka z jasnych włosów germańskich niewolnic!

Co innego grzywa nie na głowie, lecz w niepożądanych miejscach. Stamtąd należało włosy usuwać. „Pachy nie mogą cuchnąć jak cap – czy pamiętasz?! I że nogi nie mogą pokryć się szczeciną?” – alarmował Owidiusz. Nie zapominano też o depilowaniu włosów łonowych. Już Greczynki pozbywały się takiego owłosienia, opalając je przy pomocy lamp. Potem o fryzury intymne można było zadbać u młodych specjalistek w Rzymie, zwanych picatrix.

Nie wszyscy mężczyźni lubili jednak kobiece części intymne wydepilowane, niektórzy woleli je bujnie owłosione. A złośliwiec Marcjalis tradycyjnie narzekał na stare matrony, zwracając uwagę, że mogłyby już sobie darować depilację okolic bikini:

Po cóż, Ligejo, wyskubujesz sobie
Wiekowe łono? Zostaw prochy w grobie!
(…)
Będzie ci – myślisz – służyć za przynętę
Coś, co już dawno zmurszało ze szczętem?
Wstydź się, Ligejo, porzuć te zachody
I lwu zdechłemu nie podskubuj brody!

Niepotrzebny plaster na twarzy

(…) Rzymianki farbowały włosy, malowały usta i brwi, używały pudrów i pachnideł. Receptur większości z działających cuda olejków nie znamy, skład części z nich jest analogiczny do składu kosmetyków używanych przez panów. Wiemy natomiast, że nad Tybrem krążyły legendy o dobroczynnych właściwościach kobiecych kąpieli w mleku – miały być tajemnicą pięknej cery Kleopatry oraz Poppei, żony Nerona.

Tajemnica przy „robieniu się na bóstwo” to była ważna rzecz. Dlatego Owidiusz radził:

„Zapamiętajcie mą radę, dbałe o wygląd kobiety: Nigdy w obecności mężczyzn nie róbcie swej toalety. (…) Zamykajcie drzwi przy pracy. Pokażcie skończoną całość”. (…)

Może w ogóle kobieta nie powinna dopuszczać mężczyzn, by widzieli, jak się maluje i upiększa? Rzymianki wprawdzie odważniej od Atenek używały szminek i cieni wokół oczu, jednakże zdaniem Owidiusza obserwowanie kobiet przy tych zabiegach nie działało dobrze na ich sex appeal. Zwłaszcza gdy trudziły się nad makijażem kobiety mające już co korygować.

Potwierdziłby to Marcjalis, oburzony zachowaniem pewnej kobiety w termach:

Czarną miksturą twarzy pokrywasz urodę,
A ciałem nieurodnym śmiesz kazić nam wodę.
Słuchaj, bogini przez nas mówi, śmiertelnice:
Albo zrzuć plaster z twarzy, lub kąp się w tunice.

Autorem artykułu jest: Adam Węgłowski - Redaktor magazynu „Focus Historia", w którym zajmuje się m.in. tropieniem historycznych zagadek. Współpracuje również z „Przekrojem". Wydał kilka powieści, np. „Noc sztyletników" i „Czas mocy", a także książki popularnonaukowe, m.in. „Bardzo polską historię wszystkiego" i "Wieki bezwstydu". Prowadzi bloga Historyjki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pszczółka Maja
Użytkownik



Dołączył: 08 Paź 2018
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 69 razy
Skąd: Majaland
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:07, 03 Lut 2019    Temat postu:

Heniu, popatrz na awatar Uleńki. Czyż nie wygląda pięknie? Makijaż niezwykle delikatny podkreślający urodę. Naturalna fryzura dopełnia doskonałość urody.
Co Jej brakuje? Heniu, to tylko sprawa gustu mężczyzny. To co? miałbym spacerować z kobietą w zatłuszczonym szlafroku, z papilotami we włosach i przydeptanych filcowych papciach?

Co mnie obchodzą trendy sprzed dwóch tysięcy lat? Kiedyś kobiety kąpały się od Wielkiej Niedzieli i młoteczkami wytłukiwały wszy we włosach. To ja już wolę zapach perfum.

https://www.youtube.com/watch?v=nMX_EffS1Mw


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Rycerz Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin