www.rycerz.fora.pl

Pyza Gina Lolo

Trochę się zagubiłam. W gmatwaninie najprzeróżniejszych Forum straciłam orientację. Chciałam nawiązać znajomość. Chciałam z kimś kulturalnie podyskutować. Byłam kilkakrotnie blokowana. Nie znalazłam zrozumienia.
Jestem prostą kobietą ze wsi. Być może miastowi kierują się innymi zasadami.

Do Forum Rycerz skierowała mnie Użytkowniczka Misia. Bardzo miła i kulturalna kobieta.

Gina Lolo to moja szkolna ksywka. Wszystkie dziewczyny przybierały ksywki sławnych aktorek.
Pyzą nazwała mnie babcia gdy byłam jeszcze w kołysce.

Ula

Rycerz

Droga Pyzo. Dotarły dotarły do nas wieści o Twoim zagubieniu... Podjęliśmy trudną decyzję. Postanowiliśmy Ciebie odszukać.
Nasze starania uwieńczone zostały sukcesem. To właśnie dzięki wytężonej pracy naszej Użytkowniczki którą oddelegowaliśmy w bezkresny Internet udało się nam nawiązać kontakt. To był ostatni rzut na taśmę...

Poszukiwania zaginionych, zabłąkanych a nawet obłąkanych to nasza specjalność. Nie mogłaś lepiej trafić. Znajdujesz się w bezpiecznym Azylu.

Życzę Pyzo sukcesu. Potrzebujemy ludzi odważnych i otwartych. Zostałaś pozytywnie zweryfikowana.

Pyza Gina Lolo

Pragnę serdecznie podziękować Administratorom oraz wszystkim biorącym udział w poszukiwaniach.

Ukończyłam szkołę zawodową rolniczą i prowadzę małe gospodarstwo. Mam męża i 3 miesięcznego synka.
Biorę czynny udział w wiejskim kółku kroju i szycia oraz w kółku kulinarnym.
Śpiewam też w wiejskim chórze ludowym.

Potrafię podyskutować na każdy temat.

Helka

Cześć Pyza. Cieszę się że jesteś z nami. Ja też jestem ze wsi to będziemy miały o czym sobie pogadać. Dzieci mieć nie mogę ale wzięliśmy ze moim Gienkiem na wychowanie Marsjanka. Chodzi do trzeciej klasy i jest prymusem.

Ja się nie zagubiłam we Internecie ale zaproszenie dostałam od Uleńki i Majka jako że opiekuję się ich Marsjankiem.

Gienek gra w orkiestrze ochotniczej straży. Ma strzelbę i chodzi na polowania.
Ale lubi sobie wypić jak to chłop. To wtedy musi spać we kuchni.

Pyza, wiesz ze mną na wsi to dyskusja krótka. Żaden chłop mi nie podskoczy. Ale do naszego sołtysa mam słabość... Embarassed

https://www.youtube.com/watch?v=wJ_9WOSIIFY

Pyza Gina Lolo

Jak rozpoznać dobro od zła

Z pełnym zaangażowaniem i świadomością idziemy do wyborów i głosujemy na kandydata czystego jak łza. Czyli kryształowego.

Ale po kilku tygodniach okazuje się, że to jakiś potwór. No i już nic nie możemy z tym zrobić. Żadnej korekty. Żadnego veto. Klamka zapadła. Stało się i już się nie odstanie.

Czy takie szokujące wiadomości mogłyby ukazywać się przed wyborami abyśmy mieli możliwość rozpoznania dobra od zła?
Podobnie z proboszczem. Przychodzi nowy a my nie wiemy o nim nic.

Ula

Pyza Gina Lolo

Pani Ulo, po 4 latach to oni idą do Unii i już w ogóle nic nie możemy zrobić.

Dlatego rozliczenia przeszłości kandydatów na najwyższe urzędy powinny odbywać się przed wyborami.

A jest tak, że przed wyborami kandydat opiniuje sam siebie.
Powinien powiedzieć uczciwie: Drodzy wyborcy. Zdarzyła mi się w życiu pokusa i nie potrafiłem się jej oprzeć.

I wszyscy by zrozumieli. A tak całą karierę ciągnie się za nim nieprzyjemny zapaszek... Crying or Very sad

Ula