|
www.rycerz.fora.pl FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Wto 19:43, 08 Wrz 2020 Temat postu: Obiecanki cacanki, a... |
|
|
Nie ukrywam tego, że wszelkie informacje dotyczące opieki zdrowotnej w mojej Ojczyźnie są moim "oczkiem w głowie" (chyba się starzeję).
Niedawno, bo wczoraj, znalazłem w Sieci dziennikarską "perełkę", której fragmenty pozwolę sobie zacytować.
[link widoczny dla zalogowanych]
"W zielonogórskim Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów do 22 sierpnia zmarły 52 osoby... o dwie więcej niż przez cały miniony rok",
"W reportażu przywołana zostaje historia pana Zbyszka 58 - letniego pacjenta DPS-u, który, jak się okazuje, tydzień spędził w łóżku z udarem. Choć opiekunowie informowali pielęgniarki o złym stanie pana Zbyszka, te nie zdecydowały się na wezwanie lekarza",
"Dyspozytor mnie ostrzegł, że za nieuzasadnione wezwanie grozi grzywna. Myślał, że skoro tata leży w DPS, to gdyby coś było nie tak, zadzwoniłyby pielęgniarki. Gdy przyjechał lekarz, stwierdził, że tata ma kilkudniowy udar - opowiada córka pana Zbyszka",
"Kiedy opiekunowie zatrudnieni w DPS-ie przekazują anonimowo rodzinom pacjentów o nieprawidłowościach, braku opieki lekarskiej, opieszałości pielęgniarek martwiąc się o zdrowie mieszkańców, prezydent Zielonej Góry zleca swoim urzędnikom przeprowadzenie ankiet wśród pracowników DPS-u",
"Po śmierci swojej przyjaciółki pan Artur zgłasza doniesienie do prokuratury. Od opiekunów DPS-u wiedział, że pani Zdzisława czuła się coraz gorzej, przez telefon jednak nie był w stanie wyegzekwować od pielęgniarek żadnych informacji, ani obietnicy wezwania lekarza w trybie natychmiastowym",
"W szpitalu okazuje się, że pani Zdzisława ma ostrą niewydolność nerek. Lekarze zapisują: Osoba w ograniczonym kontakcie, na skórze obecne liczne ogniska martwicy, wysypka drobnoplamista, odleżyny, stan odżywienia zły, w nosie ropna wydzielina, w płucach trzeszczenia, wymuszona pozycja embrionalna, silne przykurcze nóg uniemożliwiają założenie cewnika",
"W reportażu została opisana także dramatyczna historia pani Marii, której przez trzy tygodnie, gdy zgłaszała, że źle się czuje, że ma problem z oddychaniem, nikt nie pomógł, nic nie dawały naciski opiekunów. Kobieta chorowała na cukrzycę, miała tak zwaną stopę cukrzycową, która była opatrywana. Kiedy jednak smród gnijącego ciała stał się nie do wytrzymania, pielęgniarki pokazały ranę lekarzowi. Gdy zdjął opatrunek, z rany wypadły larwy much. Lekarz przyznał, że to efekt zaniedbania kilkunastu dni".
Chyba wystarczy tych cytatów, bo od ich treści można poważnie zachorować...
PS. W czasie niedawnej kampanii wyborczej, po podpisaniu kontrowersyjnej ustawy o przeznaczeniu na partyjną tubę 2 mld zł rocznie przez najbliższe 5 lat, prezydent Duda obiecał utworzenie Funduszu Medycznego z budżetem w wysokości... 4 mld zł. Ja to określam: obiecanki cacanki (wyborcze obietnice), ponieważ stare przysłowie mówi, że: dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Wto 20:48, 08 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
Bardzo trudno pogodzić się ze śmiercią w Domu Opieki Społecznej z powodu wytrzebienia organizmu przez larwy much...
|
|
Powrót do góry |
|
|
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Czw 4:26, 10 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
oszustmatrymonialny napisał: | Bardzo trudno pogodzić się ze śmiercią w Domu Opieki Społecznej z powodu wytrzebienia organizmu przez larwy much... |
Dzisiaj przeczytałem reportaż o starszych pacjentach w szpitalu w Gorzowie Wlkp., których "rodzina" nie chce odebrać ze szpitala po ich wyleczeniu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Dzieci i wnuki na ogół tłumaczą się brakiem czasu do opieki nad seniorami, a także swoją pracą zawodową. Oczywiście młodzi ludzie nie myślą o tym, że kiedyś też się zestarzeją i... historia lubi się powtarzać.
Starszych nieodebranych pacjentów jest coraz więcej i szpital myśli o wdrożeniu procedury sądowej.
PS. Zawsze będę twierdzić, że największą hipokryzją, którą Polacy słyszą minimum raz w tygodniu, są słowa: "przekażcie sobie znak pokoju".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Czw 6:44, 10 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
"Wzajemne wspieranie w rodzinie pomiędzy rodzicami i dziećmi to ważny proces, który wynika z powodów moralnych oraz z przyjętych przez społeczeństwo norm i przepisów prawa.
Wzajemne wspieranie pomiędzy rodzicami i ich dziećmi powinno być całkowicie bezinteresowne.
Kodeks rodzinny i opiekuńczy to akt będący podstawowym źródłem polskiego prawa rodzinnego, w sposób kompleksowy reguluje stosunki rodzinne. Kodeks rodzinny i opiekuńczy zawiera przepisy dotyczące ochrony stosunków osobistych pomiędzy rodzicami i dziećmi przed niegodziwymi zachowaniami, które wpływają na osłabienie się więzi rodzinnych.
Zgodnie z art. 87 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, rodzice oraz dzieci powinni wspierać się wzajemnie. Poprzez wzajemne wsparcie w art. 87 rozumie się pomoc materialną, psychiczne wsparcie w chorobie, kalectwie, pomoc w podejmowaniu ważnych decyzji lub załatwianiu spraw życiowych oraz pomoc fizyczna przy wykonywaniu różnych czynności życiowych."
Tak więc to zjawisko ma wymiar moralny. Starzy, chorzy, niedołężni rodzice mogą sądownie domagać się od dzieci alimentów. Ale rodzic który kocha dziecko nie będzie ciągać dziecka po sądach. Taki rodzic będzie cichutko płakać. Tak jak skrzytwdzone porzucone przez rodziców dziecko...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nitka
Gość
|
Wysłany: Czw 9:45, 10 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
Ooooooo
Teraz już mogę, dziękuję
Jak wrócę z pracy ,to skrobnę więcej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Czw 10:43, 10 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
Nitka napisał: | Ooooooo
Teraz już mogę, dziękuję
Jak wrócę z pracy ,to skrobnę więcej |
Miło mi spełniać życzenia pięknych Kobiet.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|