Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna www.rycerz.fora.pl
FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Nauczyciele (nie)obecni w kościele

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Rycerz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SANDIEGO
Gość






PostWysłany: Sob 23:54, 13 Kwi 2019    Temat postu: Nauczyciele (nie)obecni w kościele

Podczas mszy w kościele św. Jadwigi w Złotoryi o. Kryspin zwrócił się do strajkujących nauczycieli. Jak informuje portal 24legnica.pl duchowny nazwał ich "swołoczą, którą trzeba przepędzić". Dodał także, że od dostatku poprzewracało im się w głowach. W reakcji na słowa obecni na mszy nauczyciele wyszli z kościoła.

Msza, która odbyła się w kościele św. Jadwigi w Złotoryi, była odprawiana w intencji zmarłych pracowników i uczniów Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Złotoryi oraz obecnych nauczycieli i uczniów placówki wraz z rodzicami.

Kazanie wygłosił o. Kryspin Zenon Bernat, który w jego trakcie nawiązał do strajkujących nauczycieli. Jak relacjonuje portal 24legnica duchowny mówił do obecnych nauczycieli, że pełnią misję i nie powinni pytać o pieniądze. Oburzał się, że domagają się podwyżek.

- Jedną nauczycielkę zapytałem, dlaczego nie była na mszy. Odpowiedziała. że nie ma się w co ubrać do kościoła. Pytam ją, ile ma par butów. Ona: pięćdziesiąt. A sukienek? Ona: Po 15 w każdym kolorze. To co mają powiedzieć matki, które mają troje, czworo, pięcioro dzieci? - mówił o. Kryspin.

Jak czytamy na portalu 24legnica co najmniej siedmiu nauczycieli zdecydowało się wyjść z kościoła, gdy usłyszało kazanie duchownego. O. Kryspin wołał za nimi, że "wystarczy w stół uderzyć, a nożyce się odezwą".

- Jeśli takie słowa padły, jest mi bardzo przykro. Przepraszam za nie wszystkich nauczycieli. Tego nie powinno być – mówi o. Bogdan Koczor, franciszkanin, proboszcz parafii św. Jadwigi w Złotoryi w rozmowie z portalem 24legnica.


[link widoczny dla zalogowanych]


Ksiądz Zenon Bernat nazywa strajkujących nauczycieli: "swołocz" (nigdy nie używam określenia: "ojciec" w stosunku do katolickich księży, z papieżem włącznie). Odnoszę wrażenie, że robi to z chrześcijańską miłością, ba, on bez pieniędzy wypełnia swoją życiową misję.

Ciekaw jestem czy Zenonowi Biernatowi przeszkadza obecność zbrodniarzy przy kościelnych ołtarzach (pedofilia jest zbrodnią)? Oni również wypełniają swoje misje i gwałcą dzieci bez domagania się wyższych zarobków.


PS. Oświadczenie proboszcza Bogdana Koczora jest nasiąknięte hipokryzją i można je porównać do słów: "a teraz przekażcie sobie znak pokoju".
Powrót do góry
Joleczka
Użytkownik



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:07, 14 Kwi 2019    Temat postu:

Odstąpienie od czynności służbowych, powinności, posługi, czy jakkolwiek inaczej to nazwać, szczególnie w sytuacjach kiedy uderzają w najsłabszych. oczekujących pomocy, jest zjawiskiem nagannym.
Płyną wówczas słowa goryczy, słowa zawiedzenia...

Ale i duchowni odmawiają czynności do których zostali powołani. Nawet ostatniej posługi. Bo gdyby dostał w kopercie więcej, z pewnością by nie odmówił.

Praktycznie bezinteresowność nie istnieje. Jeśli już, to są gesty heroiczne. Liczy się tylko szmal.

Nauczyciel nigdy nie zostałby nauczycielem, gdyby nie otrzymał świadectwa ukończenia uczelni.

Podróżny nie mógłby pojechać pociągiem gdyby kasjerka odmówiła sprzedaży biletu z powodu małych zarobków.

Działamy przeciwko sobie. Bratobójcza wojna podsycana mową nienawiści.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SANDIEGO
Gość






PostWysłany: Nie 2:35, 14 Kwi 2019    Temat postu:

Joleczka napisał:
Odstąpienie od czynności służbowych, powinności, posługi, czy jakkolwiek inaczej to nazwać, szczególnie w sytuacjach kiedy uderzają w najsłabszych. oczekujących pomocy, jest zjawiskiem nagannym.
Płyną wówczas słowa goryczy, słowa zawiedzenia...

Ale i duchowni odmawiają czynności do których zostali powołani. Nawet ostatniej posługi. Bo gdyby dostał w kopercie więcej, z pewnością by nie odmówił.

Praktycznie bezinteresowność nie istnieje. Jeśli już, to są gesty heroiczne. Liczy się tylko szmal.

Nauczyciel nigdy nie zostałby nauczycielem, gdyby nie otrzymał świadectwa ukończenia uczelni.

Podróżny nie mógłby pojechać pociągiem gdyby kasjerka odmówiła sprzedaży biletu z powodu małych zarobków.

Działamy przeciwko sobie. Bratobójcza wojna podsycana mową nienawiści.



Joleczko, Twój mądry komentarz świadczy o tym, że uważnie obserwujesz świat dookoła.

PS. Żeby nikogo nie urazić, to zmieniłbym ostatnie zdanie Twojego komentarza na: Polak Polakowi Polakiem!. Razz
Powrót do góry
Joleczka
Użytkownik



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:52, 14 Kwi 2019    Temat postu:

SANDIEGO

Pozwól, że zacytuję Twoje słowa "Polak Polakowi Polakiem"

Tak, ale należy też powiedzieć, że wielu otrzymuje obywatelstwo polskie wcale nie z miłości do Polski. Wielu też wstydzi się swojej polskości.
Są też tacy którzy mienią się "ponadpolakami" podobnie jak niektórzy mienią się "ponadludżmi"

Oni nazywają siebie "lepszym sortem"


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SANDIEGO
Gość






PostWysłany: Nie 18:40, 14 Kwi 2019    Temat postu:

Joleczka napisał:
SANDIEGO

Pozwól, że zacytuję Twoje słowa "Polak Polakowi Polakiem"

Tak, ale należy też powiedzieć, że wielu otrzymuje obywatelstwo polskie wcale nie z miłości do Polski. Wielu też wstydzi się swojej polskości.
Są też tacy którzy mienią się "ponadpolakami" podobnie jak niektórzy mienią się "ponadludżmi"

Oni nazywają siebie "lepszym sortem"




Joleczko, słowa: "Polak Polakowi Polakiem" możesz cytować do woli, ponieważ "Polak" brzmi bardzo dumnie. Niektórzy mówią, że: "Polak Polakowi wilkiem", ale ja nie wiem co mają przeciwko tym pięknym zwierzętom?

PS. Ciekawi mnie czy wilki zaliczane są do "lepszego sortu"?

Pytam, bom ciekaw.
Powrót do góry
Joleczka
Użytkownik



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:19, 14 Kwi 2019    Temat postu:

SANDIEGO napisał:
Joleczka napisał:
SANDIEGO

Pozwól, że zacytuję Twoje słowa "Polak Polakowi Polakiem"

Tak, ale należy też powiedzieć, że wielu otrzymuje obywatelstwo polskie wcale nie z miłości do Polski. Wielu też wstydzi się swojej polskości.
Są też tacy którzy mienią się "ponadpolakami" podobnie jak niektórzy mienią się "ponadludżmi"

Oni nazywają siebie "lepszym sortem"




Joleczko, słowa: "Polak Polakowi Polakiem" możesz cytować do woli, ponieważ "Polak" brzmi bardzo dumnie. Niektórzy mówią, że: "Polak Polakowi wilkiem", ale ja nie wiem co mają przeciwko tym pięknym zwierzętom?

PS. Ciekawi mnie czy wilki zaliczane są do "lepszego sortu"?
Pytam, bom ciekaw.


Wilk jest zwierzęciem niezwykle inteligentnym. Zwierzęciem stadnym zespolony ze sobą więzami krwi. Niezwykle walecznym. Posiada umiejętność działania dla wspólnego dobra i korzyści.
Stado wybiera sobie przewodniczkę albo przewodnika. Jeśli nie spełnia swoich zadań, zostaje odrzucone i natychmiast zastąpione lepszym przewodnikiem.
Wilka nie stać na chwilę marazmu ani zastoju. Nie ma kadencyjności i błogości sprawowanej władzy.
Każda chwila słabości zostaje natychmiast wykorzystana przez równie sprawną wilczycę albo sprawnego wilka.

Człowieka nie atakują. Boją się. Intuicyjnie wyczuwają, że nie znają tych zasad.

Wilki zawsze były zaliczane do gorszego sortu i bezwzględnie odstrzeliwane przez człowieka.

Wilk robił człowiekowi konkurencję. Był lepiej przygotowany przez Naturę.

Człowieka stworzył Bóg.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ula
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 531 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:28, 15 Kwi 2019    Temat postu: Re: Nauczyciele (nie)obecni w kościele

SANDIEGO napisał:
Podczas mszy w kościele św. Jadwigi w Złotoryi o. Kryspin zwrócił się do strajkujących nauczycieli. Jak informuje portal 24legnica.pl duchowny nazwał ich "swołoczą, którą trzeba przepędzić". Dodał także, że od dostatku poprzewracało im się w głowach. W reakcji na słowa obecni na mszy nauczyciele wyszli z kościoła.

Msza, która odbyła się w kościele św. Jadwigi w Złotoryi, była odprawiana w intencji zmarłych pracowników i uczniów Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Złotoryi oraz obecnych nauczycieli i uczniów placówki wraz z rodzicami.

Kazanie wygłosił o. Kryspin Zenon Bernat, który w jego trakcie nawiązał do strajkujących nauczycieli. Jak relacjonuje portal 24legnica duchowny mówił do obecnych nauczycieli, że pełnią misję i nie powinni pytać o pieniądze. Oburzał się, że domagają się podwyżek.

[b]- Jedną nauczycielkę zapytałem, dlaczego nie była na mszy. Odpowiedziała. że nie ma się w co ubrać do kościoła. Pytam ją, ile ma par butów. Ona: pięćdziesiąt. A sukienek? Ona: Po 15 w każdym kolorze.[/b] To co mają powiedzieć matki, które mają troje, czworo, pięcioro dzieci? - mówił o. Kryspin.

Jak czytamy na portalu 24legnica co najmniej siedmiu nauczycieli zdecydowało się wyjść z kościoła, gdy usłyszało kazanie duchownego. O. Kryspin wołał za nimi, że "wystarczy w stół uderzyć, a nożyce się odezwą".

- Jeśli takie słowa padły, jest mi bardzo przykro. Przepraszam za nie wszystkich nauczycieli. Tego nie powinno być – mówi o. Bogdan Koczor, franciszkanin, proboszcz parafii św. Jadwigi w Złotoryi w rozmowie z portalem 24legnica.


[link widoczny dla zalogowanych]


Ksiądz Zenon Bernat nazywa strajkujących nauczycieli: "swołocz" (nigdy nie używam określenia: "ojciec" w stosunku do katolickich księży, z papieżem włącznie). Odnoszę wrażenie, że robi to z chrześcijańską miłością, ba, on bez pieniędzy wypełnia swoją życiową misję.

Ciekaw jestem czy Zenonowi Biernatowi przeszkadza obecność zbrodniarzy przy kościelnych ołtarzach (pedofilia jest zbrodnią)? Oni również wypełniają swoje misje i gwałcą dzieci bez domagania się wyższych zarobków.


PS. Oświadczenie proboszcza Bogdana Koczora jest nasiąknięte hipokryzją i można je porównać do słów: "a teraz przekażcie sobie znak pokoju".

Ale bezczelna! Laughing


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ula
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 531 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:29, 15 Kwi 2019    Temat postu: Re: Nauczyciele (nie)obecni w kościele

Ula napisał:
SANDIEGO napisał:
Podczas mszy w kościele św. Jadwigi w Złotoryi o. Kryspin zwrócił się do strajkujących nauczycieli. Jak informuje portal 24legnica.pl duchowny nazwał ich "swołoczą, którą trzeba przepędzić". Dodał także, że od dostatku poprzewracało im się w głowach. W reakcji na słowa obecni na mszy nauczyciele wyszli z kościoła.

Msza, która odbyła się w kościele św. Jadwigi w Złotoryi, była odprawiana w intencji zmarłych pracowników i uczniów Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Złotoryi oraz obecnych nauczycieli i uczniów placówki wraz z rodzicami.

Kazanie wygłosił o. Kryspin Zenon Bernat, który w jego trakcie nawiązał do strajkujących nauczycieli. Jak relacjonuje portal 24legnica duchowny mówił do obecnych nauczycieli, że pełnią misję i nie powinni pytać o pieniądze. Oburzał się, że domagają się podwyżek.

[b]- Jedną nauczycielkę zapytałem, dlaczego nie była na mszy. Odpowiedziała. że nie ma się w co ubrać do kościoła. Pytam ją, ile ma par butów. Ona: pięćdziesiąt. A sukienek? Ona: Po 15 w każdym kolorze.[/b] To co mają powiedzieć matki, które mają troje, czworo, pięcioro dzieci? - mówił o. Kryspin.

Jak czytamy na portalu 24legnica co najmniej siedmiu nauczycieli zdecydowało się wyjść z kościoła, gdy usłyszało kazanie duchownego. O. Kryspin wołał za nimi, że "wystarczy w stół uderzyć, a nożyce się odezwą".

- Jeśli takie słowa padły, jest mi bardzo przykro. Przepraszam za nie wszystkich nauczycieli. Tego nie powinno być – mówi o. Bogdan Koczor, franciszkanin, proboszcz parafii św. Jadwigi w Złotoryi w rozmowie z portalem 24legnica.


[link widoczny dla zalogowanych]


Ksiądz Zenon Bernat nazywa strajkujących nauczycieli: "swołocz" (nigdy nie używam określenia: "ojciec" w stosunku do katolickich księży, z papieżem włącznie). Odnoszę wrażenie, że robi to z chrześcijańską miłością, ba, on bez pieniędzy wypełnia swoją życiową misję.

Ciekaw jestem czy Zenonowi Biernatowi przeszkadza obecność zbrodniarzy przy kościelnych ołtarzach (pedofilia jest zbrodnią)? Oni również wypełniają swoje misje i gwałcą dzieci bez domagania się wyższych zarobków.


PS. Oświadczenie proboszcza Bogdana Koczora jest nasiąknięte hipokryzją i można je porównać do słów: "a teraz przekażcie sobie znak pokoju".

Nie dość, że nauczycielka... to jescze bezczelna! Laughing


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SANDIEGO
Gość






PostWysłany: Pon 23:57, 15 Kwi 2019    Temat postu: Re: Nauczyciele (nie)obecni w kościele

Ula napisał:
Ula napisał:
SANDIEGO napisał:
Podczas mszy w kościele św. Jadwigi w Złotoryi o. Kryspin zwrócił się do strajkujących nauczycieli. Jak informuje portal 24legnica.pl duchowny nazwał ich "swołoczą, którą trzeba przepędzić". Dodał także, że od dostatku poprzewracało im się w głowach. W reakcji na słowa obecni na mszy nauczyciele wyszli z kościoła.

Msza, która odbyła się w kościele św. Jadwigi w Złotoryi, była odprawiana w intencji zmarłych pracowników i uczniów Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Złotoryi oraz obecnych nauczycieli i uczniów placówki wraz z rodzicami.

Kazanie wygłosił o. Kryspin Zenon Bernat, który w jego trakcie nawiązał do strajkujących nauczycieli. Jak relacjonuje portal 24legnica duchowny mówił do obecnych nauczycieli, że pełnią misję i nie powinni pytać o pieniądze. Oburzał się, że domagają się podwyżek.

[b]- Jedną nauczycielkę zapytałem, dlaczego nie była na mszy. Odpowiedziała. że nie ma się w co ubrać do kościoła. Pytam ją, ile ma par butów. Ona: pięćdziesiąt. A sukienek? Ona: Po 15 w każdym kolorze.[/b] To co mają powiedzieć matki, które mają troje, czworo, pięcioro dzieci? - mówił o. Kryspin.

Jak czytamy na portalu 24legnica co najmniej siedmiu nauczycieli zdecydowało się wyjść z kościoła, gdy usłyszało kazanie duchownego. O. Kryspin wołał za nimi, że "wystarczy w stół uderzyć, a nożyce się odezwą".

- Jeśli takie słowa padły, jest mi bardzo przykro. Przepraszam za nie wszystkich nauczycieli. Tego nie powinno być – mówi o. Bogdan Koczor, franciszkanin, proboszcz parafii św. Jadwigi w Złotoryi w rozmowie z portalem 24legnica.


[link widoczny dla zalogowanych]


Ksiądz Zenon Bernat nazywa strajkujących nauczycieli: "swołocz" (nigdy nie używam określenia: "ojciec" w stosunku do katolickich księży, z papieżem włącznie). Odnoszę wrażenie, że robi to z chrześcijańską miłością, ba, on bez pieniędzy wypełnia swoją życiową misję.

Ciekaw jestem czy Zenonowi Biernatowi przeszkadza obecność zbrodniarzy przy kościelnych ołtarzach (pedofilia jest zbrodnią)? Oni również wypełniają swoje misje i gwałcą dzieci bez domagania się wyższych zarobków.


PS. Oświadczenie proboszcza Bogdana Koczora jest nasiąknięte hipokryzją i można je porównać do słów: "a teraz przekażcie sobie znak pokoju".

Nie dość, że nauczycielka... to jescze bezczelna! Laughing




Uleńko, powiem więcej (zawsze byłem odważny), nie dość, że nauczycielka i w dodatku bezczelna, to jeszcze ma czelność żądać... większych pieniędzy.

Razz

Uleńko, tak na poważnie: dlaczego "ksiądz" Zenon Bernat bezczelnie okłamuje wiernych? Czy to choroba zawodowa?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Rycerz Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin