www.rycerz.fora.pl

Alicja · Gość

Na dobranoc i żegnając lato. Very Happy

https://www.youtube.com/watch?v=LGieO6o2xpM

Czytelnik

https://youtu.be/bNu9AAaQFHk

Alicja · Gość

Na początek dnia moja ulubiona grupa. Smile

https://www.youtube.com/watch?v=G61u4UBWC1Q

Alicja · Gość

Może jeszcze mój ulubiony wykonawca wraz z ulubioną grupą - dobrego dnia dla każdego. Very Happy

https://www.youtube.com/watch?v=KGyqLT3BYEY

Alicja · Gość

Na dobry początek dnia utwór optymistyczny, dający nadzieję, budzący uśmiech na twarzy...w wykonaniu mojej ulubionej grupy. Very Happy

https://www.youtube.com/watch?v=0PuGtr16F7o

Czytelnik

https://youtu.be/rYEDA3JcQqw

Czytelnik

https://youtu.be/YQHsXMglC9A?list=OLAK5uy_kqYVTW4yXegHCfDJuzPH7N7Xt6gm2s6eI

S.A.-D.

Misiulinko, Steysi ...wiem, że jesteście romantyczne i delikatne jeśli chodzi o muzykę i piosenki. Zatem dedykuję tę piosenkę dla Was Obu Embarassed

To jedna z moich ulubionych piosenek, a sam wideoklip pobudza wyobraźnię Wink

(Piękna kobieta i przystojny mężczyzna) Wink

https://www.youtube.com/watch?v=YwJqnh8qBCI

Alicja · Gość

Dziś sobotni wieczór, proponuję zakręcić nóżką w rytm znanego przeboju, nastrój zaraz się poprawi... Very Happy

https://www.youtube.com/watch?v=FKhp_YPa3SI

Ula

Alicja · Gość

Warto mieć dobry nastrój, cieszyć się życiem i zawsze mieć nadzieję na lepsze jutro. Very Happy

https://www.youtube.com/watch?v=ttMKjY1w_X4

S.A.-D.

Nie sposób nie wspomnieć, w kąciku dla melomana (którym jestem) o tak wielkim wydarzeniu, które miało miejsce w latach 70.tych Smile

A bohaterami byli niezapomniani (może tylko lekko zakurzone ich losy są) Wielcy Artyści, Klasycy muzyczni, o których nie można zapomnieć Smile

Pozwolę sobie przytoczyć Ich piękną historię Smile

Ich miłość właściwie nie miała prawa się wydarzyć. A jednak Czesław Niemen i Farida Gangi zapałali do siebie uczuciem tak płomiennym, że wszelkie przeciwności ich nie powstrzymały. Zrobiła to dopiero obietnica złożona Bogu w obliczu dramatu rodzinnego.

Concetta Gangi urodziła się 26 września 1946 r. w Katanii. Włoska piosenkarka na scenie występowała pod pseudonimem Farida, co w języku arabskim oznacza "słodki cukierek"

W 1970 r. na festiwalu Cantagiro poznała Czesława Niemena, co zaowocowało zaproszeniem dla wokalistki na festiwal w Sopocie oraz płomiennym romansem z polskim twórcą

Związek Faridy i Czesława Niemena wywoływał ogromne emocje i w Polsce, i we Włoszech, gdzie mieszkała z mężem

Po pewnym czasie związek Faridy i Czesława Niemena nagle się zakończył, a kobieta wróciła do Włoch i zerwała kontakt z polskim wokalistą.

Rok 2021 dla Faridy Gangi był wyjątkowo smutny. Po raz pierwszy od 15 lat nie przyjechała do Polski na grób Czesława Niemena, którego do dzisiaj nazywa "miłością swojego życia". Obchodząca 75. urodziny kobieta została zmuszona przez pandemię do pozostania we Włoszech. Mimo upływu lat związek autora przebojów takich jak "Dziwny jest ten świat", "Sen o Warszawie", "Pod Papugami" czy "Bema pamięci żałobny rapsod" z włoską wokalistką jest jednym z najbardziej zaskakujących i romantycznych zarazem.

Concetta Gangi urodziła się 26 września 1946 r. w Katanii. Włoska piosenkarka na scenie występowała pod pseudonimem Farida, co w języku arabskim oznacza "słodki cukierek"

W 1970 r. na festiwalu Cantagiro poznała Czesława Niemena, co zaowocowało zaproszeniem dla wokalistki na festiwal w Sopocie oraz płomiennym romansem z polskim twórcą

Związek Faridy i Czesława Niemena wywoływał ogromne emocje i w Polsce, i we Włoszech, gdzie mieszkała z mężem

Po pewnym czasie związek Faridy i Czesława Niemena nagle się zakończył, a kobieta wróciła do Włoch i zerwała kontakt z polskim wokalistą

Rok 2021 dla Faridy Gangi był wyjątkowo smutny. Po raz pierwszy od 15 lat nie przyjechała do Polski na grób Czesława Niemena, którego do dzisiaj nazywa "miłością swojego życia". Obchodząca 75. urodziny kobieta została zmuszona przez pandemię do pozostania we Włoszech. Mimo upływu lat związek autora przebojów takich jak "Dziwny jest ten świat", "Sen o Warszawie", "Pod Papugami" czy "Bema pamięci żałobny rapsod" z włoską wokalistką jest jednym z najbardziej zaskakujących i romantycznych zarazem.

Dwójka poznała się przypadkiem na włoskim festiwalu. I chociaż nigdy wcześniej ze sobą nawet nie rozmawiali, między nimi narodziło się uczucie tak silne, że nie byli w stanie przed nim uciec. Wbrew zakazom, logicznym argumentom i małżeństwom Czesław Niemen i Farida przez pewien czas kontynuowali swoją znajomość. Jednak tak, jak nagle ich miłość się zaczęła, tak nagle ich związek przestał istnieć.

Czesław Niemen i Farida. Płomień niespodziewanej miłości.

Kiedy w 1968 r. Polska była zakochana w piosence "Dziwny jest ten świat", którą wykonywał charyzmatyczny i elektryzujący Czesław Niemen, we Włoszech popularność zdobywała młoda wokalistka Concetta Gangi. Kobieta miała na swoim koncie występy na kilkunastu festiwalach i przeglądach wokalnych, a jej utwór "Superman" znalazł się na ścieżce dźwiękowej filmu "Trzech supermenów w Tokio". Tajemnicza i zadziwiająca swoją urodą kobieta uwodziła i głosem, i wyglądem. Concetta Gangi była Włoszką, lecz jej matka była Egipcjanką. Na dodatek w pewnym momencie przyjęła pseudonim Farida, co w języku arabskim oznacza "słodki cukierek".

Czesław Niemen od początku lat 60. sukcesywnie budował swoją pozycję na scenie muzycznej. Niezaprzeczalny talent, niepowtarzalny głos oraz charyzma, którą emanował podczas występów, sprawiły, że jego piosenki znała cała Polska. Wraz z grupami Czerwono-Czarni, Niebiesko-Czarni, Akwarele, aż wreszcie pod własnym nazwiskiem koncertował po całym kraju, występował na festiwalach, a także był zapraszany na występy zagraniczne. W 1969 r. wraz z zespołem "Niemen Enigmatic" wyruszył na koncerty do Włoch, gdzie grywał głównie w małych klubach.

Los sprawił, że w 1970 r. Czesław Niemen znalazł się na scenie festiwalu Cantagiro. Polski wokalista występował już jako doświadczony artysta, zaś wśród wykonawców znalazła się także początkująca wokalistka o tajemniczym imieniu Farida. Moment, w którym na siebie spojrzeli, był niczym trzęsienie ziemi.

W rozmowie z 2019 r. ze Sławkiem Orwatem na blogu "Muzyczna Podróż" wokalistka wspominała ten moment następująco:

"Czułam, jak pomiędzy mną i Czesławem Niemenem, który wówczas również się tam pojawił, rodzi się trudne do wyjaśnienia, niespotykane porozumienie dusz zaskakujące. Tym bardziej że przecież wcześniej kompletnie się nie znaliśmy. Pamiętam tylko, że tak bardzo wystraszyłam się tego, co wtedy się we mnie rodziło, że świadomie i wbrew sobie zaczęłam po prostu go unikać".

Farida i Czesław Niemen. Zakazana miłość

Czego wystraszyła się młoda piosenkarka? Rodzącego się w niej obezwładniającego uczucia, które było zakazane. Kilka miesięcy przed wykonaniem na festiwalu Cantagiro utworu "Pensami stasera" kobieta wzięła ślub. Jej mąż pochodził z Sycylii i był bardzo honorowym mężczyzną, dla którego zdrada żony była czymś niewyobrażalnym. Farida za wszelką cenę starała się zdusić w sobie emocje, a także absolutnie unikać wszelkich kontaktów z polskim artystą. Po zakończeniu festiwalu odetchnęła z ulgą, a jednocześnie wciąż pamiętała przenikliwe spojrzenie wokalisty z kraju nad Wisłą.

Ku swojemu zaskoczeniu po pewnym czasie otrzymała zaproszenie na wydarzenie wokalne, które odbywało się właśnie w kraju nad Wisłą. Oferowano jej występ podczas festiwalu w Sopocie. Farida podejrzewała, że to Czesław zadbał, żeby ściągnąć ją do Polski. Zachowanie Niemena było irracjonalne: zapraszał młodziutką i niedoświadczoną wokalistkę. Na dodatek w życiu prywatnym był od ponad dekady mężem oraz ojcem. Oboje mieli wiele do stracenia, gdyby ich relacje miałyby się zmienić z zawodowych na prywatne.

Ponadto Farida była przekonywana przez swoje otoczenie muzyczne, że występ w Polsce to strata czasu. Tłumaczono jej, że w tym kraju nie ma żadnych poważanych wydarzeń kulturalnych, a podróż tam niczego pozytywnego jej nie przyniesie. Nie mówiąc już o tym, że obiekcje miał mąż. Mimo to kobieta przyjęła zaproszenie.

Na lotnisku w Gdańsku czekał na nią Czesław Niemen z bukietem orchidei. Jak przyznała później, jej serce zachowywało się jak oszalałe, a w głowie miała gonitwę myśli na temat tego, co nastąpi później. Tym bardziej że mężczyzna... wyznał jej miłość. Przed występem na sopockiej scenie kobieta nie mogła skupić się na śpiewaniu. Do tego stopnia, że na próbie dyrygent miał krzyczeć i pomstować na młodą wokalistkę. Farida jednak na koncercie zachwyciła i publiczność, i dyrygenta, który po występie ukląkł przed kobietą i przepraszał za swoje zachowanie oraz wychwalał jej talent.

Czesław Niemen i Farida. Miłość na przekór wszystkim

Włoszka po występie w Sopocie szybko zdobyła popularność w Europie Wschodniej. Dzięki temu mogła zostać w Polsce, żeby kontynuować swój romans z Czesławem Niemenem. Ich związek był namiętny, ale przede wszystkim - na co zwracała Farida - niewytłumaczalnie głęboki. W jednym z wywiadów włoska artystka wyznała:

W życiu jest coś takiego, jak obecność duchowa. Nie wymaga ona obecności fizycznej. I takie coś zachodzi pomiędzy mną i Czesławem

Tych dwoje łączyła więź, którą trudno było im dokładnie opisać. W wywiadzie dla Kulturaonline.pl Farida próbowała to tłumaczyć następująco:

"Niemen mówił mi często, że kochał mnie jeszcze zanim mnie poznał, zawsze... i że będzie mnie kochał także >>tam<<. Nasze dusze po prostu się rozpoznały, ponieważ jesteśmy identyczni".

Kiedy tylko Farida była w Warszawie, zatrzymywała się w skromnym mieszkaniu Niemena. Nie było tak wiele mebli, ale im nie było potrzeba wiele. Tak o spotkaniach mówiła Farida w rozmowie ze Sławkiem Orwatem na blogu "Muzyczna Podróż":

"Ilekroć przekraczaliśmy próg malutkiego i kompletnie nieurządzonego mieszkania przy ulicy Niecałej, wtedy najpełniej rozumiałam, co tak naprawdę czyni człowieka szczęśliwym. Kiedy byliśmy razem, nigdy nie skarżyliśmy się, że czegoś nam brakuje i zawsze potrafiliśmy cieszyć się tym, co w danej chwili mieliśmy. Kiedy był przy mnie, niczego więcej nie pragnęłam".

Farida i Czesław Niemen. Miłość na zawsze

Oboje doskonale wiedzieli, że ich związek jest zakazany. Oboje mieli rodziny, a na dodatek mąż Faridy był niezwykle honorowym Sycylijczykiem, który jasno wyrażał się, że nie pozwoli, aby żona go zostawiła. Mimo to podczas wspólnego wyjazdu do Zakopanego mieli wziąć symboliczny ślub, który miał ich związać na zawsze ze sobą. Los miał wobec nich inne plany. O dramacie Farida opowiedziała Sławkowi Orwatowi:

"Wraz z pojawieniem się tego uczucia, bardzo poważnie zachorował mój tato. Jestem osobą głęboko wierzącą i kocham Jezusa z całego serca. Podczas jednej z modlitw złożyłam mu obietnicę, że jeśli sprawi, że mój ojciec wyzdrowieje, wrócę do Włoch".

Modlitwa została wysłuchana, a Farida nie chciała łamać przyrzeczenia złożonemu podczas rozmowy z Bogiem. Czesław Niemen nie chciał słyszeć o rozstaniu, jednak nie miał wyboru. Farida po prostu spakowała walizkę, wyszła z mieszkania i wróciła do Włoch. Zerwała kontakt z Niemenem, chociaż ten szukał możliwości odnowienia znajomości. Jak przyznała wiele lat później, rodzina zmusiła ją do pozostania we Włoszech. Resztę życia spędziła u boku męża, z którym doczekała się dwójki dzieci.

Przez wiele lat oboje żyli z dala od siebie, a mimo to wciąż tliło się w nich dawne uczucie, którego nie byli w stanie zapomnieć. W 2020 r. po koncercie "W hołdzie Czesławowi Niemenowi", który odbył w Akademickim Klubie Politechniki Gdańskiej, kobieta przyznała:

Był największą miłością mojego życia, wciąż noszę go w swoim sercu

S.A.-D.

https://www.youtube.com/watch?v=jQGBIEOn-Fk

Niesamowita!!!! Farida i Niemen - dwie połówki jednego jabłka. Szkoda, że los nie pozwolił im być razem. Stworzyliby świetny duet - w życiu i pracy. A my jako Ich słuchacze mielibyśmy ucztę. Szkoda Sad

Piękna Farida

S.A.-D.

Koncert poświęcony 10 rocznicy śmierci Czesława Niemena (Zielona Góra 2014 r.) Sad

Dziwny jest ten świat.

https://www.youtube.com/watch?v=VX8wmGW1l6M

https://www.youtube.com/watch?v=SQ5Rt5_nF6Q

Jeden wspólny utwór

https://www.youtube.com/watch?v=Xz-EKFSUzRM

Ula

Na początek tygodnia Smile

https://youtu.be/8dUGOjpWMDg?list=PLrpN6as-Xt7fsMW3DfqSnOpZgWwy1MlHm